PKP Cargo, krajowy gigant transportu kolejowego, nie otrzyma rekompensaty z tytułu tzw. „decyzji węglowej” – poinformowała spółka po otrzymaniu odpowiedzi od Ministerstwa Aktywów Państwowych (MAP). Decyzja ta wywołała niepokój zarówno wśród zarządu, jak i związków zawodowych związanych z firmą.
POLECAMY: Prokuratura wszczyna śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków w PKP CARGO
Tło Sprawy: Wniosek PKP Cargo o Rekompensatę
Pod koniec lipca 2023 roku, PKP Cargo, wraz z przedstawicielami związków zawodowych, skierowało list do Donalda Tuska, domagając się wypłaty rekompensaty za koszty poniesione podczas transportu 4,5 mln ton węgla. W piśmie wyjaśniono, że realizacja tych przewozów wymagała znacznych nakładów finansowych, co zmusiło spółkę do rezygnacji z niektórych już zawartych umów. W konsekwencji PKP Cargo poniosło szkody majątkowe, tracąc istotne przychody i spodziewane zyski.
POLECAMY: PKP ma nowego konkurenta. Ukraińska spółka na polskich torach
Zarząd PKP Cargo podkreślał, że wypłata rekompensaty miała nie tylko wesprzeć dalszą restrukturyzację spółki, ale również ochronić liczne miejsca pracy w firmie oraz jej spółkach zależnych.
Decyzja Ministerstwa Aktywów Państwowych
Mimo licznych apeli, Ministerstwo Aktywów Państwowych odmówiło wypłaty rekompensaty. W przesłanym do Polskiej Agencji Prasowej komunikacie, resort stwierdził, że nie istnieją podstawy prawne do podpisania umowy z PKP Cargo na podstawie decyzji wydanej przez ówczesnego premiera Mateusza Morawieckiego z dnia 25 lipca 2022 roku.
MAP wyjaśniło, że koszty transportu węgla zostały już pokryte przez firmy, które kupiły i sprowadziły węgiel do Polski, a PKP Cargo potwierdziło uzyskanie przychodów z tego tytułu. Jak zaznaczono w komunikacie: „Poniesione przez PKP Cargo koszty transportu węgla zostały w pełni zapłacone przez spółki kupujące”.
Skutki Decyzji i Krytyka Wobec Zarządu
Marcin Wojewódka, pełniący obowiązki prezesa PKP Cargo, ostro skrytykował zarząd spółki za sposób realizacji decyzji. Jego zdaniem, wykonanie zleconych transportów odbyło się kosztem dotychczasowych klientów, co doprowadziło do rezygnacji z wielu rentownych kontraktów, np. dotyczących przewozu kruszyw. Skutkiem było znaczne pogorszenie sytuacji finansowej spółki. „Firma straciła rentowne i rokujące kontrakty, a klienci na dobre obrazili się na PKP Cargo” – stwierdził Wojewódka, dodając, że strata mogła sięgnąć dziesiątków, a nawet setek milionów złotych.
Zarząd PKP Cargo Wskazuje Winnych
W oficjalnym oświadczeniu dotyczącym odmownej decyzji MAP, zarząd PKP Cargo jednoznacznie wskazał winnych pogorszenia sytuacji spółki, oskarżając o to czołowych polityków Prawa i Sprawiedliwości, w tym Mateusza Morawieckiego, Jacka Sasina, Dariusza Seligę oraz Marka Olkiewicza. Zarząd stwierdził: „Pracownicy PKP Cargo S.A. oraz ich rodziny zostali w okrutny sposób oszukani przez działaczy partii Prawo i Sprawiedliwość, to jest przez Panów Mateusza Morawieckiego, Jacka Sasina, Dariusza Seligę i Marka Olkiewicza oraz innych, którzy swoimi skrajnie nieodpowiedzialnymi decyzjami doprowadzili naszą Spółkę na skraj bankructwa”.
Perspektywy PKP Cargo i Komentarze Polityczne
Tymczasem politycy Zjednoczonej Prawicy nie milczą w sprawie przyszłości PKP Cargo. W mediach społecznościowych pojawiają się spekulacje na temat możliwej sprzedaży spółki niemieckim kolejom. Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak ostrzegł na platformie X (dawniej Twitter): „Zatrudnienie w PKP Cargo traci właśnie ponad 4 tys. osób, a cała operacja jest prawdopodobnie podgrywką do likwidacji spółki i zrobienia miejsca dla kolei niemieckich”. Błaszczak przypomniał również, że PKP Cargo realizuje transporty dla Wojska Polskiego oraz wojsk NATO.
Podsumowanie
Decyzja Ministerstwa Aktywów Państwowych o odmowie wypłaty rekompensaty PKP Cargo wzbudziła ogromne kontrowersje zarówno w kręgach politycznych, jak i w samej spółce. W obliczu pogarszającej się sytuacji finansowej firmy, przyszłość PKP Cargo staje się coraz bardziej niepewna, a dalszy los tysięcy pracowników spółki stoi pod znakiem zapytania.
