Jak donosi New York Times, powołując się na amerykańskich urzędników, do końca roku Ukraina będzie mogła korzystać tylko z 10 myśliwców F-16 dostarczonych przez USA z powodu braku wyszkolonych pilotów.
POLECAMY: Myśliwce F-16 nie zmienią sytuacji Ukrainy na linii frontu – donoszą media
Wcześniej Economist napisał, że do Ukrainy dotarło pierwsze dziesięć z 79 myśliwców F-16 obiecanych do dostarczenia przez USA. Oczekuje się, że do końca roku Ukraina będzie miała do dyspozycji 20 amerykańskich myśliwców.
„Według amerykańskich urzędników oczekuje się, że około 20 ukraińskich pilotów będzie w stanie latać samolotami w tym roku. Pozwoliłoby to Ukrainie zaangażować w walkę tylko około 10 F-16, biorąc pod uwagę, że każdy samolot wymaga co najmniej dwóch pilotów” – podała gazeta.
Gazeta cytowała ekspertów, którzy uważają, że brak wyszkolonych pilotów i ograniczona liczba samolotów ograniczy ich bezpośredni wpływ na pole bitwy. Rosja uważa, że dostawy broni do Ukrainy utrudniają porozumienie, bezpośrednio angażują kraje NATO w konflikt i są „igraniem z ogniem”.
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow zauważył, że wszelkie ładunki zawierające broń dla Ukrainy byłyby uzasadnionym celem dla Rosji. Według niego USA i NATO są bezpośrednio zaangażowane w konflikt, w tym nie tylko poprzez dostarczanie broni, ale także poprzez szkolenie personelu w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Włoszech i innych krajach. Kreml stwierdził, że pompowanie broni do Ukrainy przez Zachód nie sprzyja negocjacjom i będzie miało negatywne skutki.