Minister sprawiedliwości Adam Bodnar nie zwalnia tempa w procesie przekształcania polskiego wymiaru sprawiedliwości, kontynuując wymianę prezesów i wiceprezesów sądów mianowanych wcześniej przez ministra Zbigniewa Ziobrę. Rewolucja kadrowa w polskim sądownictwie trwa nadal, obejmując zarówno najważniejsze, jak i mniej widoczne sądy w całej Polsce.

Zmiany w Gdańsku – Symboliczny krok w kierunku rewolucji kadrowej

W piątek, 20 września 2024 roku, minister Bodnar wszczął procedurę odwołania neoprezesa Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe, Tomasza Jabłońskiego. Jabłoński, który niedawno, w kwietniu 2024 roku, został nominowany przez neoKRS na stanowisko sędziego Sądu Okręgowego w Gdańsku, stał się jednym z pierwszych prezesów z nominacji ministra Ziobry w Trójmieście, który znalazł się na liście do odwołania. Co więcej, Jabłoński poparł Katarzynę Chmurę, znaną jako członkini nielegalnej neoKRS, co dodatkowo wpłynęło na decyzję o jego odwołaniu. Do czasu podjęcia ostatecznej decyzji przez Kolegium Sądu Okręgowego w Gdańsku, Tomasz Jabłoński został zawieszony w pełnieniu swojej funkcji prezesa.

Warto dodać, że Tomasz Jabłoński jest pierwszym neoprezesem sądu w Trójmieście odwołanym przez ministra Bodnara, co jest ważnym sygnałem dla wymiaru sprawiedliwości w tej części kraju. Wcześniej zmiany kadrowe w tym regionie ograniczyły się jedynie do odwołania prezes Sądu Rejonowego w Malborku, Katarzyny Chmury, która również jest członkinią nielegalnej neoKRS.

Kolejne odwołania – Przykład Marka Szyszki i nowe dymisje

Wiceprezes Sądu Rejonowego Poznań-Stare Miasto, Marek Szyszka, również znalazł się na celowniku ministra Bodnara. Marek Szyszka jest neosędzią nominowanym przez neoKRS, a także podpisał listę poparcia dla Marka Jaskulskiego, innego członka neoKRS. Procedura odwołania Szyszki została wszczęta już wcześniej, a Kolegium Sądu wyraziło zgodę na jego dymisję. Oczekuje się, że w najbliższym czasie dojdzie do kolejnych zmian personalnych w innych sądach, jednak nie wszyscy prezesi stracą swoje stanowiska.

Odwoływanie „twarzy” reform Ministra Ziobry i stref wpływów

Minister Adam Bodnar skoncentrował swoje działania na usuwaniu z funkcji osób, które były zaangażowane w tzw. reformę sądownictwa prowadzoną przez Zbigniewa Ziobrę. Proces ten obejmuje nie tylko osoby zajmujące kluczowe stanowiska, ale także sędziów, którzy byli częścią neo-KRS lub tworzyli strefy wpływów w sądach. W rezultacie, zmiany objęły m.in. neosędziów z Podkarpacia, gdzie swoje wpływy miał członek neoKRS, Rafał Puchalski.

POLECAMY: Relikt „dobrej zmiany” PiS neosędzia Rafał Puchalski ma stracić fotel „prezesa” SA w Rzeszowie

Zmiany kadrowe w najważniejszych sądach – Warszawa, Kraków, Olsztyn, Poznań

Bodnar wprowadził kluczowe zmiany personalne w najważniejszych sądach w Polsce. W Warszawie stanowisko wiceprezesa Sądu Apelacyjnego stracił Piotr Schab, który jednocześnie pełni funkcję głównego rzecznika dyscyplinarnego. W Krakowie odwołano prezesów związanych z Dagmarą Pawełczyk-Woicką, przewodniczącą neoKRS, co zakończyło wpływy tej grupy na tamtejsze sądy.

POLECAMY: Krakowski „układ zamknięty” w sądach pod dowództwem Pawełczyk-Woickiej rozbity

Olsztyn również doświadczył zmian, gdzie doszło do usunięcia wpływów członka neoKRS Macieja Nawackiego i zastępcy rzecznika dyscyplinarnego Michała Lasoty. W Poznaniu natomiast odwołano Przemysława Radzika, który był wiceprezesem Sądu Apelacyjnego i pełnił funkcję zastępcy rzecznika dyscyplinarnego.

Nowi prezesi w Białymstoku, Elblągu i Gorzowie Wielkopolskim

Niektóre sądy, jak te w Białymstoku, Elblągu czy Gorzowie Wielkopolskim, również otrzymały nowych prezesów. Część zmian wynika z zakończenia kadencji prezesów mianowanych przez ministra Ziobrę lub z ich dobrowolnych dymisji. Przykładem jest kierownictwo Sądu Apelacyjnego w Lublinie, które złożyło rezygnację, otwierając drogę do nowych nominacji.

