Prokuratura postanowiła zwrócić się do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy o wydanie zezwolenia na ściganie posła Prawa i Sprawiedliwości, Marcina Romanowskiego. Ta decyzja to reakcja na piątkowe orzeczenie Sądu Okręgowego w Warszawie wydane w wadliwym składzie, które utrzymało w mocy postanowienie Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa odmawiające zastosowania tymczasowego aresztowania. Cała sprawa wywołuje wiele pytań, w szczególności w kontekście immunitetu parlamentarnego oraz kompetencji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Analizujemy szczegóły tej sprawy i jej potencjalne konsekwencje.

POLECAMY: Sąd Okręgowy w wadliwym składzie odrzuca zażalenie prokuratury. Romanowski nie trafi do aresztu

Wniosek prokuratury i reakcja sądu

Rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej, prokurator Przemysław Nowak, podkreślił, że na obecnym etapie nie występuje „negatywna przesłanka procesowa w postaci braku wymaganego zezwolenia na ściganie”, która mogłaby stanowić podstawę do umorzenia postępowania. Tym samym prokuratura podkreśla, że procedura nie została jeszcze zakończona, a kwestia immunitetu pozostaje otwarta.

Warto zaznaczyć, że kwestia ścigania posła Romanowskiego nie była dotychczas przedmiotem rozstrzygnięcia przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy. Prokuratura nie złożyła wniosku o zezwolenie na ściganie, argumentując, że „immunitet ten nie obejmuje czynów będących przedmiotem niniejszego postępowania”.

Formalna ochrona immunitetu

Rzecznik Prokuratury Krajowej, prok. Nowak, zauważył również, że negatywna przesłanka procesowa, jaką jest brak zezwolenia na ściganie, jest formalną i usuwalną. Oznacza to, że w przypadku uzyskania zezwolenia na ściganie, postępowanie będzie kontynuowane, a sam proces wymagać będzie powtórzenia czynności przedstawienia zarzutów i przesłuchania posła Romanowskiego w charakterze podejrzanego.

Argumenty obrońcy posła

Obrońca Marcina Romanowskiego, mecenas Bartosz Lewandowski, w mediach społecznościowych stwierdził, że „utrzymanie w mocy postanowienia Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie ma o wiele dalsze konsekwencje prawne niż się wydaje”. Lewandowski powołał się na prawomocne orzeczenie Sądu Okręgowego w Warszawie, które uznało, że brak zezwolenia Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy stanowi formalną i bezwzględnie wiążącą przesłankę do prowadzenia postępowania karnego na podstawie art. 17 par. 1 pkt 10 Kodeksu postępowania karnego.

Oznacza to, że prokuratura powinna wydać postanowienie o umorzeniu wszystkich jedenastu zarzutów stawianych Romanowskiemu, ponieważ nie uzyskano wymaganego zezwolenia na ściganie. „Sąd uznał, że moja ochrona immunitetowa wynikająca z członkostwa w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy uniemożliwia zastosowanie wobec mnie tymczasowego aresztowania” – powiedział poseł Romanowski.

Immunitet i jego konsekwencje

Przypomnijmy, że 15 lipca poseł Romanowski został zatrzymany i postawiono mu 11 zarzutów związanych z nieprawidłowościami w Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura zwróciła się o zgodę na tymczasowe aresztowanie parlamentarzysty, jednak sąd odmówił tego wniosku, powołując się na immunitet posła.

Ważnym aspektem tej sprawy jest drugi immunitet, na który zwrócił uwagę mecenas Bartosz Lewandowski. Jak się okazało, Romanowski posiada również ochronę immunitetową jako zastępca delegata do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Potwierdził to przewodniczący ZPRE, Theodoros Rousopoulos, w piśmie skierowanym do marszałka Sejmu Szymona Hołowni.

Orzeczenie sądu: brak tymczasowego aresztowania

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa już 16 lipca odmówił zastosowania tymczasowego aresztu wobec Romanowskiego. W piątek 27 września Sąd Okręgowy w Warszawie potwierdził, że słusznie odmówiono tymczasowego aresztowania posła ze względu na immunitet chroniący go jako członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

Co dalej?

Decyzja prokuratury o zwróceniu się do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy o zezwolenie na ściganie posła Romanowskiego może wywołać dalsze komplikacje prawne. Jeśli Zgromadzenie zdecyduje się na uchylenie immunitetu, postępowanie karne może być kontynuowane. W przeciwnym razie prokuratura będzie musiała zrezygnować z dalszego ścigania.

Podsumowanie

Sprawa Marcina Romanowskiego ukazuje złożoność zagadnień związanych z immunitetem parlamentarzystów i członków Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Pomimo postawienia poważnych zarzutów, immunitet chroni posła przed ściganiem, co może wpłynąć na dalszy przebieg postępowania. Obecnie kluczowe jest stanowisko Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, które zdecyduje, czy immunitet posła Romanowskiego zostanie uchylony.

Jeśli chcesz być na bieżąco z postępami w tej sprawie, śledź dalsze komunikaty prasowe Prokuratury Krajowej oraz orzeczenia sądowe, które będą miały decydujący wpływ na przyszłość tej sprawy.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version