Od kilku miesięcy media obiegają doniesienia, że Prawo i Sprawiedliwość (PiS) szuka sposobu na przejęcie kontroli nad jedną z największych stacji telewizyjnych w Polsce – TVN. Według informacji opublikowanych przez „Newsweek”, partia Jarosława Kaczyńskiego liczy na to, że stacja zostanie sprzedana inwestorom z Węgier, co wpisywałoby się w strategię zwiększania kontroli nad mediami w Polsce.
POLECAMY: Sprzedaż TVN? Pojawiają się spekulacje o potencjalnych nabywcach stacji
Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN-u
Na początku sierpnia 2023 roku „Financial Times” poinformował, że Warner Bros. Discovery, właściciel TVN-u, rozważa sprzedaż polskiej stacji telewizyjnej. Informacja ta zyskała szeroki oddźwięk w mediach, ponieważ TVN, znany ze swojego krytycznego stanowiska wobec rządu PiS, jest jedną z niewielu dużych niezależnych mediów w Polsce. W związku z tym, sprawa ewentualnej sprzedaży TVN wzbudziła zainteresowanie polityków, w tym również przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości.
Dlaczego PiS chce przejąć TVN?
W ciągu ostatnich lat PiS pokazało, że telewizja jest kluczowym elementem budowania narracji politycznej. Pod rządami tej partii Telewizja Polska (TVP) zmieniła się w narzędzie propagandowe, o czym informują różne niezależne organizacje zajmujące się wolnością mediów. Posiadanie kontroli nad dużą, komercyjną stacją, jak TVN, mogłoby w znaczący sposób wpłynąć na opinię publiczną w kraju, zwłaszcza w kontekście zbliżających się wyborów parlamentarnych.
PiS już kontroluje TVP, wspiera media sprzyjające rządowi, jak Telewizja Republika czy tygodnik „Sieci” braci Karnowskich. Jednak przejęcie TVN mogłoby zapewnić partii jeszcze większą przewagę medialną.
Węgierska opcja – József Vida na horyzoncie
Jak podaje „Newsweek”, węgierski inwestor József Vida, znany z wcześniejszych inwestycji w media, jest jednym z potencjalnych nabywców TVN-u. W 2019 roku Vida zakupił pakiet 15 kanałów telewizyjnych na Węgrzech, w tym TV2 – drugą co do wielkości stację telewizyjną. Jego majątek jest wyceniany na 165 milionów złotych, co nie czyni go na tyle zasobnym, by samodzielnie dokonać tak dużej transakcji, ale Vida jest blisko związany z najbogatszym Węgrem, Lőrincem Mészárosem, który z kolei utrzymuje przyjacielskie relacje z premierem Węgier Viktorem Orbánem. Mészáros, będący kluczową postacią na politycznym i gospodarczym zapleczu Orbána, mógłby wspomóc ewentualną transakcję.
Zygmunt Solorz na radarze?
Chociaż głównym celem PiS wydaje się być TVN, w kuluarach pojawiają się również sugestie dotyczące zainteresowania imperium medialnym Zygmunta Solorza, właściciela grupy Polsat. „Newsweek” cytuje anonimowego polityka PiS, który twierdzi, że stacja Polsat nie interesuje partii, bo „nas interesuje tylko TVN”. Jednak wśród współpracowników Jarosława Kaczyńskiego są osoby, które uważają, że PiS mogłoby być skłonne rozważyć inne opcje, jeśli koszt zakupu TVN okaże się zbyt wysoki – szacowany na około 5 miliardów złotych.
Obawy dotyczące kapitału zagranicznego
Ewentualny zakup TVN przez węgierskich inwestorów budzi poważne obawy, nie tylko w kręgach politycznych, ale również wśród polskiego kontrwywiadu oraz administracji amerykańskiej. Media, które działają w Polsce, mają strategiczne znaczenie nie tylko w kontekście krajowym, ale również międzynarodowym. Przedstawiciel obecnej władzy, cytowany przez „Newsweek”, wyraził niepokój, że „jeśli w nasze media wejdzie rosyjski kapitał przebrany za węgierski, to będzie bardzo niepokojące”. Obawy dotyczą możliwości, że za węgierskimi inwestorami może stać kapitał rosyjski, co mogłoby prowadzić do destabilizacji polskiej sceny medialnej i politycznej.
Konsekwencje polityczne i społeczne
Jeśli dojdzie do sprzedaży TVN-u inwestorom powiązanym z Węgrami, może to wpłynąć na przyszłe wybory w Polsce, zwłaszcza jeśli nowi właściciele wprowadzą zmiany w linii programowej stacji. Tego typu ruchy mogą wpłynąć na wolność mediów i pluralizm opinii, co w dłuższej perspektywie mogłoby prowadzić do osłabienia demokracji w kraju.
Jednak ewentualna sprzedaż TVN napotyka również poważne przeszkody. Po pierwsze, Warner Bros. Discovery musiałoby zgodzić się na transakcję, a po drugie, organy regulacyjne, zarówno w Polsce, jak i Unii Europejskiej, musiałyby wyrazić zgodę na taki transfer własności. Niezależnie od tego, co przyniesie przyszłość, debata na temat wolności mediów i roli kapitału zagranicznego w polskich mediach będzie kluczowym tematem politycznym w nadchodzących miesiącach.
Podsumowanie
Potencjalny zakup TVN-u przez węgierskich inwestorów jest jednym z najbardziej gorących tematów na polskiej scenie politycznej. Zainteresowanie Prawa i Sprawiedliwości stacją wynika z dążenia do kontroli nad kluczowymi mediami w Polsce. Jednocześnie, rosną obawy dotyczące wpływów zagranicznych, w tym rosyjskich, na polski rynek medialny. Wszystko wskazuje na to, że najbliższe miesiące przyniosą nowe informacje, które mogą zaważyć na przyszłości polskiej telewizji i mediów niezależnych.