W Warszawie odbywa się dziś protest górników oraz energetyków zrzeszonych w związkach zawodowych, głównie z zakładów Enei. Uczestnicy manifestacji wyrażają sprzeciw wobec Zielonego Ładu, czyli transformacji energetycznej prowadzącej do odchodzenia od węgla jako źródła energii. Protestujący obawiają się o swoje miejsca pracy w kopalniach węgla oraz elektrowniach węglowych. Dodatkowo domagają się podwyżek wynagrodzeń o 15%.
Kto bierze udział w proteście?
Protest organizują pracownicy elektrowni w Kozienicach i Połańcu oraz górnicy z kopalni Bogdanka – jednej z najaktywniejszych kopalni węgla kamiennego w Polsce. Związkowcy z Bogdanki szacują, że w proteście weźmie udział około 1500 osób.
Górnicy oraz pracownicy elektrowni mają zebrać się o 11:00 przed gmachem Ministerstwa Aktywów Państwowych w Warszawie, aby wyrazić swoje niezadowolenie z aktualnych planów rządu dotyczących transformacji energetycznej.
Obawy związane z transformacją energetyczną
Zielony Ład to projekt, który ma na celu przyspieszenie transformacji energetycznej w kierunku odnawialnych źródeł energii. Jednak górnicy oraz energetycy obawiają się, że szybkie odejście od węgla może zagrozić ich miejsc pracy oraz bezpieczeństwu energetycznemu kraju.
Mariusz Romańczuk, przewodniczący Solidarności w Bogdance, wyraził zaniepokojenie, że przyspieszenie tego procesu może mieć poważne konsekwencje dla pracowników i całej branży wydobywczej. „Chcemy wiedzieć, na czym stoimy” – powiedział Romańczuk, apelując o dialog z rządem na temat przyszłości sektora energetycznego.
Wsparcie ze strony rządu
Związkowcy oczekują spotkania z przedstawicielami rządu, aby omówić konkretne plany dotyczące transformacji energetycznej oraz funduszy, które mają być przeznaczone na ten cel. Protestujący liczą na to, że uda się wypracować kompromis, który zagwarantuje ochronę miejsc pracy i stabilność energetyczną Polski.
Aktualna sytuacja w polskiej energetyce
Za kwestie związane z energetyką i przemysłem wydobywczym w Polsce odpowiadają obecnie trzy resorty: Ministerstwo Klimatu i Środowiska, Ministerstwo Aktywów Państwowych oraz Ministerstwo Przemysłu. Spółka Enea, której pracownicy uczestniczą w proteście, jest kontrolowana przez Skarb Państwa.
Dzisiejszy protest górników i energetyków to ważny sygnał dla rządu, że pracownicy sektora węglowego obawiają się o przyszłość swoich miejsc pracy w obliczu dynamicznie postępującej transformacji energetycznej. Związkowcy apelują o transparentność i dialog, aby przemiany w polskiej energetyce były prowadzone w sposób odpowiedzialny, zapewniający stabilność dla pracowników i całego systemu energetycznego.