Przyszłość kadrowa w polskich sądach – Czy rewolucja Ministerstwa Sprawiedliwości potrwa jeszcze długo?

Proces odwoływania prezesów z nominacji ministra Ziobry nie jest jeszcze zakończony, a kolejne zmiany kadrowe można obserwować w nadchodzących miesiącach. Zmiany te mają na celu nie tylko usunięcie osób powiązanych z reformami Zbigniewa Ziobry, ale również poprawę jakości pracy w sądach i przeciwdziałanie mobbingowi. Wiele z odwołań następuje na wniosek samych sędziów i pracowników sądów, którzy zwracają uwagę na nadużycia ze strony prezesów i wiceprezesów.

W ostatnim czasie minister Bodnar powołał też nowych prezesów sądów, których wskazały Zgromadzenia Sędziów. Poniżej wykaz:

  • Prezeską Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie została Małgorzata Moskwa. Zastąpiła odwołanego neo-sędziego i członka neo-KRS Rafała Puchalskiego.
  • Prezesem Sądu Okręgowego w Przemyślu został Krzysztof Stępień. To doświadczony sędzia. Wcześniej pełnił też funkcje prezesów sądów rejonowych, a w latach 2005-11 był wiceprezesem Sądu Okręgowego w Przemyślu. Stępień zastąpił odwołaną z tego stanowiska prezeskę, neo-sędzię Lucynę Zygmunt.
  • Prezesem Sądu Rejonowego dla Łódzi-Widzewa został Bartosz Lewandowski.
  • Prezesem Sądu Rejonowego w Pruszkowie został Grzegorz Godzina. Zastąpił on odwołanego z tej funkcji, neo-sędziego Łukasza Kluskę.

Na powołanie czeka m.in. nowy prezes ważnego Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy. Zgromadzenie Sędziów wyłoniło już dwóch kandydatów. To powołana jeszcze przez ministra Ziobrę, obecna wiceprezeska tego sądu Magdalena Baran, która dostała większe poparcie sędziów. Drugim kandydatem jest sędzia Cezary Zalewski, który ma bardziej kategoryczny pogląd na kwestię neosędziów.

Bodnar odwołał 61 sług Ziobry. Są to:

