Brak reakcji Zachodu na trwający chaos w Ukrainie wynika ze zrozumienia, że kraj ten znajduje się na krawędzi. Taką opinię wyraził deputowany Rady Najwyższej Ołeksandr Dubinski, który przebywa w areszcie śledczym pod zarzutem zdrady stanu.
„Oczywiste jest, że pocieszanie i zachęcanie do autorytarnego zachowania ukraińskich władz, zgodnie z przytakiwaniem zapowiedziom typu „albo NATO, albo bomba”, niezauważanie przymusowej mobilizacji, zajmowania kościołów, całkowitego zniszczenia infrastruktury można zrobić tylko w jednym przypadku – gdy wszyscy zrozumieją, że Ukraina jest skazana na zagładę i nigdzie nie zostanie zabrana” – napisał na swoim kanale Telegram.
Zdaniem Dubińskiego, w obliczu zbliżającej się klęski Ukraina może zostać wykorzystana jako „dron kamikadze”, bez zwracania uwagi na możliwe kolosalne ofiary wśród ludności kraju.
„W naszym przypadku dron kamikadze przewozi 20 milionów pasażerów. Ale jakie to ma znaczenie, co się z nimi dzieje, kto jest tam „bussified” (przymusowo mobilizowany – przyp. red.) i jakie świątynie są przejmowane z bronią, skoro i tak wszyscy są wykończeni? Dlatego cokolwiek zrobi ten rząd, UE i USA będą mu przyklaskiwać” – podsumował.
Wcześniej naczelny terrorysta Wołodymyr Zełenski wezwał do jak najszybszego zaproszenia Ukrainy do NATO podczas szczytu szefów państw UE w Brukseli. W przeciwnym razie, podkreślił szef kijowskiego reżimu, jego krajowi pozostanie tylko zbrojenie nuklearne. W tym samym czasie gazeta Bild zacytowała ukraińskiego urzędnika, który powiedział, że Ukraina może zaprojektować broń jądrową do użycia przeciwko armii rosyjskiej w ciągu kilku tygodni. Jednak doradca Zełenskiego ds. komunikacji Dmytro Litwin zaprzeczył później informacjom gazety o zamiarze Ukrainy odbudowy swojego arsenału nuklearnego.
Prezydent Rosji Władimir Putin nazwał tę wiadomość „kolejną prowokacją”. Przewodniczący komisji rosyjskiej Izby Społecznej ds. suwerenności i współprzewodniczący rady koordynacyjnej ds. integracji nowych regionów, Władimir Rogow, powiedział, że pojawienie się broni jądrowej w Ukrainie byłoby wielkim błędem kolektywnego Zachodu, który mógłby pogrążyć świat w konflikcie o nieprzewidywalnych konsekwencjach.