Donald Tusk, lider Platformy Obywatelskiej, miał rzekomo obiecać Marcinowi Kierwińskiemu stanowisko prezydenta Warszawy, jeśli ten sprawdzi się w roli pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi. Informacje te pochodzą z najnowszego artykułu opublikowanego przez tygodnik „Wprost”, który bazuje na rozmowach z politykami związanymi z PO.

POLECAMY: Duda wręczył nominację Kierwińskiemu

Kierwiński: droga od MSWiA do europarlamentu

W artykule „Wprost” możemy przeczytać, że wewnątrz Platformy Obywatelskiej pojawiły się wątpliwości co do ścieżki kariery Marcina Kierwińskiego. „Politycy Platformy najpierw zachodzili w głowę, dlaczego Marcin Kierwiński przestał być szefem MSWiA i wystartował do europarlamentu, a teraz zachodzą w głowę, dlaczego z niego wrócił” – relacjonuje tygodnik.

Według informacji zawartych w artykule, Kierwiński często przebywał w Sejmie, gdzie, jak sugerują informatorzy, miał pilnować swojej wewnętrznej pozycji w partii. Zajmował przede wszystkim ważną rolę sekretarza generalnego, co czyni go jedną z kluczowych postaci wewnątrz struktur Platformy.

Tuskowe obietnice a rzeczywistość polityczna

Według doniesień „Wprost”, Donald Tusk miał w rozmowach z Kierwińskim zasugerować, że jeśli wróci do Polski i sprawdzi się jako pełnomocnik ds. odbudowy po powodzi, to zostanie prezydentem Warszawy po Rafale Trzaskowskim. Jeden z polityków PO, który zgodził się udzielić informacji tygodnikowi pod warunkiem anonimowości, stwierdził: „Donald powiedział Marcinowi, że jak wróci i sprawdzi się w roli pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi, to zostanie po Rafale prezydentem Warszawy. Typowe zachowanie dla Tuska, obiecał to samo kilku osobom”.

Warto zauważyć, że taka strategia Tuska nie jest nowością. Lider Platformy znany jest z wykorzystywania swojego politycznego autorytetu do budowania wewnętrznych sojuszy i tworzenia dynamicznych układów personalnych. Takie obietnice często mają na celu mobilizowanie współpracowników, ale nie zawsze kończą się spełnieniem.

Czy Marcin Kierwiński zostanie prezydentem Warszawy?

Choć nie ma żadnej oficjalnej deklaracji dotyczącej kandydatury Marcina Kierwińskiego na prezydenta Warszawy, to informacje podane przez „Wprost” mogą wskazywać na pewien scenariusz polityczny. Warszawa, jako kluczowy ośrodek władzy samorządowej w Polsce, jest naturalnym miejscem politycznych aspiracji wielu postaci z PO. Rafał Trzaskowski, który sprawuje obecnie urząd prezydenta stolicy, jest jednocześnie jedną z najważniejszych postaci Platformy Obywatelskiej, a jego nazwisko było wielokrotnie wymieniane w kontekście przyszłej walki o stanowiska rządowe. Jeśli Trzaskowski faktycznie zdecyduje się na odejście, np. w wyniku kandydowania do innych funkcji, to stanowisko prezydenta Warszawy stanie się obiektem pożądania wielu osób w partii.

Polityka wewnętrzna PO – ciągłe roszady

Wewnętrzne tarcia i roszady personalne nie są czymś nowym w Platformie Obywatelskiej. Kierwiński, jako sekretarz generalny, ma silną pozycję w strukturach partii, a jego powrót do Sejmu po krótkim epizodzie w Parlamencie Europejskim może być elementem większej politycznej układanki. Jak pisze „Wprost”, Donald Tusk ma tendencję do składania obietnic politycznych, które mają na celu utrzymanie lojalności i zaangażowania jego najbliższych współpracowników.

Czy jednak Marcin Kierwiński faktycznie stanie się następcą Rafała Trzaskowskiego w stolicy? Na to pytanie odpowiedzi na razie nie ma.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version