  • prezes Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, neosędziego Mateusza Bartoszka i wiceprezesów neosędziego Przemysława Radzika i neosędzię Sylwię Dembską;
  • prezes Sądu Apelacyjnego w Krakowie, neosędziego Zygmunta Drożdżejkę i wiceprezeskę, neosędzię Katarzynę Wysokińską-Walenciak;
  • prezes Sądu Okręgowego w Kielcach, neosędziego Pawła Stępnia;
  • prezes Sądu Okręgowego w Poznaniu, neosędziego Daniela Jurkiewicza i wiceprezesa Michała Inglota;
  • prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie, neosędziego Piotra Schaba i wiceprezeski tego sądu, neosędzie Edytę Dzielińską i Agnieszkę Stachniak-Rogalską. Zaś trzeci wiceprezes, neosędzia Arkadiusz Ziarko sam złożył rezygnację;
  • prezes Sądu Okręgowego w Olsztynie, neosędziego Michała Lasotę i jego zastępców, neosędziów Tomasza Kosakowskiego i Marcina Czapskiego;
  • prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego i jego zastępców, neosędziów Tomasza Koszewskiego i Adama Jaroczyńskiego;
  • prezes Sądu Rejonowego w Biskupcu, neosędziego Tomasza Turkowskiego;
  • prezes Sądu Okręgowego w Krakowie, neosędziego Bartłomieja Migdę i jego zastępców: neosędziego Michała Puzę, członkinię neo-KRS Irenę Bochniak i neosędziego Piotra Kowalskiego;
  • prezes Sądu Rejonowego dla Krakowa-Nowej Huty, neosędziego Macieja Pragłowskiego i wiceprezesa tego sądu, neosędziego Łukasza Felisiaka;
  • prezes Sądu Rejonowego dla Krakowa-Podgórza, neosędziego Marcina Cichońskiego;
  • prezes Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia, neosędziego Piotra Skrzyszowskiego;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Myślenicach, neosędzię Małgorzatę Święch;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Wieliczce Ewę Motyczyńską-Pałys;
  • prezeska Sądu Apelacyjnego w Katowicach Katarzynę Frydrych, byłą wiceminister sprawiedliwości w rządzie PiS;
  • prezes Sądu Okręgowego Warszawa-Praga, neosędziego Michała Bukiewicza i wiceprezeską Kingę Kubuj;
  • prezes Sądu Okręgowego w Ostrołęce Jarosława Teklińskiego;
  • prezes Sądu Okręgowego w Gliwicach neosędziego Patryka Poniatowskiego i wiceprezesa neosędziego Wojciecha Głowackiego;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Gliwicach Joannę Zachorowską i dwie wiceprezeski tego sądu, neosędzię Annę Jaworską-Wieloch (wcześniej była asesorem) i Barbarę Klepacz;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej Ewę Żarkiewicz-Marek i wiceprezesa Adriana Klanka;
  • prezes Sądu Okręgowego w Rybniku Bartłomieja Witka i wiceprezesów neosędziego Pawła Stępnia i neosędzię Ewę Janik;
  • wiceprezesa Sądu Rejonowego Poznań-Grunwald i Jeżyce Marka Jaskulskiego, członka neo-KRS;
  • prezeska Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim Annę Kuśnierz-Milczarek i wiceprezeskę tego sądu, neosędzię Kingę Wochnę;
  • prezes Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim Jarosława Dudzicza i wiceprezeskę Dorotę Bobrowicz;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Elblągu, neosędzię Agnieszkę Walkowiak;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Sulęcinie Ewę Kuś-Wasilewską;
  • prezes Sądu Rejonowego w Toruniu Krzysztofa Dąbkiewicza;
  • prezes Sądu Okręgowego w Rzeszowie, neosędziego Waldemara Kroka i wiceprezesa, neosędziego Grzegorza Plisia;
  • prezes Sądu Rejonowego w Rzeszowie, neosędziego Tomasza Berezowskiego;
  • prezeska Sądu Okręgowego w Białymstoku, neosędzię Ewę Kołodziej-Dubowską i wiceprezeskę Dorotę Sosnę;
  • prezes Sądu Rejonowego w Białymstoku, neosędziego Pawła Dzienisa i wiceprezeskę Alinę Krejzę-Aleksiejuk;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim Mirosławę Mironiuk;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Dębicy Katarzynę Radzik;
  • prezes Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim Bartłomieja Szkudlarka;
  • prezeska Sądu Okręgowego w Koszalinie, neosędzię Justynę Celińską i wiceprezesa Tomasza Krzemianowskiego;
  • prezes Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie, neosędziego Rafała Puchalskiego i wiceprezesa, neosędziego Józefa Pawłowskiego;
  • prezes Sądu Okręgowego w Koninie, neosędziego Michała Jankowskiego i wiceprezeskę, neosędzię Kingę Śliwińską-Buśkiewicz;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Słupsku Agnieszkę Leszkiewicz i wiceprezesa Ryszarda Błenckiego;
  • prezes Sądu Okręgowego w Krośnie, neosędziego Grzegorza Furmankiewicza. To członek nielegalnej neo-KRS. Odwołana została też wiceprezeska Mariola Olszewska;
  • prezes Sądu Rejonowego w Brzozowie Daniela Radwańskiego;
  • prezesa Sądu Rejonowego w Krośnie Krzysztofa Szmidta i wiceprezeskę Ewelinę Lis;
  • prezeska Sądu Okręgowego w Warszawie, neosędzię Joannę Przanowską-Tomaszek i 4 wiceprezesów: neosędzię Agnieszkę Sidor-Leszczyńską, neosędziego Radosława Lenarczyka, Patrycję Czyżewską, neosędzię Małgorzatę Kanigowską-Wajs;
  • prezeska Sądu Rejonowego dla Warszawy-Żoliborza, neo-sędzię Annę Bajkowską-Jagodzińską i wiceprezesa Piotra Sysika;
  • prezeska Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa, neosędzię Joannę Pąsik i wiceprezesa, neosędziego Stanisława Gradusa-Wojciechowskiego;
  • prezes Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy, neosędziego Masymiliana Wesołowskiego;
  • prezes Sądu Rejonowego w Pruszkowie, neosędziego Łukasza Kluskę;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Grodzisku Mazowieckim, neosędzię Iwonę Strączyńską i wiceprezesa Radosława Kopcia;
  • prezeska Sądu Okręgowego w Przemyślu, neosędzię Lucynę Zygmunt i wiceprezesa Łukasza Rodatusa;
  • wiceprezes Sądu Rejonowego w Przemyślu Marka Antasa;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Jarosławiu Jadwigę Gil-Pawłowską i wiceprezeskę Agatę Szykowny-Poliśkiewicz;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Lubaczowie Ewę Hełmecką;
  • prezes Sądu Rejonowego w Przeworsku Tomasza Półtoraka;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Lęborku Katarzynę Wesołowską i wiceprezeskę Romanę Płatek;
  • prezeska Sądu Okręgowego w Opolu, neosędzię Małgorzatę Marciniak, stanowisko stracił też wiceprezes tego sądu, neosędzia Marcin Ilków;
  • wiceprezeska Sądu Rejonowego w Kluczborku Małgorzatę Pawlicką, która podpisała listę poparcia do neo-KRS dla Łukasza Piebiaka;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Brzegu, neosędzię Magdalenę Woźniak;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Malborku Katarzynę Chmurę, członkinię neo-KRS;
  • prezeska Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu, neosędzię Barbarę Rzekęć, która podpisywała listy poparcia do neo-KRS;
  • prezes Sądu Rejonowego w Nisku Krzysztofa Dembowskiego i wiceprezeskę Ewy Kopczyńską. Oboje podpisali listy poparcia do neo-KRS;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Stalowej Woli, neosędzię Annę Polańską-Ziobro;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Opocznie, neo-sędzię Mirosławę Makowską i wiceprezesa tego sądu, neo-sędziego Michała Dębowskiego.

