Wrocławska prokuratura ogłosiła decyzję o postawieniu zarzutów byłemu sędziemu Tomaszowi Sz., oraz złożyła wniosek o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztowania. Sprawa dotyczy tzw. afery hejterskiej, w której zarzuca się przekroczenie uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych pełniących funkcje w Ministerstwie Sprawiedliwości. Według komunikatu prokuratury, „Tomasz Sz. ukrywa się przed organami ścigania, przebywając na terytorium Białorusi”. Pomimo starań prokuratury stwierdzić należy, że wniosek ten, o ile sąd go rozpozna pozytywnie, będzie całkowicie nieużyteczny, ponieważ Białorus z pewnością nie wyda Polsce poszukiwanego Tomasza Sz.

POLECAMY: Afera hejterska: Piebiak popełnił 19 przestępstw, Radzik 10, Iwaniec 12. Prokuratura: To była zorganizowana grupa

Zarzuty i Wniosek o Aresztowanie

W toku śledztwa dotyczącego afery hejterskiej, prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie Tomasza Sz. Były sędzia jest podejrzany o popełnianie przestępstw w ramach zorganizowanej grupy przestępczej. Grupa ta miała działać na szkodę sędziów sądów powszechnych, szczególnie tych związanych ze Stowarzyszeniem Sędziów Polskich Iustitia. Jak poinformowała w piątek Prokuratura Regionalna we Wrocławiu, sprawa nabiera tempa, a prokuratura stara się o wszczęcie procedur poszukiwania podejrzanego listem gończym.

Potrzeba Wystawienia Listu Gończego

Decyzja o złożeniu wniosku o aresztowanie podyktowana jest koniecznością wszczęcia poszukiwań podejrzanego listem gończym. Jak zaznaczono, „w chwili obecnej Tomasz Sz. nie przebywa w miejscu zamieszkania i ukrywa się przed organami ścigania, przebywając na terytorium Białorusi”. Działania podejmowane przez prokuraturę mają na celu ustalenie miejsca pobytu byłego sędziego i doprowadzenie go przed oblicze sprawiedliwości.

Działania Funkcjonariuszy i Skala Afery Hejterskiej

Śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Regionalną we Wrocławiu obejmuje również badanie działań podejmowanych przez szereg funkcjonariuszy publicznych, w tym z Ministerstwa Sprawiedliwości. Funkcjonariusze ci mieli wykorzystywać swoje stanowiska i uprawnienia do popełniania przestępstw, takich jak nieuprawnione przetwarzanie danych osobowych sędziów zawartych w różnego rodzaju dokumentach służbowych. Według komunikatu, informacje te były następnie ujawniane osobom nieuprawnionym, w tym dziennikarzom, którzy publikowali je na portalach społecznościowych. Tam zamieszczano treści znieważające oraz zniesławiające sędziów.

Sprawa ta stała się znana w mediach jako „afera hejterska” i od dłuższego czasu budzi duże zainteresowanie opinii publicznej. Skala zjawiska oraz zaangażowanie wysokich rangą funkcjonariuszy publicznych sprawiają, że sprawa ta ma charakter precedensowy i może mieć daleko idące konsekwencje dla polskiego systemu sprawiedliwości.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version