Od 3 listopada 2024 roku w Polsce ruszy obowiązkowa rejestracja zwierząt hodowlanych, które budzą duże kontrowersje wśród właścicieli małych hodowli przyzagrodowych. Wszyscy posiadacze drobiu, w tym nawet osoby mające jedną kurę, będą zobowiązani do zarejestrowania swojej hodowli w systemie Rejestracji i Identyfikacji Zwierząt. Oto, co warto wiedzieć o nadchodzących zmianach oraz ich wpływie na hodowców.
Obowiązek Rejestracji Kur
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, każdy, kto posiada drób, ma obowiązek rejestracji w systemie do 6 kwietnia 2025 roku. Mimo wcześniejszych zaleceń Ministerstwa Rolnictwa, które sugerowało brak potrzeby rejestracji dla drobiu utrzymywanego na własne potrzeby, prawo pozostaje niezmienne, co wywołuje oburzenie wśród hodowców.
Przypominamy, że wydane zalecenia na, jakie powołuje się ARiMR nie stanowią prawa. Tym samym powielanie tych informacji na stronach agencji oraz przez inne media kontrolowane przez państwo stanowi źródło dezinformacji.
Nowe Regulacje i Ich Zakres
Proponowane zmiany ograniczają obowiązek rejestracji do podmiotów, które utrzymują zwierzęta w celu ich sprzedaży lub pozyskiwania produktów. Dla zwierząt kopytnych rejestracja będzie obowiązkowa niezależnie od celu ich hodowli. W praktyce oznacza to, że wiele małych hodowli, które nie sprzedają swoich kur, nie będzie musiało przechodzić przez formalności związane z rejestracją, co może wpłynąć na poprawę sytuacji w branży.
Potencjalne Kary
W przypadku niewypełnienia obowiązku rejestracji, właściciele mogą zostać ukarani administracyjnie. Kary mogą sięgać 30-krotności średniej krajowej, co w chwili obecnej oznacza kwotę przekraczającą 200 tys. zł. Celem wprowadzenia takich restrykcji jest zwiększenie kontroli nad hodowlami oraz zapobieganie nielegalnym praktykom.
Elektroniczna Książka Leczenia Zwierząt
W ramach nowego prawa planowano również wprowadzenie elektronicznej książki leczenia zwierząt, jednak jej implementacja została opóźniona do 2025 roku. System ma zapewnić lepszą kontrolę nad stosowanymi lekami oraz historią zdrowotną zwierząt, co ma na celu poprawę bezpieczeństwa żywnościowego.
Reakcje Społeczne
Hodowcy są oburzeni nowymi regulacjami, które postrzegają jako nieproporcjonalne i nieuzasadnione. Obawy dotyczą nie tylko finansowego obciążenia, ale także biurokratyzacji procesu hodowli, który w przypadku małych gospodarstw często opiera się na tradycji i lokalnych społecznościach.
Wprowadzenie obowiązkowej rejestracji kur wywołuje skrajne emocje wśród polskich hodowców. Choć przepisy mają na celu poprawę zdrowia zwierząt i bezpieczeństwa żywnościowego, ich wprowadzenie wiąże się z wieloma kontrowersjami i obawami społecznymi. Z pewnością temat ten będzie dalej rozwijany, a jego wpływ na hodowle w Polsce zasługuje na szczegółową analizę.
7 komentarzy
Opuścić euro-burdel w try miga!
Ja pierdole jak ktoś ma dwie kury na ogródku, które nie znoszą jaj to też ferma. Leczycie się barany. To nawet gestapo i ruskie po wojnie nic takiego nie robili. Chory eurokolchoz
Muszą wiedzieć ile jaj żeby potem limity wprowadzać. Polacy śpijcie dalej.
Jak piszecie takie artykuły, to warto przytoczyć choćby numer dziennika ustaw, albo lepiej: konkretny przepis z ustawy. Żeby można było sobie u źródła sprawdzić, a nie szukać po całym internecie.
Sprzedaży lub ,,pozyskiwania” produktów – czyli nie rejestruję kur które sobie mieszkają w kurniczku biegają po podwóreczku jajeczka znoszą tylko w celu rozmnażania się nawet nawozu nie mogę ,,pozyskać”?
Takim oto sposobem zabierają nam ostatnie szczypty wolności jakie nam pozostały. Kawałek po kawałku, aż nie zostanie nam już nic. Ktokolwiek jeszcze twierdzi, że jesteśmy niepodległym krajem a naszym rządzącym zależy na dobru narodu – jest dywersantem albo głupcem.
Nielegalne praktyki to raczej uprawa marychy a nie kilka kur w ogrodzie ? Coś pomieszał się ten świat…