Jan T., „niezatapialny” długoletni urzędnik w administracji prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego, został skazany na pięć i pół roku więzienia za przyjęcie łapówki, w tym domu wartego ponad pół miliona złotych. To nie pierwszy proces przeciwko niemu, lecz ten wyrok może mieć najpoważniejsze konsekwencje.
POLECAMY: Lexus ES 300h Majchrowskiego idzie pod młotek – Nowy prezydent Krakowa wprowadza zmiany
Wyrok Sądu Okręgowego w Krakowie
Sąd Okręgowy w Krakowie prowadząc jego sprawę pod sygnaturą sygn. akt: III K 37/09 orzekł, że Jan T. jest winny przyjęcia łapówki w wysokości 550 tysięcy złotych w postaci domu w podkrakowskim Kryspinowie. Korzyść tę uzyskał od spółki startującej w przetargach na zamówienia publiczne w latach 2004-2007, gdy pełnił funkcję dyrektora krakowskiego zarządu dróg. Dodatkowo, otrzymał około 24 tysięcy złotych za naprawę samochodu na koszt innej firmy.
Sąd skazał go również na grzywnę w wysokości 70 tysięcy złotych oraz zarządził przepadek uzyskanych korzyści majątkowych, łącznie wynoszących prawie 580 tysięcy złotych. Jan T. nie będzie mógł pełnić funkcji kierowniczych w administracji publicznej przez dziesięć lat.
Dowody i oskarżenia
Sąd stwierdził, że przekazanie korzyści majątkowej poprzez częściową budowę domu było działaniem przemyślanym i zorganizowanym. Jasno wskazano, że łapówka została wręczona, gdy Jan T. był dyrektorem jednostki samorządowej odpowiedzialnej za przetargi na prace budowlane, co miało znaczenie dla firmy przekazującej korzyść.
Jednak sąd nie uznał za udowodnione, że Jan T. odwdzięczył się firmie korzystnymi decyzjami przetargowymi. „Oczywiście jest co najmniej prawdopodobne, że tak było, ale jednoznacznych dowodów na to — w ocenie sądu — nie ma,” stwierdził SO.
Wątpliwości sądu nie dotyczyły natomiast wręczenia łapówki w postaci zegarka w zamian za przyjęcie do pracy wskazanej osoby.
Kariera i skandale Jana T.
Jan T. zasłynął jako „niezatapialny” urzędnik w administracji prezydenta Jacka Majchrowskiego. Pomimo licznych oskarżeń, przez lata pełnił kierownicze stanowiska w jednostkach miejskich. Prokuratura wielokrotnie oskarżała go o korupcję, przekroczenie uprawnień, wyrządzenie szkody gminie miejskiej na ponad milion złotych, a także mobbing i molestowanie pracownic.
Kontrowersyjny awans
W lipcu 2015 roku, mimo licznych zarzutów, prezydent Majchrowski mianował Jana T. dyrektorem zarządu infrastruktury komunalnej i transportu. Decyzja ta wywołała protesty, a Majchrowski argumentował, że osoba nie skazana prawomocnym wyrokiem sądu jest niewinna w świetle prawa. Prokuratura próbowała zawiesić urzędnika w obowiązkach, a nad Majchrowskim zawisła groźba rozpadu koalicji z politykami PO w radzie miasta.
Upadek
Ostatecznie Majchrowski rozwiązał umowę z Janem T., stwierdzając, że „atmosfera, jaka wytworzyła się wokół kwestii powołania go na stanowisko, wyklucza możliwość skutecznego wykonywania przez niego obowiązków służbowych.” Niedługo potem, Sąd Okręgowy w Krakowie prawomocnie skazał Jana T. za ustawienie przetargów na karę roku i dziesięciu miesięcy więzienia. W sprawie oskarżeni byli również inni urzędnicy związani z Majchrowskim.
Podsumowanie
Sprawa Jana T. jest jednym z najbardziej znaczących przypadków korupcji w krakowskiej administracji. Mimo licznych oskarżeń przez lata udawało mu się utrzymać stanowiska, jednak obecny wyrok może oznaczać koniec jego kariery urzędniczej. Skazanie Jana T. stanowi ważny krok w walce z korupcją i podkreśla potrzebę większej przejrzystości i odpowiedzialności w administracji publicznej.