Samodzielnie zarzygnowało z okupowanych stanowiska 51 sług Ziobry. Są to:

  • prezes Sądu Rejonowego Poznań-Nowe Miasto i Wilda Michał Tasarek;
  • prezes Sądu Rejonowego w Koszalinie, neosędzia Piotr Boguszewski;
  • wiceprezes Sądu Rejonowego w Elblągu, neosędzia Anna Długajczyk;
  • prezes Sądu Rejonowego w Bełchatowie, neosędzia Robert Sobczak;
  • prezes Sądu Apelacyjnego w Lublinie, neosędzia Jerzy Daniluk;
  • wiceprezes Sądu Apelacyjnego w Lublinie, neosędzia Piotr Czerski;
  • prezes Sądu Okręgowego w Elblągu, neosędzia Jacek Bryl;
  • wiceprezeska Sądu Okręgowego w Elblągu, neosędzia Katarzyna Jacewicz-Okuniewicz;
  • wiceprezes Sądu Okręgowego Warszawa-Praga Przemysław Chrzanowski;
  • prezes Sądu Okręgowego w Tarnowskich Górach Marcin Kulikowski;
  • prezes Sądu Rejonowego Poznań-Grunwald i Jeżyce Tomasz Sroka i wiceprezes Sylwester Ksiądz;
  • wiceprezeska Sądu Okręgowego w Kielcach, neosędzia Monika Wrona;
  • wiceprezeska Sądu Okręgowego w Gliwicach Gabriela Sobczyk;
  • wiceprezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie, neosędzia Arkadiusz Ziarko. Zrezygnował niedawno. Pomógł jednak ministrowi Bodnarowi w przeprowadzaniu zmian kadrowych w tym sądzie w kluczowym momencie, gdy buntował się odwołany prezes tego sądu Piotr Schab;
  • wiceprezes Sądu Rejonowego w Legnicy Paweł Oborski;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Ropczycach Anna Zięć;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Bytowie Patrycja Bona;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Kraśniku Anna Plewa;
  • prezes Sądu Rejonowego w Żaganiu Michał Wołowicz;
  • prezes Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia Artur WewióraArtur Wewióra;
  • wiceprezeska Sądu Rejonowego w Łasku Magdalena Socha;
  • wiceprezes Sądu Okręgowego w Łodzi Michał Krakowiak;
  • wiceprezes Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim Marcin Mosiołek;
  • wiceprezes Sądu Rejonowego w Żorach Miłosz Dubiel;
  • wiceprezes Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia Grzegorz Kurczab;
  • wiceprezeska Sądu Rejonowego w Wadowicach Romana Sołtysek;
  • wiceprezes Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia Janusz Pelczarski;
  • wiceprezeska Sądu Okręgowego w Łomży Wiesława Kozikowska;
  • wiceprezeska Sądu Okręgowego w Bydgoszczy Sylwia Suska-Obidowska;
  • wiceprezeska Sądu Okręgowego w Bydgoszczy Iwona Piekańska-Szymańska;
  • wiceprezes Sądu Rejonowego w Białymstoku Piotr Wypych;
  • wiceprezes Sądu Rejonowego w Rzeszowie Wojciech Dudek;
  • prezeska Sądu Rejonowego Poznań-Stare Miasto, neosędzia Danuta Felińska-Żukowska (przeszła w stan spoczynku);
  • wiceprezeska Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim Krystyna Gajdzińska-Modro;
  • prezes Sądu Rejonowego Łódź-Widzew Marek Pietruszka;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Działdowie Anna Kampa;
  • prezes Sądu Rejonowego w Kościanie Mariusz Przybylak;
  • wiceprezes Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa, neosędzia Grzegorz Krysztofiuk;
  • wiceprezeska Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa, neosędzia Żaneta Seliga-Kaczmarek;
  • wiceprezes Sądu Rejonowego w Wodzisławiu Śląskim Grzegorz Fidyka;
  • prezes Sądu Rejonowego w Przemyślu Krzysztof Tryksza;
  • prezes Sądu Rejonowego w Wolsztynie Marcin Grabowski;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Nowym Tomyślu Agnieszka Marek;
  • wiceprezeska Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia Dorota Drab;
  • wiceprezeska Sądu Rejonowego w Malborku Agnieszka Czerwińska;
  • wiceprezeska Sądu Rejonowego w Będzinie Magdalena Łuczyńska (członkini Iustitii, zrezygnowała z powodów osobistych);
  • prezes Sądu Rejonowego w Strzelcach Opolskich Artur Sobczak;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Augustowie Agnieszka Karwowska-Malec (zrezygnowała w trakcie procedury odwołania);
  • prezes Sądu Rejonowego w Giżycku Grzegorz Olejarczyk;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Stalowej Woli Liliana Hamera (sama zrezygnowała ze stanowiska w trakcie procedury odwołania);
  • wiceprezes Sądu Okręgowego w Świdnicy, neosędzia Bartłomiej Pawlik.

