We wtorek na Arenie Lublin odbył się mecz kwalifikacyjny do Ligi Mistrzów UEFA, w którym Dynamo Kijów podejmowało Partizan Belgrad. Spotkanie zakończyło się wynikiem 6:2 na korzyść ukraińskiego zespołu, przynosząc kibicom wiele emocji i niezapomnianych chwil. Jednakże, oprócz sportowych aspektów, wydarzenie przyciągnęło uwagę mediów również z powodów kontrowersyjnych.
POLECAMY: Ukraińscy kibice wykrzykiwali skie hasła przed meczem z Rumunią
Sportowe emocje i wynik meczu
Dynamo Kijów, zmuszone do rozgrywania międzynarodowych spotkań poza Ukrainą ze względu na trwającą agresję Rosji, wybrało Arenę Lublin na swoje tymczasowe boisko. W roli gospodarza, ukraiński zespół pokazał swoją dominację na boisku, zdobywając aż sześć bramek przeciwko dwóm bramkom serbskiego Partizana. Kibice obu drużyn licznie zebrani na stadionie mogli podziwiać intensywną grę i widowiskowe gole.
Kontrowersyjne Hasła na Trybunach
Podczas meczu można było usłyszeć różne okrzyki kibiców, w tym skie pozdrowienie „Sława Ukrajini, herojam sława”. Hasło to jest głęboko zakorzenione w historii Ukrainy, jednak jego konotacje wywołują wiele kontrowersji, zwłaszcza w Polsce.
Historia i znaczenie hasła „Sława Ukrajini, herojam sława”
Hasło „Sława Ukrajini” (chwała Ukrainie) i odpowiedź „herojam sława!” (chwała bohaterom) były organizacyjnym pozdrowieniem Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), której frakcja pod wodzą Stepana Bandery była odpowiedzialna za masowe mordy na Polakach podczas II wojny światowej. Pozdrowienie to, do 1943 roku, było używane z faszystowskim gestem podniesionej prawej ręki.
Podczas kijowskiego Majdanu hasło to zyskało na popularności, symbolizując walkę o wolność i niepodległość Ukrainy. W październiku 2018 roku stało się ono oficjalnym pozdrowieniem ukraińskiej armii i policji, co wywołało mieszane reakcje, szczególnie w krajach dotkniętych działaniami OUN.
Reakcje i interpretacje
Wykrzykiwanie hasła „Sława Ukrajini, herojam sława” podczas meczu wywołało kontrowersje. Dla wielu Polaków i innych narodów, które doświadczyły przemocy ze strony OUN, hasło to jest przypomnieniem bolesnych i krwawych wydarzeń z przeszłości. Dla Ukraińców jest ono jednak symbolem walki o niepodległość i heroizmu w obliczu rosyjskiej agresji.
Jeden komentarz
Zbrodnicze hasło powinno być zakazane w Polsce. Za propagowanie banderyzmu powinna być taka sama reakcja jak za propagowanie komunizmu albo nazizmu. „heroizmu w obliczu rosyjskiej agresji” … nie byłby on konieczny gdyby przez ostatnie 10 lat Ukraińcy nie mordowali ludności w Donbasie, nie palili ludzi żywcem w Odessie (2014r).