W ostatnich tygodniach mieszkańcy Podlasia zmagają się z serią aktów profanacji symboli religijnych, które wywołały ogromne przerażenie i smutek w lokalnej społeczności. Incydenty te dotknęły gminę Choroszcz oraz okoliczne wsie, gdzie doszło do zniszczenia figurki Matki Bożej oraz kilku krzyży.
Zniszczenie figury Matki Bożej w Kościukach
Ubiegły tydzień przyniósł pierwszy szok dla mieszkańców miejscowości Kościuki, gdzie doszło do brutalnego zniszczenia figurki Matki Bożej. Wydłubano jej oczy i obcięto ręce, co wywołało ogromne poruszenie wśród lokalnych wiernych.
Kolejne Akty Profanacji w Izbiszczach i okolicach
Niedługo potem we wsi Izbiszcze jeden z krzyży został zniszczony, a mieszkańcy początkowo sądzili, że była to wina silnego wiatru lub błędu pracowników Zarządu Dróg. Krzyż został naprawiony przez mieszkańców, jednak wkrótce okazało się, że zniszczenia były celowe. Radny gminy Choroszcz, Dariusz Śliwonik, wskazał, że nie tylko krzyż, ale również przytwierdzona do niego figura Jezusa Chrystusa została brutalnie pocięta.
„Mieszkańcy gminy Choroszcz są przerażeni po tym, jak zniszczono kolejny symbol religijny. Tym razem trzykrotnie uszkodzono betonowy krzyż, na którym zamocowana była figura Jezusa Chrystusa” – informuje portal polskieradio24.pl.
Policja i społeczność w akcji
Sprawa została zgłoszona na policję, która zabezpieczyła dowody i pobrała odciski palców. Funkcjonariusze interweniowali również w sprawie profanacji figurki Matki Bożej w Kościukach. Lokalna społeczność informuje, że w regionie zaczęła częściej pojawiać się policja w nocy, co miało na celu zwiększenie poczucia bezpieczeństwa mieszkańców.
„Nie minął dzień, ktoś podszedł i prawdopodobnie dużym kamieniem rzucił w krzyż. Ten znów pękł” – mówi Dariusz Śliwonik.
Reakcja Archidiecezji Białostockiej
Archidiecezja białostocka wyraziła głęboki smutek i ubolewanie z powodu tych aktów profanacji. W specjalnym oświadczeniu podkreślono, że każdy akt profanacji jest obrazą Boga, wyrazem braku szacunku dla wierzących i wyznawanych przez nich wartości oraz sprzeciwia się zasadzie wolności religijnej.
„W związku z aktami profanacji dwóch krzyży oraz przydrożnej kapliczki z figurą Najświętszej Maryi Panny, jakie miały miejsce w parafiach Choroszcz i Konowały na terenie Archidiecezji Białostockiej, wyrażamy smutek i ubolewanie oraz prosimy Boga, aby umacniał naszą wiarę i okazał miłosierdzie sprawcom” – czytamy na stronie archidiecezji.
Wspólnota w ,odlitwie
W niedzielę, 4 sierpnia, we wszystkich parafiach archidiecezji białostockiej, po każdej Mszy świętej odśpiewano suplikacje, modlitwę błagalną, mającą na celu prośbę o Boże wsparcie w trudnych chwilach. Był to wyraz solidarności i jedności wiernych wobec aktów profanacji, które dotknęły ich wspólnotę.
Podsumowanie
Seria aktów profanacji na Podlasiu wstrząsnęła lokalną społecznością, wywołując strach i smutek. Mieszkańcy, wsparci przez policję i archidiecezję, starają się odzyskać poczucie bezpieczeństwa i jedności w obliczu tych bolesnych wydarzeń. Trwają modlitwy o umocnienie wiary oraz miłosierdzie dla sprawców tych czynów, którzy złamali podstawowe zasady szacunku i wolności religijnej.
