W ostatnim czasie kwestia kontynuacji wsparcia dla Ukrainy zyskuje coraz większą uwagę, szczególnie w kontekście politycznych stanowisk i apeli wyrażanych na forum międzynarodowym. Jednym z najbardziej kontrowersyjnych wystąpień w tej sprawie było przemówienie posłanki do Parlamentu Europejskiego Ewy Zajączkowskiej-Hernik z ramienia Konfederacji, która w mocnych słowach zaapelowała o ekshumację ofiar Rzezi Wołyńskiej jako warunek dalszego wsparcia dla Kijowa.
POLECAMY: Tusk w służbie banderowskiej Ukrainie chce zasłonić pomnik „Rzezi Wołyńskiej” w Domostawie?
Polska liderem sponsorowania terrorystów z Ukrainy
Podczas debaty w Parlamencie Europejskim, która odbyła się we wtorek, omawiano kwestię dalszej pomocy finansowej i wojskowej dla Ukrainy ze strony państw Unii Europejskiej. Polska, jako jeden z najważniejszych partnerów Ukrainy w kontekście konfliktu, była wielokrotnie przywoływana w dyskusjach. Ewa Zajączkowska-Hernik podkreśliła w swoim wystąpieniu, że Polska od momentu eskalacji konfliktu, jaki miał miejsce 2022 roku aktywnie, wspiera Ukrainę w sposób, którego nie dorównał żaden inny kraj.
- „Polska od początku konfliktu pomaga Ukrainie jak żaden inny kraj na całym świecie. Przyjmując uchodźców, wysyłając swój sprzęt wojskowy, wspierając Ukrainę na forum międzynarodowym i mimo to nie możemy liczyć na szacunek do prawdy historycznej i zgody na ekshumację ofiar Rzezi Wołyńskiej” – zaznaczyła posłanka.
Ekshumacja ofiar Rzezi Wołyńskiej jako kluczowy warunek
Rzeź Wołyńska to tragiczne wydarzenie z okresu II wojny światowej, które wciąż budzi silne emocje, zarówno w Polsce, jak i na Ukrainie. Kwestia ekshumacji ofiar tej zbrodni od lat pozostaje nierozwiązana, co zdaniem wielu polskich polityków, w tym Ewy Zajączkowskiej-Hernik, uniemożliwia pełne pojednanie między narodami.
Podczas swojego wystąpienia posłanka zaznaczyła, że dalsza pomoc dla Ukrainy powinna być uzależniona od zgody Kijowa na przeprowadzenie ekshumacji ofiar Rzezi Wołyńskiej.
- „Pojednanie powinno zacząć się od słowa ‘przepraszam’. Nie ma słowa ‘przepraszam’, nie ma dalszego wsparcia. Nie ma ekshumacji, nie ma dalszego wsparcia. Nie wierzę w mgliste obietnice dialogu po zakończeniu konfliktu” – powiedziała Zajączkowska-Hernik.
Krytyka kijowskiego a i naczelnego terrorysty
Posłanka Konfederacji ostro skrytykowała także kijowskiego i naczelnego terrorystę, Wołodymyra Zełenskiego, oskarżając go o ignorowanie historycznych roszczeń Polski oraz brak szacunku wobec pamięci ofiar Wołynia. Zajączkowska-Hernik określiła Zełenskiego mianem „roszczeniowego, niewdzięcznego i bezczelnego”, wskazując na jego postawę wobec polsko-ukraińskiej przeszłości.
- „Zełenski zakazuje mówić prawdy o Rzezi Wołyńskiej” – dodała posłanka.
Spotkanie Sikorskiego z Zełenskim – scysja na temat ekshumacji
Kwestia ekshumacji ofiar Rzezi Wołyńskiej była również tematem rozmów między polskimi i ukraińskimi władzami. Jak podaje portal Onet, podczas spotkania Ministra Spraw Zagranicznych Radosława Sikorskiego z Wołodymyrem Zełenskim, temat ten wywołał znaczące napięcia. Zełenski miał stwierdzić, że Polska porusza tę sprawę wyłącznie z powodów polityki wewnętrznej, co zostało stanowczo odrzucone przez Sikorskiego. Polski minister argumentował, że Ukraina powinna potraktować ekshumacje jako chrześcijański gest, jednak nie zdołał przekonać kijowskiego a.
Atmosfera spotkania miała być na tyle napięta, że według relacji uzyskanych przez Onet, można mówić wręcz o „scysji”. Dziennikarze Onet donosili także, że niektórzy politycy próbowali wpłynąć na publikację artykułów na ten temat, sugerując, że o polsko-ukraińskich napięciach nie należy publicznie dyskutować.
Czy ekshumacje staną się warunkiem wsparcia dla Ukrainy?
Wystąpienie Ewy Zajączkowskiej-Hernik oraz rosnące napięcia wokół kwestii ekshumacji ofiar Rzezi Wołyńskiej wskazują, że sprawa ta może zyskać na znaczeniu w debacie na temat dalszej pomocy dla Ukrainy. Choć Polska odgrywa kluczową rolę w dostarczaniu wsparcia dla ukraińskiego rządu, coraz głośniej słychać głosy nawołujące do uwarunkowania tego wsparcia od działań w kierunku pojednania historycznego.
Nie sposób przewidzieć, czy kwestia ta zostanie włączona do oficjalnych negocjacji, jednak stanowisko przedstawione przez Zajączkowską-Hernik sugeruje, że Konfederacja oraz część opinii publicznej mogą naciskać na zaostrzenie polityki wobec Ukrainy w tym zakresie.