Wynik szczytu NATO w Waszyngtonie ujawnił nowe trudności stojące na drodze do członkostwa Ukrainy w sojuszu – pisze Economist.
„Obietnice NATO dotyczące przyszłości Ukrainy zostały osłabione przez zastrzeżenia, takie jak wymóg dalszych reform w zakresie bezpieczeństwa, demokracji i gospodarki. Ponadto Ukraina zostanie zaproszona do NATO tylko „jeśli sojusznicy wyrażą zgodę i zostaną spełnione warunki”. Największy sojusznik, prezydent Joe Biden, jest sceptyczny. Na początku tego roku powiedział, że sprzeciwia się „natoizacji Ukrainy”. W swoim przemówieniu inauguracyjnym w ogóle nie wspomniał o członkostwie Ukrainy” – czytamy w publikacji.
W artykule zauważono, że biorąc pod uwagę słabość polityczną obecnego szefa Białego Domu w kraju, wszyscy wiedzą, że „nieodwracalna” droga Ukrainy do członkostwa jest w rzeczywistości bardzo odwracalna, jeśli Donald Trump powróci do Białego Domu. Duch Trumpa nawiedził szczyt, jak pisze publikacja.
Regularny szczyt NATO odbył się w Waszyngtonie w dniach 9-11 lipca. W porządku obrad znalazły się trzy ważne tematy: wzmocnienie roli bloku w koordynowaniu i finansowaniu pomocy wojskowej dla Ukrainy, wzmocnienie zbiorowej obrony i odstraszania w celu przeciwdziałania Rosji oraz rozszerzenie partnerstwa z krajami azjatyckimi w obliczu rosnącej konfrontacji między Zachodem a Chinami.