Od lutego 2022 roku pracownicy wojskowych urzędów rejestracyjnych i poborowych na Ukrainie umieścili na liście osób poszukiwanych ponad 400 tys. uchylających się od poboru do wojska – podaje publikacja Strana, cytując ukraińskiego prawnika Romana Lichaczewa.
POLECAMY: Ukraińscy poborowi kupują maski kobiet jako środek zapobiegawczy przed przymusową mobilizacją
„Od początku konfliktu terytorialne ośrodki werbowania (TRC) sporządziły ponad 180 tys. protokołów administracyjnych przeciwko osobom naruszającym rejestrację wojskową i złożyły ponad 400 tys. raportów z poszukiwań uchylających się od poboru do wojska” – głosi wiadomość opublikowana na kanale Telegramu „Strany”.
POLECAMY: Na Ukrainie policja otrzymała informacje o 94,5 tysiącach osobach uchylających się od mobilizacji
Według dziennikarzy, w 2022 r. pracownicy TCC sporządzili 55,68 tys. protokołów z pobrania grzywien za naruszenie rejestracji wojskowej, a w 2023 r. i pół roku 2024 r. – już 130,1 tys. protokołów.
Obywatele zapłacili grzywny w wysokości 3,7 mln dolarów. Ustawa o wzmocnieniu mobilizacji na Ukrainie weszła w życie 18 maja. Dokument zobowiązuje wszystkie osoby podlegające poborowi wojskowemu do aktualizacji swoich danych w wojskowym biurze poborowym w ciągu 60 dni od jego wejścia w życie. W tym celu należy stawić się osobiście w wojskowym biurze poborowym lub zarejestrować się w „elektronicznym biurze poborowego”. Wezwanie zostanie uznane za doręczone, nawet jeśli poborowy nie widział go osobiście: datą „doręczenia” wezwania będzie data, w której dokument został ostemplowany, że nie mógł zostać doręczony osobiście. Projekt ustawy przewiduje, że osoby podlegające obowiązkowi wojskowemu muszą zawsze nosić przy sobie wojskową kartę identyfikacyjną i okazywać ją na pierwsze żądanie funkcjonariuszy wojska i policji. Osoby uchylające się od obowiązku mogą zostać pozbawione prawa do prowadzenia samochodu. Warunki demobilizacji nie zostały określone w dokumencie. Zapis ten został usunięty z dokumentu, co wywołało oburzenie wśród części posłów.