W ostatnim czasie do Ministerstwa Zdrowia wpłynęła kontrowersyjna petycja, która może wprowadzić radykalne zmiany w życiu palaczy, zwłaszcza tych, którzy są rodzicami. Propozycja zakłada wprowadzenie zakazu palenia dla osób, które mają dzieci poniżej 15. roku życia, a także ograniczenia dotyczące palenia na balkonach, tarasach oraz w budynkach wielorodzinnych, bliźniakach i segmentach.
Nowe pomysły na ograniczenie palenia
Od lat pojawiają się różnorodne pomysły mające na celu ograniczenie palenia, często uzasadniane troską o zdrowie obywateli i zmniejszeniem obciążenia dla systemu ochrony zdrowia. Jednak propozycja zakazu palenia dla rodziców małoletnich dzieci jest krokiem, który wykracza poza dotychczasowe regulacje.
Autor petycji skierowanej do Ministerstwa Zdrowia postuluje, aby zakazem objąć palenie nie tylko w miejscach publicznych, ale również w prywatnych przestrzeniach, takich jak balkony i tarasy. Oprócz tego, autor petycji proponuje całkowity zakaz palenia dla rodziców, których dzieci nie ukończyły jeszcze 15. roku życia.
Drastyczne kary za naruszenie zakazu
Petycja przewiduje również znaczne zaostrzenie kar za nieprzestrzeganie zakazu palenia. Autor sugeruje, aby kara wynosiła 2 proc. rocznego przychodu osoby łamiącej zakaz, ale nie mniej niż 2500 złotych. Tak surowe przepisy miałyby zniechęcić palaczy do łamania nowych regulacji.
Jednak to nie wszystko. Autor petycji proponuje także wprowadzenie obowiązku składania oświadczenia przez palaczy, co umożliwiłoby „opiekuńczemu państwu” nałożenie na nich dodatkowych obciążeń finansowych, związanych z kosztami opieki zdrowotnej.
Uzasadnienie wniosku
W uzasadnieniu swojej petycji, autor podkreśla, że coraz więcej młodych osób w wieku od 10 do 18 lat sięga po papierosy. Swoje propozycje tłumaczy doświadczeniami, które sam przeżył, zwracając uwagę na problem palenia w miejscach publicznych: „Palą coraz młodsi i wieku 10-18. Wielokrotnie zwracałem uwagę, że obowiązuje zakaz palenia i wielokrotnie eskalowano na mnie przemoc słowną, czasami również próbę przemocy fizycznej.”
Dodatkowo, autor zwraca uwagę na problem palenia przez imigrantów, co według niego przyczyniło się do znacznego nasilenia tego zjawiska: „W dniu przyjęcia do Polski niezwykle dużej liczby imigrantów, zjawisko to stało się hiper uciążliwe, palone są papierosy i inne substancje, dosłownie wszędzie”.
Co dalej?
Na chwilę obecną Ministerstwo Zdrowia nie odpowiedziało jeszcze na petycję. Nie wiadomo, czy propozycje te zostaną uwzględnione, ani jakie ewentualne zmiany mogą zostać wprowadzone w przepisach dotyczących palenia. Jednak fakt, że tak radykalne pomysły trafiły do resortu, wskazuje na rosnące zainteresowanie walką z nałogiem tytoniowym w Polsce.
Jeśli nowe przepisy zostaną przyjęte, mogą one w znacznym stopniu wpłynąć na życie wielu palaczy, szczególnie tych, którzy są rodzicami. Niewątpliwie, dyskusja na ten temat będzie kontynuowana, a decyzje podjęte przez Ministerstwo Zdrowia mogą wywołać szerokie społeczne reakcje.
