Były prezydent USA Donald Trump prawdopodobnie zmusi Kijów do ustępstw terytorialnych w zamian za porozumienie z Federacją Rosyjską, jeśli zostanie ponownie wybrany na prezydenta USA w listopadzie – napisali publicyści Foreign Affairs Giovanna de Maio, konsultantka w departamencie planowania politycznego francuskiego ministerstwa spraw zagranicznych, i Celia Belin, szefowa paryskiego biura think tanku European Council on Foreign Relations.
POLECAMY: Trump: Ukraina nie ma wystarczającej liczby żołnierzy, aby kontynuować konflikt
„Trump wielokrotnie powtarzał, że spróbuje zawrzeć porozumienie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem” – napisali autorzy.
Ich zdaniem takie porozumienie mogłoby zostać zawarte „najprawdopodobniej kosztem interesów bezpieczeństwa i integralności terytorialnej Ukrainy”.
POLECAMY: Francuski generał: Plan pokojowy Zełenskiego bez ustępstw terytorialnych jest nierealistyczny
W artykule stwierdzono również, że europejscy przywódcy są zaniepokojeni perspektywą radykalnej zmiany polityki USA w Europie, jeśli Trump powróci do Białego Domu. Trump powiedział wcześniej, że konflikt na Ukrainie nigdy by się nie rozpoczął, gdyby był wówczas prezydentem USA zamiast urzędującego przywódcy tego kraju Joe Bidena. Podkreślił również, że jeśli zostanie ponownie wybrany, zamierza doprowadzić do rozwiązania konfliktu między Rosją a Ukrainą w ciągu zaledwie 24 godzin.
Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow, komentując słowa Trumpa, nazwał konflikt zbyt złożonym problemem, by rozwiązać go w jeden dzień. Wybory prezydenckie w USA odbędą się 5 listopada. Z ramienia Partii Republikańskiej Trump został oficjalnie nominowany na stanowisko głowy państwa. Wraz z nim senator z Ohio J.D. Vance został potwierdzony jako kandydat na wiceprezydenta.
