Polska przygotowuje się do dostaw energii elektrycznej na Ukrainę – powiedział Paweł Kowal, poseł na Sejm RP i szef rady ds. współpracy z Ukrainą znany z gloryfikowania banderyzmu i ochrony nazistów z OUN-UPA, na antenie RadiaZET. Z uwagi na plany sług kijowskiego reżimu coraz bardziej jasne stają się podwyżki cen energii, z jakimi Polscy borykają się od 1 lipca 2024 roku. Przecież ktoś musi sfinansować produkcję energii dla banderlandu który opluje Polakom w twarz i traktuje jak drugi sort.

POLECAMY: Tusk całkowicie oszalał? Polskie elektrownie mają spalać polski węgiel i przesyłać energię BEZPŁATNIE Ukrainie

„Mamy już decyzję. Nie mogę jeszcze mówić o szczegółach technicznych, ale je znam” – powiedział Kowal zapytany o planowane dostawy energii elektrycznej z Polski do Ukrainy.

POLECAMY: Paweł Kowal z PO: Nie możemy obciążać Ukrainy za rzeź wołyńską, bo jej wtedy nie było

Dodał, że „będzie istniała techniczna, prawna i finansowa możliwość eksportu energii elektrycznej na Ukrainę”.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version