Podsumowanie – rewolucja trwa, ale zmiany wymagają czasu

Rewolucja kadrowa w polskim sądownictwie, prowadzona przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, jest procesem skomplikowanym i długotrwałym. Obejmuje zarówno duże, jak i mniejsze sądy, w tym te, które do tej pory nie były objęte zmianami. Minister kontynuuje konsekwentne działania, usuwając osoby związane z neoKRS oraz „twarze” reform ministra Ziobry, jednocześnie dbając o to, by zmiany kadrowe wprowadzały poprawę w funkcjonowaniu sądownictwa w Polsce. Czas pokaże, jak długo jeszcze potrwa ten proces i czy rzeczywiście przyniesie oczekiwane rezultaty w kontekście niezależności i efektywności polskiego wymiaru sprawiedliwości.


Jak przywrócić praworządność?

Naszym zdaniem rozwiązanie problemu neosędziów, które nie naruszałoby żadnych reguł prawnych, wymagałoby wyzerowania wszystkiego, co ci sędziowie zrobili. To z powodów praktycznych jest nieakceptowalne.

Jeżeli mamy indywidualnie rozstrzygać o statusie neosędziów, stoimy przed wyborem: możemy albo szukać rozwiązania najbardziej (pozornie) zgodnego z prawem, które jednak będzie zawierać ukryte rozstrzygnięcie polityczne, albo możemy przyjąć rozwiązanie otwarcie naruszające reguły prawne, ale nieukrywające swojego politycznego charakteru.

A ten wybór, sam w sobie, jest już wyborem politycznym.

Przypominamy, że nie tylko my oraz duża część środowiska prawniczego uważa, że neoKRS jest instytucją nieleglaną. Podobnego zdania jest sędzia Pszczółkowski, który w zdaniu odrędbnym stwierdził, że obecny KRS nie jest organem ukształtowanym w sposób wymagany przez Konstytucję.

Jego argumentacja opiera się na zapisach dotyczących składu KRS, zwłaszcza odnoszących się do art. 9a ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Zmiany w składzie KRS wprowadzone w 2017 roku są według sędziego Pszczółkowskiego sprzeczne z art. 187 ust. 1 Konstytucji.

Sędzia podkreśla, że zgodnie z konstytucją dochowanie wymogów dotyczących uformowania składu organu, w tym KRS, jest warunkiem koniecznym do zdolności tego organu do realizacji mu powierzonych kompetencji. W tym kontekście wymienia możliwość występowania z wnioskami do Trybunału Konstytucyjnego w sprawach związanych z niezawisłością sądów i niezależnością sędziów.

Stanowisko to ma znaczenie dla oceny legitymacji KRS w postępowaniach przed Trybunałem Konstytucyjnym, zwłaszcza w kontekście kwestii budżetowych i zamrożenia sędziowskich pensji. Sędzia Pszczółkowski wskazuje na istotność przestrzegania norm konstytucyjnych w kształtowaniu organów, które odgrywają kluczową rolę w systemie prawnym, taką jak Krajowa Rada Sądownictwa.

„Krajowa Rada Sądownictwa w składzie ukształtowanym z zastosowaniem art. 9a ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o Krajowej Radzie Sądownictwa (Dz. U. z 2021 r. poz. 269, ze zm.; dalej: ustawa o KRS) – dodanego na mocy art. 1 pkt 1 ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2018 r. poz. 3; dalej: ustawa z 2017 r.) – nie jest organem ukształtowanym w sposób wymagany przez art. 187 ust. 1 Konstytucji.” – napisał w zdaniu odrębnym sędzia Piotr Pszczółkowski.

W dalszej części wywodu sędzia TK tłumaczy, dlaczego obecny mechanizm kształtowania składu KRS „wypacza strukturę konstytucyjną tego organu”.

„Dzieje się tak z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze, ustawodawca, odstępując od utrwalonej praktyki konstytucyjnej, powierzającej samym sędziom wybór sędziów – członków KRS, oraz przekazując tę kompetencję Sejmowi, przyznał temu jednemu organowi władzy politycznej decydujący wpływa na obsadę znakomitej większości składu Rady (tj. wybór 19 spośród 25 członków). Po drugie, ustawodawca, wprowadzając nowy mechanizm wyboru sędziów – członków KRS nie dochował wymogu, aby w składzie Rady zasiadali przedstawicieli każdej z grup sędziów wszystkich rodzajów sądów wprost wymienionych w art. 187 ust. 1 pkt 2 Konstytucji.” – czytamy w zdaniu odrębnym.

