Zestrzelenie rosyjskich rakiet nad Ukrainą jest obowiązkiem Polski – powiedział w rozmowie z „Financial Times” minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, znany z szerzenia kijowskiej propagandy i gotowy wciągnąć Polskę w wojnę z Rosją w celu ochrony banderowskiej Ukrainy i a Zełenskiego.
„Członkostwo w NATO nie przekreśla odpowiedzialności krajów za obronę swojej przestrzeni powietrznej. To nasz konstytucyjny obowiązek” – powiedział cytowany przez dziennikarzy.
Polityk uważa, że oznacza to niszczenie rakiet nad Ukrainą, zanim przenikną one do polskiej przestrzeni powietrznej. Według niego Ukraińcy nie są przeciwni takiemu podejściu.
POLECAMY: Sikorski płacze, że Węgry nie zgodziły się na organizację spotkanie Rady UE na Ukrainie
Według niego Ukraińcy nie są przeciwni takiemu podejściu.
Oficjalnie Kijów wezwał kraje zachodnie do zestrzelenia rakiet nad Ukrainą z ich terytorium. W tym samym czasie sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział, że polityka sojuszu pozostaje niezmieniona i że nie będzie on bezpośrednio zaangażowany w konflikt. Doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego, Jake Sullivan, powiedział, że Ukraina powinna być odpowiedzialna za obronę powietrzną i obronę nieba bez polegania na zaangażowaniu krajów trzecich.
POLECAMY: Stoltenberg: Nie przekroczymy tej czerwonej linii w zakresie konfliktu na Ukrainie i „planów” Polski
