Pani Aneta (imię zostało zmienione) to przedsiębiorczyni z województwa kujawsko-pomorskiego, która prowadzi firmę zajmującą się sprzedażą nawozów i środków ochrony roślin. Zatrudnia dwóch kierowców i fakturzystkę, a sama zajmuje się finansami firmy. Biuro prowadzi przy własnym domu. Jej historię opisał toruński portal Nowości.

POLECAMY: Przedsiębiorcy wygrywają z ZUS w sprawach „Małego ZUS Plus”

W maju ubiegłego roku pani Aneta uległa wypadkowi, doznając urazu barku. Ze względu na szczyt sezonu w firmie na zwolnienie lekarskie poszła dopiero w październiku. Lekarz wystawił jej L4 do końca marca 2024 r. Jednakże, jeszcze w październiku do drzwi jej biura zapukali kontrolerzy ZUS. Udając klientów, weszli do środka, mimo że na drzwiach wisiał napis, że biuro jest nieczynne. Kobieta od razu ostrzegła, że ich nie obsłuży.

Kontrolerzy ZUS zastali panią Anetę przed komputerem, ponieważ akurat chciała sprawdzić status ważnego przelewu podatkowego, a jako jedyna w firmie miała dostęp do elektronicznych finansów. ZUS uznał, że pani Aneta wykonywała pracę zarobkową podczas zwolnienia lekarskiego, co jest naruszeniem przepisów dotyczących wykorzystywania zasiłku chorobowego.

Już na początku listopada ZUS podjął decyzję o odebraniu pani Anecie zasiłku za cały okres zwolnienia, czyli od października 2023 r. do końca marca 2024 r. Przedsiębiorczyni czuła się pokrzywdzona tą decyzją i postanowiła odwołać się do sądu pracy w Toruniu.

Wyrok sądu: ZUS przegrał sprawę

Jak informuje toruński portal Nowości, teraz w sprawie zapadł wyrok zmieniający decyzję ZUS. Sąd uznał, że pani Aneta nie złamała zasad prawidłowego wykorzystywania zasiłku chorobowego. Zgodnie z orzeczeniem, przebywając na L4, ograniczyła aktywność zawodową i nie spotykała się z klientami. Jej jednorazowe sprawdzenie statusu przelewu podatkowego nie może być uznane za wykonywanie pracy zarobkowej.

Decyzja sądu przywraca pani Anecie prawo do zasiłku chorobowego za cały okres L4. Co więcej, ZUS został zobowiązany do zwrócenia jej kosztów postępowania sądowego wraz z odsetkami. Wyrok ten podkreśla, że kontrola ZUS musi być przeprowadzana w sposób uwzględniający specyfikę prowadzenia działalności gospodarczej oraz indywidualne okoliczności zdrowotne i zawodowe osób przebywających na zwolnieniu lekarskim.

Znaczenie wyroku dla przedsiębiorców

Ten przypadek może mieć istotne znaczenie dla innych przedsiębiorców, którzy często są zmuszeni do podejmowania minimalnych działań związanych z zarządzaniem firmą, nawet podczas choroby. Wyrok sądu w sprawie pani Anety pokazuje, że jednorazowe, incydentalne działania związane z prowadzeniem firmy nie powinny automatycznie skutkować utratą zasiłku chorobowego.

Podsumowanie

Sprawa pani Anety jest dowodem na to, że decyzje ZUS mogą być skutecznie kwestionowane w sądzie, jeśli są one nieuzasadnione lub nie uwzględniają specyfiki sytuacji osoby przebywającej na zwolnieniu lekarskim. Wyrok ten może stanowić precedens dla innych przypadków, w których przedsiębiorcy są niesłusznie pozbawiani zasiłku chorobowego. Przede wszystkim jednak podkreśla, że prawo musi być stosowane z uwzględnieniem zdrowego rozsądku i sprawiedliwości.

Informacje zawarte na stronie stanowią opis stanu prawnego na dzień publikacji i nie są poradą prawną w indywidualnej sprawie. Stan prawny od opublikowania może ulec zmianie. Kancelaria nie ponosi odpowiedzialności za wykorzystanie wpisu w celu rozwiązania problemów prawnych.

Masz pytania lub potrzebujesz pomocy – zapraszamy do kontaktu!

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version