W poprzednim okresie (czyli od czasu ustanowienia Krajowego Rejestru Sądowego w 1989 roku do momentu wprowadzenia zmian w 2017 roku), procedura wyboru członków Rady była następująca: osoby te, wybierane spośród sędziów, były wyłaniane przez samych sędziów. Dokładniej, 2 członków Krajowej Rady Sądownictwa były wybierane przez zgromadzenie ogólne sędziów Sądu Najwyższego spośród sędziów tego Sądu; 1 członek KRS był wybierany przez zgromadzenie ogólne sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego spośród sędziów NSA; 2 członków KRS były wybierane przez zebrania zgromadzeń ogólnych sędziów sądów apelacyjnych spośród sędziów apelacyjnych; natomiast 9 członków KRS było wybieranych spośród swojego grona przez zebrania przedstawicieli zgromadzeń ogólnych sędziów w sądach wojewódzkich. Dodatkowo, 1 członek KRS był wybierany przez zgromadzenie ogólne sędziów sądów wojskowych spośród sędziów tychże sądów.

W opinii Piotra Pszczółkowskiego, naruszenie równowagi strukturalnej Krajowej Rady Sądownictwa, wynikającej z Konstytucji, miało miejsce, gdy ustawodawca, za pomocą ustawy z 2017 roku, powierzył Sejmowi uprawnienie do wyboru 15 sędziów, którzy mieliby być członkami KRS. Zdaniem sędziego, przekazanie jednemu organowi władzy politycznej możliwości wyboru łącznie 19 osób (wliczając posłów zasiadających w KRS) spośród 25 miejsc w Radzie uzależniło obsadę znacznej większości składu Rady od decyzji aktualnej większości parlamentarnej.

Sędzia Trybunału Konstytucyjnego powołuje się na wyroki europejskich Trybunałów: Sprawiedliwości i Praw Człowieka, w których stwierdzono, że Krajowa Rada Sądownictwa utraciła niezbędną niezależność wobec władzy politycznej i nie jest w stanie dokonywać niezależnej i obiektywnej selekcji kandydatów na stanowiska sędziowskie, ani składać Prezydentowi RP wniosków o powołanie sędziów.

„Uważam, że zastrzeżenia te odpowiednio należy odnieść również do zdolności wykonywania przez Radę innych kompetencji w zakresie stania na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów, w tym występowania przez nią do Trybunału z wnioskami na podstawie art. 186 ust. 2 Konstytucji. Mam zresztą wrażenie, że Trybunał Konstytucyjny sam już dostrzegł problem, odmawiając w sprawie o sygn. K 12/18 badania legitymacji Krajowej Rady Sądownictwa do wystąpienia z wnioskiem jedynie w celu potwierdzenia własnej pozycji prawnej. ” – stwierdza sędzia.

Piotr Pszczółkowski zwraca uwagę na nie badaną dotąd przez TK kwestię reprezentatywności członków KRS.

„Obecna regulacja modelowo czyni KRS, a więc organ, który zgodnie z art. 186 Konstytucji ma stać na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów, organem posiadającym dużo znaczniejsze poparcie środowiska politycznego niż sędziowskiego.” – czytamy w zdaniu odrębnym.

Sędzia podkreśla, że zgodnie z postanowieniami art. 11a ust. 2 ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, do zgłoszenia kandydatury na członka Rady uprawnione są podmioty, takie jak grupa co najmniej dwóch tysięcy obywateli lub dwudziestu pięciu sędziów, z wyłączeniem tych, którzy są w stanie spoczynku.

„Przy wyborze członków KRS przewidziany jest obecnie wymóg bardzo wysokiego poparcia czynnika politycznego: posłów dokonujących wyboru członków Rady (modelowo 276 z 460 posłów), przy jednoczesnym wymaganiu bardzo niskiego minimalnym progu poparcia kandydatury na członka Rady wyrażonego przez środowisko sędziowskie (jedynie 25 sędziów z ok. 10.000 sędziów). Podobnie, jako mało reprezentatywny zakwalifikować należy wymóg uzyskania przez kandydata na członka Rady poparcia minimum 2.000 obywateli blisko 38 milionowego Państwa.” – wyjaśnia Piotr Pszczółkowski.

Sędzia przypomina, że Trybunał Konstytucyjny, poprzez orzeczenie w sprawie K 12/18 z 25 marca 2019 roku, zdecydował o umorzeniu kontroli konstytucyjności art. 11a ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, który stanowi źródło problemu dotyczącego reprezentatywności KRS oraz procedur związanych z gromadzeniem list poparcia dla kandydatów do tego organu. Według sędziego, ta decyzja została podjęta pochopnie i może prowadzić do błędnego przekonania, że skutek orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego możliwości wyboru członków KRS przez polityków oznacza zgodność z Konstytucją również w pozostałym zakresie regulacji dotyczącym wyboru członków KRS.

