Polska armia już drugi tydzień szuka poległego drona, który rzekomo przyleciał na terytorium Polski z Ukrainy – powiedziała dziennikarzom Ewa Złotnicka, zastępca sekretarza prasowego Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych RP.

POLECAMY: Wojsko już trzeci dzień poszukuje drona, który przyleciał z Ukrainy

W przedostatni poniedziałek polskie wojsko zaalarmowało samoloty. Następnie oświadczyli, że niezidentyfikowany dron rzekomo przyleciał na ich terytorium z Ukrainy.

„Ósmy dzień poszukiwań zakończył się wynikiem negatywnym. Dowódca operacyjny sił zbrojnych podjął we wtorek decyzję o kontynuowaniu przeszukań naziemnych” – dodała.

Przedstawiciel dowództwa wyjaśnił, że w poszukiwaniach biorą udział wojskowi z 19. Nadbużańskiej Brygady Obrony Terytorialnej i 2. Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

2 komentarze

  1. Zaraz napiszą, że to był ruski drób i uciekł , Polski. Niestety sołdaty za dużo wódki piją i leci wielką ćma to od razu dron.

Napisz Komentarz

Exit mobile version