Niemcy stoją w obliczu dezindustrializacji, a w perspektywie średnioterminowej jedna piąta produkcji kraju będzie zagrożona – wynika z badania zleconego przez Niemieckie Stowarzyszenie Przemysłowe (BDI) i przeprowadzonego przez Boston Consulting Group i Institute for German Economics (IW).
POLECAMY: Volkswagen może zamknąć szereg zakładów produkcyjnych – donoszą media
„Jeśli sytuacja się nie zmieni, proces dezindustrializacji w Niemczech może przyspieszyć w nadchodzących latach” – czytamy w badaniu. Tym samym, według autorów badania, jedna piąta produktów tworzonych w Niemczech jest zagrożona w perspektywie średnioterminowej – głównie ze względu na wysokie ceny energii, kurczące się rynki, biurokrację, starzejącą się infrastrukturę i niedobory siły roboczej.
W szczególności naukowcy uważają, że niemiecki przemysł samochodowy może stracić udział w rynku na rzecz nowych konkurentów z Chin, podczas gdy w obszarze kluczowych przyszłych technologii związanych z neutralnością klimatyczną Republika Federalna Niemiec ryzykuje przegraną z krajami takimi jak USA i Chiny.
„Niemcy mogą kontynuować swoją historię jako odnoszący sukcesy kraj uprzemysłowiony, ale aby to zrobić, muszą przekształcić znaczną część swojego istniejącego łańcucha wartości” – czytamy w badaniu. Aby osiągnąć ten cel, naukowcy sugerują, że energochłonne firmy powinny „rozwijać swoje firmy w kierunku neutralności klimatycznej” pomimo kryzysu przemysłowego i niekorzystnych cen energii.
W tym celu, według autorów badania, Niemcy potrzebują dodatkowych inwestycji w wysokości 1,4 mld euro do 2030 r.