„Holistyczne rozumienie Konstytucji nakazuje  przyjąć, że dla skutecznej realizacji konstytucyjnych zadań stawianych KRS: diagnozowania zagrożeń niezależności sądów i niezawisłości sędziów oraz przeciwdziałania takim zagrożeniom, niezbędne jest posiadanie legitymacji znacznej części środowiska sędziowskiego, mogącego w sposób obiektywny ocenić dotychczasową pracę i postawę kandydata na członka Rady. Rozsądek i doświadczenie życiowe podpowiadają zaś, że dla zachowania konstytucyjnej równowagi władz, udział i poparcie środowiska sędziowskiego w wyborze członków konstytucyjnego organu mającego strzec niezawisłości sędziowskiej i niezależności sądów nie powinien być mniejszy od udziału i poparcia innych władz – tych, przed którymi KRS ma zadanie strzec sądownictwo.” – napisał sędzia TK Piotr Pszczółkowski. 

Tym samym sędzia TK potwierdził nasze stanowisko w zakresie braku uprawnienia do wydawania orzeczeń przez neosędziów którzy posługują się nominacją pochodzącą od nielegalnego organu.

Twierdzenie w zakresie braku uprawnienia do wydawania orzeczeń przez osoby posługujące się nominacjami wydanymi na podstawie nielegalnych konkursów organizowanych przez przestępczy organ podszywający się pod KRS znajduje również uzasadnienie w orzecznictwie: Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (wyroki w sprawach: Reczkowicz przeciwko Polsce z dnia 22 lipca 2021 r. – skarga nr 43447/19, Dolińska-Ficek i Ozimek przeciwko Polsce z dnia 8 listopada 2021 r. – skargi nr 49868/19 i 57511/19, Advance Pharma sp. z o.o. przeciwko Polsce z dnia 7 lutego 2022 r. — skarga nr 1469/20, Broda i Bojara przeciwko Polsce z dnia 29 czerwca 2021 r. — skargi nr 26691/18 i 27367/18, Grzęda przeciwko Polsce z dnia 15 marca 2022 r. – skarga nr 43572/18, Wałęsa przeciwko Polsce z dnia 23 listopada 2023 r. — skarga nr 50849/21), wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (z dnia 19 listopada 2019 r. – sprawa AK z połączonych skarg C 585/18, C 624/18, C 625/18, wyrok Wielkiej Izby Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 6 października 2021 r. w sprawie o sygn. C-487/19), orzeczenia polskiego Sądu Najwyższego (wyrok z dnia 5 grudnia 2019 r. III PO 7/18, OSNP 2020/4/38, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 2020 r. III PO 8/18, OSNP 2020/10/114, uchwałę połączonych Izb Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2020 r. (BSA 1-4110-1/20) oraz orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego (m.in. postanowienie z dnia 26 czerwca 2019 r. Il GOK 2/18, wyrok z dnia 11 października 2021 r., Il GOK 9/18, wyroki w sprawach Il GOK 10/18, Il GOK 11/18, Il GOK 12/18, Il GOK 13/18, Il GOK 14/18 z dnia 21 września 2021 r.).

Przypominamy, że wydawane orzecznictwa przez neo-sędziów podlegają uchyleniu z mocy prawa. W przypadku postępowań cywilnych na podstawie art. 379 pkt 4 in fine k.p.c., a karnych na podstawie art. 439 § 1 pkt 6 in fine k.p.k.


Czym jest neo-KRS i neo-sędzia

Krajową Radę Sądownictwa wyłoniono w sposób niezgodny z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej co powoduje, że w świetle przyjętej linii orzecznictwa SN, a także TSUE nie można tej instytucji uznać jako organ działający leganie i posiadający uprawnienia do mianowania sędziów. Każdy sędzia mianowany przez ten niekonstytucyjny organ i powołany przez prezydenta do pełnienia służy jest również noe-sędzią, który nie posiada zdolności prawnych do wydawania orzecznictwa,

W tym miejscu zasadnym stanie się podniesienie, że problem powołań „sędziów” po ukształtowaniu „Krajowej Rady Sądownictwa” w wyniku zmian w 2017 roku posiada kilka aspektów. Pierwszy związany jest z przepisami Konstytucji RP, które nakładają na organy władzy publicznej, w tym prawodawcę, obowiązek takiego powoływania sędziów do obowiązków orzeczniczych, który gwarantuje niezbędne minimum niezależności i niezawisłości organów biorących udział w procesie nominacyjnym. Takim organem jest Krajowa Rada Sądownictwa. Ingerencja w konstytucyjne standardy kształtowania sędziowskiego składu tego organu, stwarzająca możliwość ukształtowania Rady przez polityków, czyli wyboru członków sędziowskich Rady w całości przez parlament (z wyłączeniem I Prezesa SN i Prezesa NSA), spowodowała, że ten organ nie spełnia wymogów konstytucyjnych. To sprawia, że w każdym wypadku powołania sędziego pojawia się wątpliwość, która towarzyszy każdemu człowiekowi, który oddaje swoją sprawę pod osąd sądu, czy ten sąd jest sądem właściwym w rozumieniu konstytucyjnym.

