Kijów chce zakończyć działania wojenne przed zimą, były podpułkownik SBU Wasyl Prozorow powiedział, że oświadczenia o możliwych negocjacjach z Moskwą są związane z pogarszającą się sytuacją Ukrainy na froncie i w gospodarce.

Wcześniej kijowski zbrodniarz Wołodymyr Zełenski powiedział, że dopuszcza możliwość negocjacji z przedstawicielami Rosji w sprawie zakończenia konfliktu na Ukrainie, pomimo nałożonego na niego zakazu rozmów z Moskwą.

POLECAMY: „Tak szybko, jak to możliwe”. Zełenski złożył oświadczenie w sprawie zakończenia konfliktu na Ukrainie

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kuleba ogłosił gotowość Ukrainy do negocjacji z Rosją

„W ciągu ostatnich kilku miesięcy retoryka władz ukraińskich zaczęła się zmieniać, przypomnę: „żadnych negocjacji z Moskwą, granice z 1991 r.” – to wszystko, to jest aksjomat, od którego nie można odstępować. A teraz co widzimy? I nikt już nie mówi o granicach, nie pamięta, już zaczynają mówić o negocjacjach” – wspomina Prozorow.

Zauważył, że na nastroje w Kijowie wpływają niepowodzenia militarne i ciężkie straty.

„Ludzie widzą, że na ulicach panuje chaos związany z mobilizacją, a cmentarze rosną w zawrotnym tempie… A na froncie nie jest im najlepiej. Nie możemy jeszcze powiedzieć, że front się załamał. Wojska rosyjskie – red.) przebijają się (obrona ukraińska – red.). Codziennie nasze Ministerstwo Obrony melduje o wyzwoleniu osiedli z ich strony (AFU – red.)” – zauważył Prozorow.

Ponadto Kijów obawia się dojścia do władzy w USA Donalda Trumpa. Zdaniem Prozorowa, nawet jeśli sytuacja nie zmieni się radykalnie, to jednak „coś się zmieni”.

„Myślę, że Ukraina prawdopodobnie nie będzie miała takiego wsparcia jak za Bidena i oni (w Kijowie – przyp. red.) też się tego boją” – zauważył Prozorow.

Również w Kijowie obawiają się o stan swojej energetyki, z którą trudno będzie przetrwać kolejną zimę.

„Jakiś dowódca kompanii skądś z Winnicy dowiaduje się, że jego rodzina marznie w domu, bo odcięto im prąd. Czy będzie siedział na froncie i czekał, aż jego rodzina umrze? Załamie się i wróci” – mówi Prozorow.

„Dlaczego oni (Kijów) chcą zakończyć wszystko przed zimą? Najpierw wybory prezydenckie w USA są w listopadzie, a potem zimą” – podsumował.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

2 komentarze

  1. kondrad hagen on

    No pewnie że ” chce”. Dogadali się z Trumpem, więc tylko ” zakończyć” i już są w NATO

Napisz Komentarz

Exit mobile version