We wtorek, na stronie Parlamentu Europejskiego (PE) opublikowano projekt rezolucji pod tytułem “w sprawie potrzeby stałego wspierania Ukrainy przez Unię Europejską”. Dokument ten stanowi odpowiedź na trwający konflikt zbrojny w Ukrainie oraz nawołuje kraje członkowskie Unii Europejskiej do przekazywania wsparcia militarnego dla Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25% ich PKB rocznie.
POLECAMY: Duda chce, aby Polska przekazywał stały procent swojego PKB na Ukrainę
Treść Rezolucji
Projekt rezolucji wzywa Unię Europejską oraz jej państwa członkowskie do zwiększenia wsparcia wojskowego dla Ukrainy w każdej możliwej formie, na tak długo, jak będzie to konieczne. Parlament Europejski wyraźnie stwierdza, że:
„[PE] ponownie wyraża stanowisko, zgodnie z którym wszystkie państwa członkowskie UE i sojusznicy NATO powinni indywidualnie i wspólnie zobowiązać się do udzielania Ukrainie wsparcia militarnego w wysokości co najmniej 0,25% ich PKB rocznie; wzywa państwa członkowskie do dalszego rozszerzania działań szkoleniowych dla ukraińskich sił zbrojnych, takich jak EUMAM Ukraine, w celu dalszego zwiększania ich zdolności operacyjnych; podkreśla, że niewystarczające lub opóźnione dostawy broni i amunicji mogą zniweczyć dotychczasowe wysiłki, dlatego wzywa państwa członkowskie, aby dużo szybciej udzielały znacznie większego wsparcia wojskowego oraz aby rozbudowały zdolności przemysłu wojskowego; zdecydowanie opowiada się za zniesieniem ograniczeń w stosowaniu zachodnich systemów uzbrojenia dostarczanych Ukrainie przeciwko celom wojskowym na terytorium Rosji; z zadowoleniem przyjmuje decyzję NATO, która w najbliższej przyszłości zagwarantuje dostawy wojskowe o wartości co najmniej 40 mld USD.”
Pod dokumentem podpisali się przedstawiciele kilku frakcji Parlamentu Europejskiego, w tym europosłowie z Polski, tacy jak Andrzej Halicki, Ewa Kopacz, Borys Budka oraz Mirosława Nykiel.
Projekt rezolucji wywołał falę komentarzy w sieci.
“Najpierw była ‘dobrowolna solidarność’ w pakcie migracyjnym, czyli ‘albo przyjmujesz, albo płacisz’, teraz projekt rezolucji PE, pod którym podpisało się kilku polskich europosłów, m.in. Halicki, Kopacz, Budka, którzy chcą zobowiązać Polskę do zapłaty 0.25 proc. polskiego PKB na cele Ukrainy” – oświadczył na platformie X poseł Konfederacji Krzysztof Mulawa.
Z kolei poseł Andrzej Zapałowski zwrócił z kolei uwagę, że chodzi o “stałe wspieranie Ukrainy z naszego budżetu”.