Wojna na Ukrainie nadal zbiera tragiczne żniwo, a informacje na temat liczby strat wśród ukraińskich jednostek poborowych stają się coraz bardziej niepokojące. Starszy oficer poborowy w obwodzie połtawskim, podpułkownik Witalij Bereżnyon, ujawnił niedawno szokujące dane na temat strat w szeregach ukraińskiej armii, które zaskoczyły nawet najbardziej doświadczonych analityków wojskowych.

POLECAMY: „To Kłamstwo!” – Zełenski zaprzecza doniesieniom Wall Street Journal o ukraińskich stratach

„Straty na poziomie 80-90%” – obraz tragicznej rzeczywistości

Podpułkownik Witalij Bereżnyon, cytowany przez portal Military Watch, podzielił się informacją, że spośród 100 osób, które dołączyły do jednostek jesienią ubiegłego roku, obecnie pozostało jedynie 10-20. Oznacza to, że reszta żołnierzy albo zginęła, została ranna, albo stała się niepełnosprawna na skutek walk z rosyjskimi siłami. „Spośród 100 osób, które dołączyły do ​​jednostek jesienią ubiegłego roku, pozostało 10-20, reszta jest martwa, ranna lub niepełnosprawna” — powiedział podpułkownik Bereżnyon.

Tak wysoki wskaźnik strat, sięgający 80-90%, jest niezwykle alarmujący i pokazuje skalę wyzwań, przed jakimi stają ukraińskie siły zbrojne w obliczu ciągłych starć z Rosją.

POLECAMY: Sleboda: Siły Zbrojne Ukrainy nie będą mogły utrzymać pozycji w obwodzie kurskim

Ukraina staje w obliczu kryzysu rekrutacyjnego

Podpułkownik Bereżnyon wskazał, że tak duże straty w jednostkach poborowych nie tylko wpływają na zdolności bojowe armii, ale także na trudności w uzupełnianiu strat osobowych. Wojna nieustannie wymaga nowych rekrutów, a przy obecnym tempie strat coraz trudniej jest znaleźć wystarczającą liczbę mężczyzn zdolnych do służby wojskowej.

POLECAMY: Ekspert ujawnił, co czeka AFU po ataku na obwód kurski

Ambasador Ukrainy: „Nasze straty będą straszne”

Podobne informacje na temat strat osobowych przekazał ambasador Ukrainy w Wielkiej Brytanii i były minister spraw zagranicznych, Wadim Pristaiko. W kwietniu polityk wyraził swoje zaniepokojenie, podkreślając, że Ukraina starała się unikać otwartych rozmów na temat liczby ofiar. „Od początku naszą polityką było unikanie rozmów o naszych stratach. Kiedy wojna się skończy, przyznamy się do tego. Myślę, że będzie to straszna liczba” — stwierdził Pristaiko. Jego słowa potwierdzają, że rzeczywista skala strat może być o wiele większa, niż oficjalnie podawano dotychczas.

Zmiany w ukraińskim systemie poborowym: coraz więcej obywateli objętych mobilizacją

W odpowiedzi na ogromne straty, Ukraińskie Ministerstwo Obrony podjęło kroki mające na celu zwiększenie liczby poborowych, rozszerzając listę osób kwalifikujących się do służby wojskowej. Na początku września zdecydowano, że mężczyźni cierpiący na niektóre choroby, takie jak zapalenie wątroby, HIV bez objawów oraz klinicznie leczona gruźlica, zostaną objęci poborem do wojska.

Decyzja ta wywołała kontrowersje, ale pokazuje desperację ukraińskich władz w obliczu dramatycznych strat osobowych na froncie. Potrzeba nowych żołnierzy jest tak paląca, że zdecydowano się na poszerzenie kryteriów rekrutacji.

Sowieckie karabiny i minimalne szkolenie – rzeczywistość ukraińskich rekrutów

Według raportu „Wall Street Journal”, niektórzy poborowi otrzymują przestarzałe wyposażenie, w tym karabiny i mundury z czasów sowieckich. Ponadto wielu z nich jest wysyłanych na front zaledwie po dwóch dniach szkolenia w bazie. To krótkie przygotowanie nie jest w stanie dostatecznie przygotować żołnierzy do walki, co może dodatkowo przyczyniać się do wysokiej liczby ofiar wśród rekrutów.

Jakie są perspektywy na przyszłość?

Obecna sytuacja w szeregach ukraińskich sił zbrojnych rodzi poważne pytania o zdolność kraju do utrzymania efektywnej obrony w dłuższej perspektywie. Wysoka liczba strat, rosnące trudności rekrutacyjne oraz brak odpowiedniego wyposażenia i szkolenia rekrutów to wyzwania, które mogą znacząco wpłynąć na dalszy przebieg konfliktu.

Decyzje podjęte przez ukraińskie władze w celu rozwiązania tych problemów, takie jak rozszerzenie kryteriów poboru, są wyraźnym dowodem na to, jak trudna jest obecna sytuacja. Niemniej jednak konieczność walki z silnym i dobrze wyposażonym przeciwnikiem sprawia, że każdy potencjalny rekrut jest na wagę złota.

Podsumowanie: Straty, które nie mogą być zignorowane

Trudna sytuacja ukraińskiej armii pokazuje, że wojna na Ukrainie jest daleka od zakończenia, a straty osobowe stanowią jedno z największych wyzwań, z jakimi musi się zmierzyć kraj. Słowa podpułkownika Bereżnyona i ambasadora Pristaiko wskazują, że społeczeństwo ukraińskie będzie musiało w przyszłości zmierzyć się z bolesną prawdą o skali strat w tej wojnie.

Artykuł podkreśla, że choć Ukraina podejmuje wszelkie możliwe kroki, aby wzmocnić swoje siły zbrojne, to rzeczywistość konfliktu jest niezwykle brutalna i wymaga od społeczeństwa ogromnej wytrwałości i poświęcenia.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version