W poniedziałek, 12 sierpnia, mieszkańcy Pisza w województwie warmińsko-mazurskim zostali zszokowani tragiczną wiadomością. Na plebanii parafii pw. Matki Miłosierdzia Ostrobramskiej odnaleziono ciało proboszcza, ks. Tadeusza Krzywińskiego. To dramatyczne wydarzenie wywołało falę spekulacji i domysłów w lokalnej społeczności.
Ostatnie Chwile Ks. Krzywińskiego
Jeszcze w niedzielę, 11 sierpnia, ks. Krzywiński odprawiał Mszę św., co sprawia, że jego nagła śmierć jest tym bardziej zaskakująca. W poniedziałkowy poranek, na Eucharystii o godz. 7.00, zastąpił go inny kapłan. Fakt, że tak szybko doszło do zmiany celebransa, wprowadził wiele osób w niepokój.
Ciało ks. Krzywińskiego zostało odnalezione w poniedziałek około godz. 10.00 w jednym z pomieszczeń na plebanii. Na miejscu przez wiele godzin pracowali funkcjonariusze policji pod nadzorem prokuratora, co świadczy o powadze sytuacji. Zwłoki duchownego zostały odebrane przez karawan dopiero pod wieczór.
Reakcje Społeczności
Mieszkańcy Pisza, wstrząśnięci tym nagłym zdarzeniem, zaczęli snuć różne domysły na temat przyczyn śmierci proboszcza. Brak oficjalnych informacji na ten temat jedynie podsyca spekulacje. Wiele osób zadaje sobie pytanie, co mogło doprowadzić do tak tragicznego końca duchownego, który jeszcze dzień wcześniej sprawował swoje obowiązki.
Parafia pw. Matki Miłosierdzia Ostrobramskiej wydała oficjalne oświadczenie na swoim profilu na Facebooku:
„Z wielkim bólem serca zawiadamiamy, że nasz kochany Proboszcz Ksiądz Tadeusz Krzywiński odszedł do domu Ojca. Bardzo prosimy wszystkich o modlitwę o spokój Jego duszy. Informacje odnośnie uroczystości pogrzebowych zostaną podane wkrótce.”
Śledztwo w Toku
Obecnie śledztwo w sprawie śmierci ks. Krzywińskiego jest w toku. Policja i prokuratura pracują nad ustaleniem okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Wszystkie osoby mające jakiekolwiek informacje na ten temat są proszone o kontakt z organami ścigania.
W tej trudnej chwili lokalna społeczność zjednoczyła się w modlitwie i wspólnym wsparciu dla bliskich zmarłego proboszcza. Każdy oczekuje na wyjaśnienia i odpowiedzi, które pozwolą zrozumieć, co się stało i dlaczego ks. Krzywiński odszedł tak nagle.
Ks. Tadeusz Krzywiński – Wspomnienie
Ks. Tadeusz Krzywiński był cenionym duchownym, który służył parafii pw. Matki Miłosierdzia Ostrobramskiej z oddaniem i pasją. Jego śmierć jest ogromną stratą dla całej wspólnoty. Wielu parafian wspomina go jako człowieka pełnego ciepła i życzliwości, zawsze gotowego nieść pomoc potrzebującym.
Śmierć ks. Krzywińskiego przypomina, jak kruche jest życie i jak ważne jest docenianie każdej chwili spędzonej z bliskimi. Wszyscy czekają teraz na dalsze informacje i wyjaśnienia, które pozwolą zrozumieć, co dokładnie się wydarzyło.
Pod wpisem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Internauci wspominają, że był to kapłan z powołania, który potrafił dotrzeć ze swoim przekazem do ludzi.
„Wyjątkowy… trudno uwierzyć 😭dzieci najmłodsze były na ołtarzu zawsze mile widziane, kościół żył… Kazania z serca i zawsze z przesłaniem… Spokój jego duszy 🖤” – czytamy.
„Jeden z najlepszych księży jakiej na swojej drodze spotkałam, ciężko uwierzyć 😔
Spoczywaj w pokoju🖤” – piszą internauci.
„Spoczywaj w pokoju. Kapłan z powołania. Bogu niech będą dzięki za ks. Tadeusza” – napisano.
„Trudno uwierzyć…😥 Wielki żal i wielka strata😥 Wspaniały ksiądz, wspaniały człowiek 😥 Spoczywaj w pokoju. 🖤💔” – czytamy.
„Ksiądz Tadeusz potrafił bardzo umiejętnie trafić do człowieka, byłam szczęściarą, że stanął na mojej drodze 🙏 spoczywaj w pokoju proboszczu, wspaniały człowieku 😪” – piszą internauci.
Nie wiadomo na razie, co wydarzyło się na plebanii. Policja nie podaje żadnych informacji. – Mogę tylko potwierdzić, że dzisiaj dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Piszu został powiadomiony o ujawnieniu zwłok mężczyzny na terenie plebanii w parafii p.w. Matki Miłosierdzia Ostrobramskiej. Okazało się, że to ksiądz proboszcz. Na miejscu wykonywane były czynności pod nadzorem prokuratury. Ze względu na dobro postępowania, nie informujemy na ten moment o szczegółach sprawy – powiedział „Faktowi” asp. szt. Piotr Jabłoński z policji w Piszu.
Mieszkańcy jednak snują domysły, co mogło wydarzyć się w tych feralnych godzinach. W rozmowie z „Faktem” podkreślali, że ksiądz proboszcz cieszył się w mieście olbrzymią sympatią i szacunkiem.
Zdaniem mieszkańców, na plebanii doszło do morderstwa. Na ciele proboszcza miały bowiem znajdować się rany cięte. Jak podaje fakt.pl, część mieszkańców uważa, że do zabójstwa mogło dojść na tle rabunkowym. Nic jednak w tej sprawie na razie nie wiadomo.
