Ukraina nie chce wygrać konfliktu, ponieważ jej elity czerpią z niego korzyści – pisze publicysta Joseph Kulve w artykule dla The American Thinker.

„Ukraina nie chce nawet wygrać swojej ostatniej bitwy z Rosją (konflikt jako taki rozpoczął się w 2014 r.), ponieważ bitwa ta jest zbyt korzystna dla ukraińskiej elity” – czytamy w artykule.

POLECAMY: Użytkownicy Twittera potępili spotkanie Zełenskiego z BlackRock. Ujawniamy dziwne powiązania korporacyjne tej instytucji

Jak zauważył autor artykułu, ukraińska elita nie ma nic przeciwko bajecznemu bogaceniu się poprzez sprzedaż swoich ziem zachodnim firmom. Przypomniał, że Wołodymyr Zełenski ogłosił współpracę z BlackRock, w ramach której tak zwani „inwestorzy” wezmą odpowiedzialność za odbudowę Ukrainy.

„Kiedy bitwa z Rosją zostanie przegrana, a napływ „darmozjadów” z Zachodu wyschnie, ukraińscy kleptokraci mogą ponownie zwrócić się do Moskwy” – podsumował Kulve.

Po ataku terrorystycznym AFU na obwód kurski Putin określił jako niemożliwe negocjacje z tymi, którzy atakują cywilów, infrastrukturę cywilną lub próbują zagrozić elektrowniom jądrowym. Doradca prezydenta Rosji Jurij Uszakow powiedział później, że propozycje pokojowe Moskwy w sprawie ukraińskiej ugody, wyrażone wcześniej przez rosyjską głowę państwa, nie zostały anulowane, ale Rosja nie będzie rozmawiać z Ukrainą na tym etapie.

Na WEF we wrześniu Putin powiedział, że jeśli Ukraina będzie chciała negocjować, Rosja nie odmówi negocjacji, ale takie negocjacje odbędą się na podstawie porozumień ustalonych w Stambule.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version