Premier Słowacji Robert Fico ogłosił w programie Sobotnie Dialogi swoją gotowość wizyty w Moskwie w przyszłym roku z okazji 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej.
POLECAMY: Premier Słowacji zapowiedział gotowość przywrócenia stosunków z Rosją
„Pytam, kto mnie zatrzyma w przyszłym roku, kiedy będzie 80. rocznica zakończenia II wojny światowej, żebym nie pojechał na pokojową demonstrację w Moskwie? Kto mnie powstrzyma? Myślę, że pojadę, dlaczego miałbym Nie mam iść? Co to oznacza? Czy ma to coś wspólnego z czasem teraźniejszym?” – podkreślił.
Premier zaznaczył, że nie pozwoli nikomu zapomnieć, że „wolność przyszła ze wschodu”.
Robert Fico wielokrotnie sprzeciwiał się udzieleniu Ukrainie pomocy wojskowej. Zaznaczył także, że nie popiera członkostwa tego kraju w NATO i skorzystałby z prawa weta, gdyby taka kwestia została rozpatrzona.
Ponadto premier stwierdził, że Bratysława jest zainteresowana dobrymi stosunkami z Moskwą i obiecał podjęcie kroków w tym kierunku. Uznał dialog między obydwoma krajami za konieczny i odrzucił pogląd, że w związku z konfliktem na Ukrainie należy udawać, że Rosji nie ma.