Nielegalne Zgromadzenie Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, które obradowało w składzie pisowskich pokemonów powołanych przez neoKRS uważa wybrało trzech kandydatów na stanowisko jej prezesa: dotychczasową neoprezes i neosędzię Joannę Misztal-Konecką oraz neosędziów Marcina Łochowskiego i Marcina Krajewskiego. Teraz decyzja, kto obejmie tę funkcję, należy do prezydenta Andrzeja Dudy. Wybór prezesa Izby Cywilnej ma kluczowe znaczenie nie tylko dla funkcjonowania tej Izby, ale także dla całego wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Niestety wybór wyborowi nie jest równy. Posiedzenie grupy przestępczej nie można kwalifikować jako wybór kandydatów tylko wybór szefa tej grupy działającej przy Izbie Cywilnej SN.
Proces wyboru kandydatów – kluczowe fakty
We wtorkowym nielegalnym zgromadzeniu wzięło udział 16 neosędziów, ponieważ 14 legalnych sędziów odmówiło udziału w posiedzeniu grupy przestępczej KASTA działającej pod przykrywką KRS i legalizowanej przez zdemoralizowanego uczącego się prawnika Dudę. Banda pokemonów wystarczyła, aby osiągnąć kworum posiedzenia grupy przestępczej. Zgodnie ze znowelizowaną ustawą o Sądzie Najwyższym, w drugim podejściu do wyborów wymagany jest udział połowy sędziów danej Izby. Dzięki temu wybór trzech kandydatów odbył się zgodnie z procedurami, a dalsze działania należą teraz do prezydenta. To on ma ostateczny głos w sprawie nominacji jednego z kandydatów na stanowisko prezesa.
Kim są kandydaci?
- Joanna Misztal-Konecka – obecna neoprezes Izby Cywilnej, jest neosędzią i nie posiada uprawnienia do wydawania orzeczeń w sprawach. Za swoje zdemoralizowanie prawne i popieranie nielegalnego organu, jakim jest neoKRS powinna ponieść surowe konsekwencje prawne.
- Marcin Łochowski – neosędzia, który podanie jak jego koleżanką nie posiada uprawnienia do wydawania orzeczeń w sprawach. Za swoje zdemoralizowanie prawne i popieranie nielegalnego organu, jakim jest neoKRS powinna ponieść surowe konsekwencje prawne.
- Marcin Krajewski – neosędzia, który podanie jak jego koleżanką nie posiada uprawnienia do wydawania orzeczeń w sprawach. Za swoje zdemoralizowanie prawne i popieranie nielegalnego organu, jakim jest neoKRS powinna ponieść surowe konsekwencje prawne.
