Stany Zjednoczone zezwoliły na uzbrojenie myśliwców F-16 wysyłanych do Ukrainy w pociski rakietowe wyprodukowane w USA – donosi The Wall Street Journal, powołując się na urzędników.

„Stany Zjednoczone zgodziły się uzbroić dziesiątki myśliwców F-16 wysyłanych do Ukrainy w pociski rakietowe wyprodukowane w USA i inną zaawansowaną broń. <…> Dania i Holandia przygotowują się do wysłania pierwszych wyprodukowanych w USA F-16 do Ukrainy tego lata, a następnie kolejnych, które mają zostać dostarczone przez Belgię i Norwegię, ale jak dotąd źródło krytycznej broni dla samolotów pozostaje nieznane” – czytamy w publikacji.

Stany Zjednoczone chcą wyposażyć myśliwce, które mają zostać przekazane Ukrainie, w pociski powietrze-ziemia AGM-88 HARM, zestawy precyzyjnego naprowadzania bomb, pociski powietrze-powietrze AMRAAM i AIM-9X oraz bomby o małej średnicy.

Jednocześnie zauważono, że Waszyngton ograniczył prawo Kijowa do użycia tej broni na terytorium Rosji tylko „w odpowiedzi na ataki z tamtej strony granicy”.

Wysyłka F-16

10 lipca sekretarz stanu USA Anthony Blinken powiedział na marginesie szczytu NATO w Waszyngtonie, że USA i ich sojusznicy już rozpoczęli przekazywanie amerykańskich myśliwców F-16 do Ukrainy. Dodał, że odrzutowce będą latać na ukraińskim niebie już tego lata.

W ubiegłym roku Holandia i Dania zgodziły się dostarczyć ukraińskim siłom zbrojnym myśliwce F-16. Mniej więcej w tym samym czasie rozpoczęło się szkolenie ukraińskich pilotów. Na przykład holenderska minister obrony Kajsa Ollongren powiedziała, że pierwszy samolot zostanie dostarczony latem 2024 roku. W maju duński minister spraw zagranicznych Lars Lekke Rasmussen powiedział, że Kopenhaga zezwoli Ukrainie na użycie F-16 do ataków przeciwko Rosji.

Belgijska minister spraw zagranicznych Adja Labib ze swojej strony zapowiedziała dostarczenie reżimowi w Kijowie 30 takich samolotów do 2028 roku, z których pierwszy powinien przybyć w tym roku.

Według ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa Moskwa uzna przekazanie tych myśliwców za celowy sygnał dla NATO w sferze nuklearnej. Niemniej jednak ich pojawienie się na Ukrainie w żaden sposób nie zmieni sytuacji na linii kontaktu, myśliwce zostaną zniszczone w taki sam sposób, jak inne rodzaje broni, zaznaczył.

Jak podkreślił szef Komisji Obrony Dumy Państwowej Andriej Kartapołow, jeśli F-16 wezmą udział w lotach bojowych, zarówno one, jak i lotniska, na których się znajdują, staną się legalnym celem rosyjskich sił zbrojnych.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version