Na antenie Radia Zet w programie „7. Dzień Tygodnia” doszło do gorącej debaty między wicemarszałkiem Sejmu Piotrem Zgorzelskim (PSL) a wicemarszałkiem Senatu Magdaleną Biejat (Lewica). Dyskusja dotyczyła polskiej polityki migracyjnej oraz praw człowieka, a jej dynamika i argumenty, które padły, ujawniają głębokie różnice między stanowiskami obu polityków.

POLECAMY: „To zwykłe okrucieństwo”. Biejat krytykuje plan Tuska w zakresie zawieszenie prawa do azylu

„Straszenie migracjami” – krytyka Biejat

Magdalena Biejat, reprezentantka Lewicy, podkreśliła, że obecna strategia migracyjna rządu opiera się na straszeniu społeczeństwa napływem migrantów, a brak jej konkretnych rozwiązań, które wspierałyby systemy państwowe. – „Ta strategia jest strategią, która przede wszystkim ma na celu straszenie nas dalej migracjami, nie jest oparta na danych, nie ma pomysłu na to, w jaki sposób wspierać (…) systemy” – powiedziała Biejat, choć część jej wypowiedzi została przerwana przez prowadzącego, Andrzeja Stankiewicza.

POLECAMY: Kolejny zgrzyt w „uśmiechniętej koalicji” Tuska. Zgorzelski zaorał propozycję Hennig-Kloski w zakresie wsparcia powodzian [VIDEO]

Wicemarszałek Senatu zwróciła również uwagę na potrzebę ochrony praw człowieka. Powołała się na swoje wcześniejsze głosowanie przeciw ustawie, która pozwalała na użycie siły wobec cywilów na granicy polsko-białoruskiej bez odpowiedniego uzasadnienia. – „Jeśli będą w tych ustawach zapisy, które będą łamały podstawowe zasady Konstytucji i praw człowieka, to nie podniosę za nimi ręki” – wyjaśniła stanowisko Lewicy.

Odpowiedź Zgorzelskiego: „Postawa oczekiwana przez Putina i Łukaszenkę”

W odpowiedzi na słowa Biejat, Piotr Zgorzelski zdecydowanie skrytykował podejście Lewicy, sugerując, że taka postawa służy interesom wschodnich przywódców – Aleksandra Łukaszenki i Władimira Putina. – „Prawda jest taka, że właśnie takiej odpowiedzi i takiej postawy oczekuje Putin i Łukaszenka” – podkreślił Zgorzelski, dodając, że taka polityka doprowadziłaby do bezbronności Polski wobec fali migracyjnej z Białorusi.

Zgorzelski kontynuował swoją argumentację, twierdząc, że polityka oparta na ochronie praw człowieka w kontekście migracyjnym mogłaby umożliwić niekontrolowany napływ migrantów do Polski. – „Takiej postawy oczekują ci, którzy organizują tą falę migracji. Oni takiej postawy oczekują, że będziemy bezbronni, że będziemy stali, jak te hordy będą przechodziły przez naszą granicę, a my będziemy stali, bo to są prawa człowieka” – kontynuował Zgorzelski.

Tło sporu: Polityka migracyjna i prawa człowieka

Debata między Biejat a Zgorzelskim wpisuje się w szerszy kontekst politycznej dyskusji o migracji i granicach Polski. Kryzys migracyjny, który nasilił się na granicy z Białorusią w 2021 roku, wywołał kontrowersje wokół sposobu, w jaki Polska powinna reagować na próby nielegalnego przekraczania granicy. Rząd Prawa i Sprawiedliwości wprowadził szereg zaostrzeń, w tym budowę muru na granicy, które miały na celu powstrzymanie napływu migrantów. Krytycy tych działań, w tym przedstawiciele Lewicy, zwracają uwagę na naruszenia praw człowieka i konstytucji, podnosząc kwestie dotyczące odpowiedzialności za stosowanie siły wobec cywilów.

Z drugiej strony, partie centroprawicowe, takie jak PSL, podkreślają potrzebę ochrony granic państwa oraz bezpieczeństwa obywateli, często argumentując, że polska suwerenność i integralność terytorialna są nadrzędne wobec kwestii związanych z prawami człowieka w kontekście migracyjnym.

Orzecznictwo a polityka migracyjna

W dyskusji o migracji i prawach człowieka często przywoływane są orzeczenia międzynarodowych trybunałów i sądów, które kładą nacisk na ochronę praw osób starających się o azyl. Europejski Trybunał Praw Człowieka wielokrotnie orzekał na korzyść migrantów, którzy doświadczyli nadużyć na granicach Unii Europejskiej, co spotkało się z krytyką niektórych państw członkowskich, w tym Polski. Rząd w Warszawie stoi na stanowisku, że ochrona granic oraz zapewnienie bezpieczeństwa narodowego są priorytetami, które mogą wymagać ograniczenia praw osób nielegalnie przekraczających granicę.

Jakie wnioski płyną z tej debaty?

Starcie między Biejat a Zgorzelskim pokazuje, jak skomplikowana i emocjonująca jest dyskusja o polityce migracyjnej w Polsce. Z jednej strony mamy postulat ochrony praw człowieka i poszanowania konstytucji, z drugiej obawy o bezpieczeństwo narodowe i suwerenność. Warto zwrócić uwagę, że obie strony odwołują się do wartości fundamentalnych, choć ich interpretacje tych wartości różnią się diametralnie.

Zarówno Piotr Zgorzelski, jak i Magdalena Biejat przedstawili mocne argumenty, które oddają głęboki podział ideologiczny w polskiej polityce.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version