Do dramatycznego zdarzenia doszło w niedzielę (01.09.2024 roku), około godziny 18:00, w miejscowości Duninów, na trasie Rokitki – Chocianów. W wypadku udział wzięły samochód osobowy marki Mazda oraz pociąg pasażerski Kolei Dolnośląskich. Kierowca Mazdy, 32-letni obywatel Ukrainy, prowadził pojazd pod wpływem alkoholu, mając prawie 1,7 promila alkoholu w organizmie oraz aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Okoliczności zdarzenia oraz dalsze konsekwencje dla sprawcy rodzą wiele pytań.
POLECAMY: Pościg za pijanym kierowcą ciężarówki z Ukrainy zakończony aresztowaniem
Zignorowanie przepisów ruchu drogowego i stan nietrzeźwości
Jak przekazał podkomisarz Przemysław Rybikowski z Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach, „ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący mazdą nie dostosował się do obowiązujących przepisów, czyli prawdopodobnie zignorował znak stop”. Dodaje on również, że „dopiero dziś można będzie wykonać czynności z udziałem kierowcy i pasażera mazdy, ponieważ w chwili wypadku obaj byli pod wpływem alkoholu”. To właśnie ignorowanie zasad bezpieczeństwa, które stanowią fundament ruchu drogowego, oraz jazda pod wpływem alkoholu, stanowią kluczowe czynniki prowadzące do tragicznych wydarzeń na polskich drogach.
Niebezpieczne przejazdy kolejowe
Wypadki na niestrzeżonych przejazdach kolejowych niestety nie są rzadkością w Polsce. Tego typu miejsca są szczególnie niebezpieczne, gdyż brak szlabanów czy sygnalizacji świetlnej wymaga od kierowców większej uwagi i ostrożności. W przypadku kierującego mazdą, decyzja o zignorowaniu znaku stop okazała się fatalna w skutkach. Warto podkreślić, że przejazdy kolejowe są miejscami o zwiększonym ryzyku wypadków, co wynika z konieczności zachowania szczególnej ostrożności oraz respektowania zasad ruchu drogowego. Każde naruszenie przepisów, zwłaszcza w tak newralgicznych punktach, może prowadzić do tragedii.
Szczęśliwe zakończenie wypadku: Nikt nie zginął
Mimo że zderzenie Mazdy z pociągiem wyglądało bardzo groźnie, podróżujący osobówką, 32-letni i 20-letni obywatele Ukrainy mieszkający obecnie w Lubinie, nie odnieśli poważniejszych obrażeń. Co więcej, nie wymagali hospitalizacji, co w tego typu sytuacjach można uznać za cud. Maszynista pociągu również nie odniósł żadnych obrażeń, a według policji był trzeźwy.
Sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i konsekwencje prawne
Warto zaznaczyć, że 32-letni sprawca wypadku posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Złamanie tego zakazu oraz prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi surowymi sankcjami prawnymi. Zgodnie z art. 244 Kodeksu karnego, „kto nie stosuje się do orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat”. Dodatkowo, zgodnie z art. 178a § 1 Kodeksu karnego, prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego również podlega karze pozbawienia wolności do dwóch lat. W przypadku recydywy, kary mogą być jeszcze bardziej surowe.
Zwiększona odpowiedzialność i apel do kierowców
Ten wypadek stanowi tragiczne przypomnienie o niebezpieczeństwach, jakie niesie za sobą prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu oraz lekceważenie przepisów ruchu drogowego. Każdy kierowca powinien mieć świadomość, że za kierownicą odpowiedzialność spoczywa nie tylko na nim samym, ale także na innych uczestnikach ruchu. Dlatego tak ważne jest przestrzeganie zasad, zachowanie trzeźwości oraz respektowanie oznakowania drogowego, szczególnie na niestrzeżonych przejazdach kolejowych.
Policja apeluje do wszystkich kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności, zwłaszcza w miejscach, gdzie przecinają się szlaki drogowe z kolejowymi. Pamiętajmy, że nawet chwilowa nieuwaga może mieć dramatyczne konsekwencje dla naszego życia oraz życia innych uczestników ruchu.
Podsumowanie
Wypadek w Duninowie na trasie Rokitki – Chocianów to kolejny dowód na to, jak niebezpieczne mogą być decyzje podejmowane pod wpływem alkoholu i wbrew przepisom ruchu drogowego. Choć tym razem udało się uniknąć ofiar śmiertelnych, sprawa nie zakończy się na szczęście bez konsekwencji prawnych. Policja prowadzi dalsze postępowanie, mające na celu dokładne wyjaśnienie okoliczności zdarzenia oraz postawienie sprawcy przed wymiarem sprawiedliwości.
