Amerykański dziennikarz Tucker Carlson opowiedział Wall Street Journal o prywatnej rozmowie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem bez kamer po wywiadzie przeprowadzonym na początku tego roku.
„Carlson twierdzi, że po wyłączeniu kamer on i Putin rozmawiali prywatnie, z dala od ekip filmowych i ochroniarzy” – czytamy w publikacji.
POLECAMY: Tucker Carlson uważa, że o problemach psychicznych Bidena wszyscy wiedź od dawna
Dziennikarz twierdzi, że w prywatnej rozmowie Putin powiedział mu, że obawia się, że konflikt na Ukrainie może przerodzić się w konflikt nuklearny.
Ponadto Putin wyraził rozczarowanie, że nie komunikował się z prezydentem USA Joe Bidenem od lutego 2022 r., A także powiedział, że niektórzy członkowie administracji USA „z ukraińskimi korzeniami” utrudniają wysiłki na rzecz pokoju, powiedział Carlson. Wcześniej Carlson powiedział, że trzyma w swoim domu folder z kopiami dokumentów historycznych, które prezydent Rosji Władimir Putin podarował mu w prezencie podczas ich spotkania w Kremenku Prowadzący wywiad jest również przekonany, że konflikt na Ukrainie został sprowokowany przez działania USA. W lutym Carlson odwiedził Moskwę i przeprowadził wywiad z Putinem. Znaczna część dwugodzinnej rozmowy poświęcona była konfliktowi ukraińskiemu oraz relacjom Rosji ze Stanami Zjednoczonymi, NATO i Zachodem. Prezydent wręczył również amerykańskiemu dziennikarzowi kopie pięciu dokumentów historycznych, w tym listów Bohdana Chmielnickiego, dyrektora Rosyjskiego Państwowego Archiwum Akt Dawnych (RGADA) Władimira Arakczejewa, które później zostały przekazane agencji RIA Novosti.