Na Lotnisku im. Lecha Wałęsy w Gdańsku doszło do incydentu, który wymagał interwencji Straży Granicznej. Funkcjonariusze zmuszeni byli użyć gazu łzawiącego, aby obezwładnić agresywnego i pijanego 44-letniego obywatela Ukrainy. Mężczyzna trafił do izby wytrzeźwień i został ukarany mandatem w wysokości 1 tysiąca złotych.

POLECAMy: Ukraińcy ścigani czerwoną notą Interpolu zatrzymani na warszawskim lotnisku

Interwencja Straży Granicznej

Jak poinformował pełniący obowiązki rzecznika prasowego Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku Tadeusz Gruchalla, incydent miał miejsce przy stanowisku kasowym. Mężczyzna, będąc pod wpływem alkoholu, wpadł w agresję po tym, jak dowiedział się, że musi dokonać dopłaty za bilet z powodu błędnej rezerwacji.

„– Przy stanowisku kasowym wpadł w agresję, gdy usłyszał od pracownicy obsługi, że wskutek błędnej rezerwacji musi dokonać dopłaty. Interweniowali funkcjonariusze Straży Granicznej, jednak ich polecenia ignorował. Gdy kolejne prośby o uspokojenie nic nie dały, mundurowi zdecydowali o wyprowadzeniu pasażera siłą, obezwładnili go, użyli miotacza gazu i założyli kajdanki,” – wyjaśnił Gruchalla.

Dalsze kroki

Po obezwładnieniu, mężczyzna został przewieziony do Pogotowia Socjalnego dla Osób Nietrzeźwych w Gdańsku, gdzie wytrzeźwiał. Następnie Straż Graniczna nałożyła na niego mandat w wysokości 1 tysiąca złotych.

Narastająca liczba interwencji na Gdańskim Lotnisku

Warto zauważyć, że incydent ten jest jednym z wielu przypadków interwencji na gdańskim lotnisku. Od początku roku Straż Graniczna musiała podjąć już 75 takich interwencji, co świadczy o rosnącej liczbie naruszeń bezpieczeństwa w porcie lotniczym.

Wnioski

Interwencja Straży Granicznej na Lotnisku im. Lecha Wałęsy w Gdańsku jest kolejnym dowodem na to, że w sytuacjach zagrożenia bezpieczeństwa publicznego służby muszą podejmować stanowcze działania. Użycie gazu łzawiącego oraz innych środków przymusu bezpośredniego jest niekiedy konieczne, aby zapobiec eskalacji agresji i zapewnić bezpieczeństwo pozostałym pasażerom oraz personelowi lotniska.

Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji funkcjonariuszy udało się zapobiec dalszym zakłóceniom porządku na lotnisku, a odpowiednie konsekwencje w postaci mandatu zostały nałożone na sprawcę incydentu. Incydent ten stanowi przestrogę dla wszystkich podróżnych, aby przestrzegali obowiązujących przepisów oraz zachowywali spokój, nawet w trudnych sytuacjach.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

2 komentarze

Napisz Komentarz

Exit mobile version