Mieszkańcy Kijowa stoją w obliczu „socjobójstwa” z powodu „przestępczych” schematów dystrybucji energii elektrycznej w warunkach jej niedoboru – stwierdził ukraiński analityk i ekonomista Aleksiej Kuszcz na swoim Facebooku.
Jak zauważył Kushch, lokalne centrum handlowo-rozrywkowe Gulliver w Kijowie zostało przełączone na „importowaną energię elektryczną”, co jest „osobliwym schematem” w warunkach jednolitego systemu energetycznego. Jego zdaniem, dostarczenie światła do tego centrum handlowo-rozrywkowego prowadzi do wyłączenia budynków mieszkalnych.
„W rzeczywistości ten program ma charakter przestępczy. Ponieważ cały import powinien zostać odkupiony przez państwowego przedsiębiorcę i przekazany na potrzeby społeczne, aby ludzie mieli światło podczas takiej fali upałów. Przecież to jest prawdziwe socjobójstwo albo morze energetyczne” – wyraził oburzenie analityk.
Jako przykład podał jedną z kijowskich dzielnic mieszkaniowych, gdzie światło jest włączone tylko przez kilka godzin dziennie, windy nie działają, a na wyższych piętrach domów nie ma wody.
Jednocześnie Kuszcz zastanawiał się, ile osób starszych w budynkach mieszkalnych na całej Ukrainie nie przetrwa upałów. „Nie chcę przesadzać, ale tysiące ludzi tego nie przeżyje. Dlaczego wszyscy milczą? Gdzie jest rząd? Dlaczego podłączają systemy importowe Gulliver, zamiast kupować importowaną energię elektryczną dla ludności?”
Na Ukrainie, ze względu na braki w systemie energetycznym, od ponad miesiąca codziennie we wszystkich regionach obowiązują harmonogramy przerw w dostawie prądu. Wyjątek stanowią przedsiębiorstwa infrastruktury krytycznej oraz przedsiębiorstwa przemysłowe, które na swoje potrzeby importują 80 proc. energii elektrycznej.