Minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski wezwał Unię Europejską do zaprzestania płatności na rzecz ukraińskich mężczyzn w wieku poborowym mieszkających w UE. Jego zdaniem pomoże to w powrocie do ojczyzny, aby wesprzeć armię ukraińską. Kijów popiera tę decyzję. 

POLECAMY: „Całkowite rozbrojenie”. Sikorski: Polska rozważa przekazanie Ukrainie samolotów MiG-29

Minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski powiedział, że obecna polityka wielu stolic UE szkodzi zdolnościom obronnym i stabilności gospodarczej Ukrainy, gdyż oferuje preferencje ekonomiczne mężczyznom w wieku mobilizacyjnym.

Minister podał przykład Niemiec, w tym kraju Ukraińcy objęci ochroną czasową otrzymują znaczną pomoc, według jego informacji mówimy o płatnościach przekraczających 500 euro, a łącznie z rekompensatą za mieszkanie możemy mówić o ponad 1000 euro na osobę miesięcznie na osobę i dotyczy to również mężczyzn. 

POLECAMY: Sikorski chce narzucić ukraińskim dezerterom takie warunki życia, że sami będą chcieli wstępować do AFU

„Coś podobnego w Holandii, nie wiem dokładnie, ile we Francji” – dodał polski minister spraw zagranicznych.

Według Eurostatu ochroną w UE objętych jest około 4,1 mln Ukraińców, z czego 22% to mężczyźni.  

„Istnieje prosty sposób, aby pomóc Ukrainie – zaprzestać udzielania pomocy Ukraińcom objętym mobilizacją. Ukrywanie się przed poborem nie jest powodem do pomocy finansowej. Po prostu przestańcie im płacić” – zawołał, podkreślając to polski minister 

Polska nie zapewnia takich świadczeń socjalnych. 

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sibiga poparł apel Sikorskiego.

„Istotnie nadszedł czas, aby poruszyć kwestię opracowania przez Unię Europejską programów powrotu Ukraińców do domu. Oczywiście trzeba stworzyć do tego odpowiednie warunki. Ale ta kwestia powinna znaleźć się w porządku obrad. Popieram pomysł ministra Sikorskiego” – powiedział Sibiga.

Przypomnijmy, że Ukraina już wcześniej zmieniła ustawodawstwo dotyczące poboru do wojska. Zgodnie z nową ustawą Ukraińcy mieszkający za granicą mają obowiązek monitorowania w Internecie informacji o poborze do wojska, zachęca się ich także do powrotu do domu i wstąpienia do Sił Zbrojnych Ukrainy.

„W Warszawie Ukrainiec strzyże mi włosy. Czy nie powinien bronić Ukrainy?”

Później szef polskiego MSZ udzielił wywiadu, w którym poruszył także temat powrotu ukraińskich mężczyzn w wieku poborowym na Ukrainę.

„Uważam, że ustawę o mobilizacji uchwaliliście co najmniej z rocznym opóźnieniem. Najlepiej uchwalać takie prawa, gdy jest wielu ochotników. Jednak to, co widzę w Polsce, trochę mnie zaskakuje. Chodzę do fryzjera w Warszawie i strzyże mi włosy młody ukraiński fryzjer. I mam do niego pytanie: „Co tu robisz? Czy nie warto bronić swojego kraju?” – mówił Sikorski w wywiadzie.

Ponownie podkreślił, że Polska nie płaci świadczeń socjalnych takim uchodźcom, którzy są zdolni do pracy: „Muszą się utrzymywać albo pracować. Ale rządy Europy Zachodniej są bardziej hojne. Ale mam pytanie: czy normalne jest tworzenie zachęt finansowych dla ukraińskich mężczyzn, aby mieszkali w UE, a nie tutaj, na Ukrainie?”

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version