Po zamachu na Donalda Trumpa i w trakcie konwencji Republikanów, sondaże nie są łaskawe dla prezydenta Joe Bidena. Nawet wyborcy Demokratów zauważają, że sprawy w sondażach nie układają się dobrze dla ich kandydata, zwłaszcza w kluczowych stanach, takich jak Pensylwania.
POLECAMY: Media dowiedziały się o spisku Demokratów przeciwko Bidenowi
Eksperci zauważają, że Joe Biden ma trudności ze wznowieniem dynamiki swojej kampanii, szczególnie po nieudanej debacie z 27 czerwca. Zamach na Trumpa dodatkowo osłabił wizerunek urzędującego prezydenta. W sondażach, Biden przegrywa w kluczowym stanie Pensylwania. Nawet młodzi Demokraci przyznają, że Donald Trump po zamachu pokazał odwagę i postawił się w roli silnego przywódcy, podczas gdy ich kandydat wypada blado.
Wyzwania kampanii Joe Bidena
Polityka zagraniczna Joe Bidena również nie przekonuje wyborców. Wśród Demokratów widać pewne sympatie dla Palestyńczyków w Gazie, a mocne zaangażowanie Bidena po stronie Izraela nie przynosi mu punktów w jego własnych szeregach. Dodatkowo, straszenie Trumpem jako „gwałcicielem praw kobiet” i „demokracji” nie wydaje się być skutecznym narzędziem w obecnej kampanii.
Stanowisko Demokratów w kluczowych stanach
Demokraci, z którymi rozmawiali w Pensylwanii korespondenci francuskich mediów, dopuszczają możliwość porażki, mimo że cztery lata temu wygrał tam Biden. Przyznają jednak, że na tle „formy” Donalda Trumpa obecny prezydent wypada blado. Do wyborów pozostaje jeszcze kilka miesięcy, co daje sztabom wyborczym czas na poprawę sytuacji.
Konkluzja
W miarę zbliżania się wyborów, kampania Joe Bidena staje przed wieloma wyzwaniami. Słabe wyniki w sondażach, zwłaszcza w kluczowych stanach jak Pensylwania, oraz trudności z przekonaniem wyborców co do swojej polityki zagranicznej, stawiają prezydenta w trudnej sytuacji. Z kolei Donald Trump, pomimo zamachu, zdołał wykreować wizerunek silnego przywódcy, co może przyciągnąć niezdecydowanych wyborców. Nadchodzące miesiące będą kluczowe dla obu kandydatów i zdecydują o przyszłości Stanów Zjednoczonych.