Policyjna intuicja nie zawiodła i tym razem — funkcjonariusz Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji, będąc na urlopie na terenie Dolnego Śląska, zatrzymał mężczyznę podejrzanego o kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu w jego organizmie wykazało 2 promile. Mężczyzna został przekazany patrolowi Policji, który został wezwany na miejsce. Teraz kierujący za popełniony czyn odpowie przed sądem, a grozić mu może, wysoka grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami na kilka lat.
POLECAMY: Pijany kierowca z Ukrainy zatrzymany dzięki reakcji osób postronnych
Policjant z Wydziału Ruchu Drogowego z Warszawy zatrzymał 47-letniego mężczyznę podejrzanego o kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.
11 sierpnia 2024 roku, około godziny 20.18 sierżant sztabowy Damian Walczak z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej w Warszawie będąc na urlopie, zwrócił uwagę na nietrzeźwego mężczyznę, który zaopatrywał się w sklepie w napoje alkoholowe. Mężczyzna wraz z zakupionym towarem wsiadł do pojazdu i przekręcił kluczyk w stacyjce. Funkcjonariusz z uwagi na swoje doświadczenie oraz profesjonalną wiedzę postanowił zareagować i nie dopuścić do ewentualnej tragedii. Mundurowy podbiegł do pojazdu i wyciągnął kluczyk ze stacyjki uniemożliwiając dalszą jazdę. Woń alkoholu, sposób poruszania się mężczyzny wskazywał, że mógł być on pod wpływem alkoholu. O swoich podejrzeniach policjant powiadomił dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze, a sam na ul. Wolności w Jeleniej Górze zatrzymał kierującego. Przeprowadzone badanie wykazało 2 promile. 47-latek podczas kontroli był agresywny wobec funkcjonariuszy, którzy pojawili się na miejscu, chciał oddalić się z pojazdu i nie chciał również podać swoich danych.
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie, a pojazd odholowany na parking. Teraz za przestępstwo, o które jest podejrzany odpowie przed sądem, a grozić mu może, wysoka grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami na kilka lat.
Pijani Ukraińcy na drogach stają się normą w Polsce. Najgorzej w tym wszystkim jest to, że politycy obecnej kolalicji jak i ci sprawujący władze przed wyborami bagatelizują temat przestępczości dokonywanej przez Ukraińców, których wpuścili do naszego kraju bez zgodny narodu.