Warszawska policja rozbiła grupę przestępczą zajmującą się wynajmowaniem samochodów, podrabianiem dokumentów, a następnie sprzedawaniem pojazdów jako własnych. Sprawa ujawnia skomplikowany schemat działania oszustów oraz pokazuje, jak łatwo można paść ofiarą takiego procederu, szczególnie na rynku motoryzacyjnym.
Metoda działania przestępców
Jak wynika z ustaleń Komendy Stołecznej Policji, członkowie grupy przestępczej wynajmowali samochody z różnych wypożyczalni. Następnie podrabiali dokumenty pojazdów, takie jak faktury, pozwolenia czasowe i dowody rejestracyjne. Fałszywe dokumenty do złudzenia przypominały oryginalne, co znacznie utrudniało ich odróżnienie od prawdziwych przez nieświadomych nabywców.
Jednym z kluczowych członków grupy był mężczyzna odpowiedzialny za usuwanie z pojazdów symboli wypożyczalni, które mogłyby zdradzić, że samochód nie jest własnością sprzedawców. Gotowe do sprzedaży auta trafiały następnie do wspólników, którzy organizowali spotkania z potencjalnymi kupcami. – „W jednym z przypadków pobrali zaliczki od grupy zainteresowanych kupnem tego samego auta, po czym sprzedali je jednocześnie kilku osobom, umawiając odbiór na następny dzień” – relacjonuje młodszy aspirant Jakub Pacyniak, rzecznik prasowy śródmiejskiej komendy policji.
Pułapka atrakcyjnych cen
Samochody były wystawiane na sprzedaż na popularnych platformach ogłoszeniowych w internecie, gdzie oszuści kusili potencjalnych kupców bardzo atrakcyjnymi cenami. Taktyka ta miała na celu przyciągnięcie jak największej liczby zainteresowanych, co zwiększało szanse na szybką sprzedaż pojazdów. Wysokie zainteresowanie nabyciem samochodu po okazyjnej cenie sprawiało, że kupujący rzadko podejrzewali nieprawidłowości, co czyniło ich łatwymi ofiarami.
Zasięg działalności grupy
Choć główne działania grupy miały miejsce w Warszawie, skala ich operacji obejmowała również inne regiony Polski. Jedno z odzyskanych przez policję samochodów zostało znalezione na terenie Małopolski, co świadczy o tym, że działalność grupy miała charakter ponadregionalny.
Zatrzymania i zarzuty
W wyniku intensywnych działań operacyjnych, w ciągu ostatnich kilku dni warszawscy policjanci zatrzymali siedem osób związanych z oszustwem. Sześciu z nich usłyszało zarzuty dotyczące m.in. oszustwa i podrabiania dokumentów. Wśród aresztowanych znalazła się 21-letnia obywatelka Ukrainy oraz 39-letni Polak. Obie te osoby zostały tymczasowo aresztowane. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.
Policja poinformowała również, że sprawa ma charakter rozwojowy, co oznacza, że śledztwo może ujawnić kolejne wątki oraz osoby zamieszane w proceder. Szacuje się, że suma strat może sięgać nawet kilkuset tysięcy złotych.
Konsekwencje prawne dla oszustów
Osoby zaangażowane w tego rodzaju przestępstwa mogą zostać skazane na podstawie przepisów Kodeksu karnego, w szczególności artykułu 286, który dotyczy oszustwa. Zgodnie z nim, „kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia mieniem własnym lub cudzym, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”. W przypadku podrabiania dokumentów, zastosowanie mają przepisy art. 270 Kodeksu karnego, który przewiduje karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat dla osoby, która „w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument”.
Jak uniknąć podobnych oszustw?
Policja apeluje o szczególną ostrożność przy zakupie używanych samochodów, zwłaszcza w sytuacjach, gdy oferta wydaje się zbyt atrakcyjna. Zanim podejmie się decyzję o zakupie, warto dokładnie sprawdzić historię pojazdu, porównać numery VIN z danymi w dokumentach oraz skontaktować się z wypożyczalnią w przypadku jakichkolwiek wątpliwości co do pochodzenia pojazdu. Kupno samochodu z niepewnego źródła może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych i finansowych, dlatego zawsze należy podchodzić do tego typu transakcji z dużą ostrożnością.
Podsumowanie
Przypadek rozbicia grupy przestępczej zajmującej się wynajmowaniem samochodów i sprzedawaniem ich jako własnych pokazuje, jak ważne jest zachowanie czujności na rynku motoryzacyjnym. Dzięki działaniom warszawskiej policji udało się zapobiec dalszym oszustwom, jednak sprawa wciąż pozostaje otwarta, a śledczy pracują nad ujawnieniem kolejnych szczegółów dotyczących działalności tej grupy.