W nocy z 22/23 września, w miejscowości Nowe Kozłowice w powiecie żyrardowskim, doszło do dramatycznego pożaru, w którym spłonęły trzy samochody, w tym dwa elektryczne. W wyniku pożaru ucierpiał również budynek mieszkalny. Jedna osoba została ranna, a skala zniszczeń jest ogromna. W artykule przyjrzymy się szczegółom tego incydentu, potencjalnym przyczynom oraz wyzwaniom, jakie niesie gaszenie pożarów pojazdów elektrycznych.
POLECAMY: Samochód elektryczny, który dostałą w zastępstwie przyczyną pożaru domu
Przebieg wydarzeń: Nocna tragedia w Nowych Kozłowicach
Pożar wybuchł w poniedziałek nad ranem. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o godzinie 3:25. Jak informuje st. kpt. Jarosław Belina ze straży pożarnej w Żyrardowie: „Doszło do pożaru trzech samochodów: dwóch aut elektrycznych i jednego spalinowego. Ucierpiał też budynek. Akcja gaśnicza była długotrwała ze względu na konieczność długiego chłodzenia baterii w samochodach elektrycznych. W zdarzeniu jedna osoba została ranna.” W działaniach uczestniczyło aż 13 zastępów straży pożarnej.
Zniszczenia wywołane pożarem są znaczące – spłonęły trzy samochody, a ogień zajął frontową część budynku. W konsekwencji uszkodzone zostało także poddasze oraz dach.
Przyczyny pożaru: co mogło się wydarzyć?
Chociaż dochodzenie w sprawie przyczyn pożaru trwa, istnieje kilka możliwych scenariuszy. Jak zauważył Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl: „Wygląda na to, że pożar zaczął się w miejscu, gdzie znajdowały się pojazdy.” Samochody elektryczne, które uległy zniszczeniu, są coraz bardziej popularne, jednak pożary z ich udziałem stanowią wyjątkowe wyzwanie dla straży pożarnej.
Dlaczego gaszenie pożarów samochodów elektrycznych jest trudniejsze?
Gaszenie pożaru samochodów elektrycznych jest znacznie trudniejsze niż w przypadku tradycyjnych pojazdów spalinowych. Baterie litowo-jonowe, stosowane w samochodach elektrycznych, mogą się przegrzewać i powodować tzw. „runaway thermal”, czyli gwałtowną reakcję termiczną prowadzącą do intensywnego spalania. W wyniku tej reakcji ogniwo baterii może się zapalić, a proces ten jest trudny do zatrzymania. Należy podkreślić, że:
- Baterie mogą ponownie się zapalić nawet po ugaszeniu, co wymaga stałego monitorowania i długotrwałego chłodzenia.
- Wodą nie można w pełni ugasić takiego pożaru, co oznacza, że akcja gaśnicza jest bardziej skomplikowana i czasochłonna.
Jak podkreślił st. kpt. Jarosław Belina, proces gaszenia wymagał długotrwałego chłodzenia, co sprawiło, że akcja ratownicza trwała znacznie dłużej niż w przypadku typowych pożarów.
Skutki pożaru i bezpieczeństwo mieszkańców
Budynek, w którym doszło do pożaru, jest w opłakanym stanie. Ogień zniszczył frontową część budynku, a poddasze i dach są mocno uszkodzone. Jedna osoba została ranna, jednak na szczęście nie doszło do ofiar śmiertelnych.
Tego rodzaju incydenty stawiają pytanie o bezpieczeństwo pojazdów elektrycznych, zwłaszcza w miejscach zamieszkania. Choć samochody elektryczne są uważane za bardziej ekologiczne i bezpieczniejsze dla środowiska, to jednak ich pożary stają się wyzwaniem dla służb ratowniczych.
Czy samochody elektryczne są bardziej narażone na pożary?
Statystycznie, samochody elektryczne nie są bardziej narażone na pożary niż tradycyjne samochody spalinowe. Jednak pożary te mają inny charakter i są trudniejsze do ugaszenia, co zwiększa ryzyko rozprzestrzeniania się ognia. Badania wykazują, że pożary samochodów elektrycznych są rzadsze, ale trudniejsze do opanowania, gdy już się pojawią.
Jak zapobiegać pożarom w pojazdach elektrycznych?
Właściciele samochodów elektrycznych powinni zwrócić szczególną uwagę na:
- Regularne przeglądy techniczne, aby upewnić się, że baterie działają prawidłowo.
- Unikanie przegrzewania baterii – nie pozostawiaj samochodu w pełnym słońcu przez długi czas.
- Używanie certyfikowanych ładowarek i unikanie tanich zamienników.
Podsumowanie: Wyzwania i lekcje z pożaru pod Żyrardowem
Pożar samochodów elektrycznych w Nowych Kozłowicach to tragiczne zdarzenie, które przypomina nam o wyzwaniach związanych z nowoczesnymi technologiami. Wypadek ten pokazuje, że choć samochody elektryczne są przyszłością motoryzacji, to jednak wciąż istnieją wyzwania związane z ich bezpieczeństwem. Właściciele takich pojazdów, a także służby ratownicze, muszą być świadomi potencjalnych zagrożeń i odpowiednio przygotowani do radzenia sobie z nimi.
W miarę jak coraz więcej osób decyduje się na samochody elektryczne, kluczowe staje się rozwijanie odpowiednich protokołów bezpieczeństwa i edukacja na temat właściwego postępowania w razie pożaru.