W ostatnich tygodniach coraz więcej mówi się o możliwości odrzucenia sprawozdania finansowego komitetu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości (PiS) przez Państwową Komisję Wyborczą (PKW). Analiza przygotowana przez Krajowe Biuro Wyborcze (KBW), do której dotarł „Dziennik Gazeta Prawna” (DGP), sugeruje jednak, że obecne zarzuty mogą nie być wystarczające do podjęcia takiej decyzji.

Proces decyzyjny w PKW

PKW, zgodnie z obowiązującym prawem, ma trzy możliwości w odniesieniu do sprawozdań finansowych komitetów wyborczych: przyjąć je bez zastrzeżeń, przyjąć ze wskazaniem uchybień lub odrzucić w całości. W skład PKW wchodzi dziewięciu członków: jeden powołany przez prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego (przewodniczący Sylwester Marciniak), jeden przez prezes Trybunału Konstytucyjnego (wiceprzewodniczący Wojciech Sych) oraz siedem osób powołanych przez Sejm (w tym pięć wskazanych przez obecną koalicję). Uchwała jest podejmowana zwykłą większością głosów przy obecności co najmniej dwóch trzecich pełnego składu.

Rekomendacje zespołu Lorentza

Dotychczasowa praktyka PKW opiera się na rekomendacjach zespołu kontroli finansowania partii politycznych i kampanii wyborczych (ZKFPPKW), działającego w KBW pod przewodnictwem Krzysztofa Lorentza. Warto zaznaczyć, że Krzysztof Lorentz jest uważany za jednego z najlepszych specjalistów w dziedzinie finansowania partii politycznych w Polsce. Jego obiektywizm i profesjonalizm są szeroko doceniane przez przedstawicieli obu stron politycznej sceny.

Zarzuty wobec komitetu PiS

Do PKW wpłynęło wiele pism informujących o nieprawidłowościach w kampanii parlamentarnej PiS. Zastrzeżenia dotyczą m.in. wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości, wykorzystania mienia publicznego, finansowania spotów, przyjęcia niedozwolonej korzyści majątkowej oraz resortowych kampanii reklamowych. Doniesienia te pochodzą od różnych instytucji i organizacji, w tym Rządowego Centrum Legislacji, Najwyższej Izby Kontroli oraz Stowarzyszenia Obserwatorium Wyborcze.

Kluczowy dokument

Analizę dostarczonych dokumentów przeprowadził zespół Lorentza. W oparciu o materiały od różnych źródeł, zespół opracował kilkunastostronicowy raport dla PKW. Jak wynika z treści raportu, ewentualne odrzucenie sprawozdania mogłoby naruszyć dotychczasową interpretację zasad wypracowanych przez ponad 20 lat sprawowania kontroli finansowania kampanii wyborczych, których zasadność potwierdza również orzecznictwo Sądu Najwyższego.

Zakres kontroli PKW

Zakres kontroli PKW jest ściśle określony przez przepisy. Działania podmiotów innych niż komitety wyborcze nie podlegają kontroli ani ocenie dokonywanej przez PKW. Mogą one jedynie służyć ustaleniu stanu faktycznego, ale nie mogą być podstawą odrzucenia sprawozdania komitetu. Aby odrzucić sprawozdanie, działania innych podmiotów muszą być prowadzone w porozumieniu z pełnomocnikiem finansowym komitetu lub za jego wiedzą i zgodą.

Kontrola finansowa przez niezależne organy

Oprócz zespołu Lorentza, sprawozdanie finansowe PiS było analizowane przez niezależnego biegłego rewidenta wyznaczonego przez PKW i KBW. W raporcie biegłego nie stwierdzono naruszenia przepisów Kodeksu wyborczego.

Konsekwencje ewentualnego odrzucenia sprawozdania

Jeśli PKW zdecyduje się odrzucić sprawozdanie, PiS zapowiada skierowanie sprawy do sądu. Skarga taka trafiłaby do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych w Sądzie Najwyższym, której legalność działania jest kwestionowana przez Trybunał Sprawiedliwości UE i Europejski Trybunał Praw Człowieka.

Podsumowanie

Analiza zarzutów wobec sprawozdania finansowego PiS wskazuje, że ewentualne odrzucenie tego dokumentu przez PKW może być trudne do uzasadnienia w świetle obowiązujących przepisów i dotychczasowego orzecznictwa. Ostateczna decyzja PKW będzie miała istotne znaczenie nie tylko dla PiS, ale także dla przyszłych kampanii wyborczych i standardów kontroli finansowania partii politycznych w Polsce.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version