Ponadto – to drugi aspekt – w doktrynie, do czego dołożyłem rękę, i w orzecznictwie pojawiła się metoda weryfikacji poprawności powołania sędziów w oparciu o narzędzia, które są w systemie od zawsze, ale zasadniczo nie służą do oceny spełnienia minimalnych przesłanek bezstronności i niezawisłości. Chodzi o instytucje (w przypadku kontroli prewencyjnej) – iudex suspectus i iudex inhabilis, a w przypadku kontroli następczej – bezwzględnej przesłanki odwoławczej, jaką jest nienależyta obsada sądu. Na tym pomyśle posadowione było stanowisko uchwały trzech połączonych Izb Sądu Najwyższego ze stycznia 2020 roku. Uchwała ta zawierała nie do końca właściwe zróżnicowanie: wskazując, że w przypadku SN, ze względu na charakter tego organu, sędziowie powołani po rekomendacji KRS ukształtowanej po 2017 r. nie dają gwarancji niezawisłego i bezstronnego orzekania. I z tego powodu uznano, że wyłącznie ta wada instytucjonalna uzasadnia twierdzenie, że tacy sędziowie pozbawieni są materialnego votum. Uchwała nie zakwestionowała, że te osoby uzyskały status sędziów SN, ale stwierdzono, że nie mają uprawnień do wydawania orzeczeń.

Wydane do tej pory orzeczenia przez takich ‘sędziów’ są dotknięte wadą, z uwagi na nienależytą obsadę sądu, którą traktować należy jako niespełnienie konstytucyjnego wymogu sądu właściwego określonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji RP. Wadliwie powołani sędziowie nie powinni orzekać. Od dnia wydania uchwały sędziowie ci są pozbawieni zdolności do orzekania. Nie dysponują materialnym votum, choć mają status sędziów. W związku z powyższą sprawą uznać należy, że na podstawie art. 91 ust. 2 i 3 orzecznictwo wydane TSUE i ETPCz, zasadę pierwszeństwa stosowania prawa

Powyższe stanowisko znajduje uzasadnienie w treść wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 6 października 2021 r. w sprawie C-487 /19, jak też wcześniejszego wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z dnia 7 maja 2021 r., skarga nr 4907 /18 Przypominam tym samym kapturowemu sądowi, że zgodnie z art. 9 Konstytucji Rzeczpospolita Polska zobowiązana jest przestrzegać wiążącego ją prawa międzynarodowego. Stosownie zaś do treści art. 91 ust. 2 Konstytucji umowa międzynarodowa ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie ma pierwszeństwo przed ustawą, jeżeli ustawy tej nie da się pogodzić z umową. Status sędziów oraz gwarancje niezależności sądów, stanowiące istotę prawa do rzetelnego procesu sądowego, znajdują umocowanie w zapisach Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i potwierdzone jest dodatkowo w art. 6 ust. 3 Traktatu o UE. W zakresie niniejszej sprawy nie ma zastosowania wyrok wydany w dniu 7 października 2021 r. przez Trybunał Konstytucyjny w obecnym – wadliwym – składzie w sprawie o sygn. K 13/21, który godzi w interesy obywateli.

Nasze stanowisko w zakresie neo-KRS i neo-sędziów mianowanych przez ten niekonstytucyjny organ potwierdza stanowisko Komisja Europejska, która w dniu 15 lutego 2023 roku podjęła decyzję o skierowaniu sprawy przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w związku z kontrowersyjnym orzeczeniem polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Komisja wszczęła przeciwko Polsce postępowanie w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego 22 grudnia 2021 r. – Powodem były wyroki polskiego Trybunału Konstytucyjnego z 14 lipca 2021 r. i 7 października 2021 r., w których uznał on postanowienia traktatów UE za niezgodne z Konstytucją RP, wyraźnie kwestionując zasadę pierwszeństwa prawa UE. Bez wątpienia w świetle treści wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (Wielkiej Izby) z dnia 19 listopada 2019 roku (nr C 585/18, C – 624/18, C 625/18) oraz uchwały pełnego składu Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2020 r. (BSA I-4110-1/20) zachodzi podstawa do stwierdzenia, że instytucja powołana do zapewnienia praworządności łamie prawo i popełnia przestępstwo.

Przypominamy, że wydawane orzecznictwa przez neo-sędziów podlegają uchyleniu z mocy prawa. W przypadku postępowań cywilnych na podstawie art. 379 pkt 4 in fine k.p.c., a karnych na podstawie art. 439 § 1 pkt 6 in fine k.p.k.

W związku z powyższym warto, jest zawsze zasięgnąć rady specjalisty z zakresu prawa, który jest w stanie sprawdzić, czy sędzia orzekający w sprawie posiada zdolność do wydawania orzecznictwa, aby wydany przez niego wyrok nie posiadał wady prawnej. Taką poradę wraz możliwościami, jakie daje Państwu prawo w zakresie zapewnienia sobie sprawiedliwego procesu, można uzyskać w naszej kancelarii, pisząc na adres: kontakt@legaartis.pl


Potrzebujesz pomocy prawnej, napisz do nas lub zadzwoń już teraz.

 579-636-527

 kontakt@legaartis.pl

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version