Największe na świecie targi kolejowe, InnoTrans 2024, które odbywają się co dwa lata w Berlinie, przyciągnęły w tym roku niemal 3000 wystawców z 59 krajów, oraz ponad 170 tysięcy odwiedzających z 133 państw. To wydarzenie, od lat cieszące się dużym zainteresowaniem polskiego sektora kolejowego, miało być kolejnym krokiem milowym dla promocji polskich innowacji i rozwiązań na arenie międzynarodowej. Jednak ku zaskoczeniu wielu, Polska w tym roku nie posiada własnego stoiska na targach, co wywołało falę komentarzy i krytyki w mediach branżowych.
Pusta Przestrzeń Zamiast Polskiego Stoiska
W sobotę internet obiegły zdjęcia przedstawiające pustą przestrzeń, gdzie miało znajdować się narodowe stoisko Polski. Jak donosi serwis Rynek Kolejowy, brak stoiska jest wynikiem zawiłości proceduralnych, na które zwrócił uwagę rzecznik Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu (PAIH) Marcin Graczyk. Według rzecznika, „stoisko narodowe nie zostało zrealizowane z powodu złożenia odwołania przez jednego z wykonawców do Krajowej Izby Odwoławczej, co zablokowało możliwość podpisania umowy na budowę stoiska”.
POLECAMY: Kryminalista z Ukrainy powalczy o polski rynek CARGO
Proceduralne Opóźnienia i Komplikacje
PAIH podkreśla, że dopełniła wszelkich formalności związanych z rezerwacją powierzchni wystawienniczej, w tym opłaciła stosowne koszty. Niemniej jednak, odwołanie jednego z wykonawców do Krajowej Izby Odwoławczej doprowadziło do zablokowania procesu budowy stoiska. Sytuacja ta wywołała nie tylko frustrację, ale także poważne konsekwencje dla polskich firm, które planowały zaprezentować swoje produkty i usługi na tych ważnych targach.
Jak donosi serwis Rynek Kolejowy, informacje o odwołaniu budowy stoiska przekazano zainteresowanym firmom dopiero 20 września. Późne powiadomienie o braku stoiska uniemożliwiło firmom skuteczną reorganizację swoich planów, co dodatkowo spotęgowało negatywne odczucia wśród przedstawicieli polskiej branży kolejowej.
Negatywne Skutki dla Polskich Przedsiębiorców
Łukasz Malinowski, ekspert z Rynku Kolejowego, zaznacza, że brak polskiego stoiska na InnoTrans 2024 to duże wyzwanie dla polskich przedsiębiorców, którzy liczyli na wsparcie przy promocji swoich innowacji na międzynarodowej scenie. Jak dodaje, sytuacja ta może negatywnie wpłynąć na postrzeganie polskiego przemysłu kolejowego przez zagranicznych inwestorów oraz partnerów handlowych.
Według Graczyka, PAIH zapewniła firmom możliwość bezpłatnego korzystania z narodowego stoiska, natomiast koszty logistyczne, takie jak transport, noclegi czy bilety na targi, miały być pokryte przez same przedsiębiorstwa. W związku z proceduralnymi komplikacjami, te plany legły w gruzach.
Brak Reprezentacji Polski – Zmarnowana Okazja
InnoTrans od lat jest kluczowym miejscem, w którym spotykają się przedstawiciele przemysłu kolejowego z całego świata. W tym kontekście brak polskiego stoiska oznacza zmarnowaną okazję do promocji i nawiązania kontaktów biznesowych z potencjalnymi partnerami. W sytuacji, gdy globalna branża kolejowa przechodzi przez dynamiczne zmiany technologiczne i inwestycyjne, brak obecności Polski na tym wydarzeniu jest szczególnie odczuwalny.
Dla polskich firm, które planowały wykorzystać InnoTrans do zacieśnienia współpracy z zagranicznymi podmiotami, sytuacja ta stanowi poważny cios. Zdaniem Malinowskiego, brak stoiska negatywnie wpływa na wizerunek Polski w branży, a polski sektor kolejowy traci szansę na budowanie pozycji na rynku globalnym.
Podsumowanie
Brak stoiska Polski na tegorocznych targach InnoTrans jest wynikiem skomplikowanych problemów proceduralnych, które zablokowały możliwość podpisania umowy na budowę narodowego stoiska. Sytuacja ta, choć niezawiniona bezpośrednio przez PAIH, stawia pod znakiem zapytania przyszłe podejście do organizacji tego typu wydarzeń oraz wymaga lepszego planowania, aby uniknąć podobnych komplikacji w przyszłości.
Targi InnoTrans to dla wielu krajów, w tym Polski, kluczowa okazja do promowania swoich innowacji w dziedzinie transportu kolejowego na arenie międzynarodowej. Niestety, w tym roku Polska nie skorzystała z tej możliwości, co może mieć długofalowe skutki dla wizerunku krajowej branży kolejowej w oczach zagranicznych partnerów.