Hołownia dostał zestaw niewygodnych pytań podczas wiecu w Pyrzowicach

W kontekście dynamicznych zmian społecznych, migracyjnych oraz finansowych w Polsce, dyskusje polityczne stają się coraz bardziej intensywne. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zmierzył się we wtorek w Pyrzycach (woj. zachodniopomorskie) z trudnymi pytaniami mieszkańców, którzy wyrazili swoje zaniepokojenie stanem państwa, finansowaniem służby zdrowia oraz sytuacją migracyjną na granicy z Niemcami. Jednym z tych głosów była pani Krystyna, która bezpośrednio zwróciła się do Hołowni, przedstawiając swoje obawy o przyszłość Polski.

POLECAMY:  „Nie poprzemy tego projektu”. Bartoszewski wycofuje się z wcześniejszych obietnic wyborczych

„Nasze państwo się rozsypuje” – obawy pani Krystyny

Pani Krystyna, obecna na spotkaniu, zabrała głos, wskazując na problemy, które według niej są kluczowe dla stabilności kraju. Skierowała pytanie do Hołowni w kontekście jego polityki migracyjnej, sugerując, że państwo polskie „się rozsypuje”, a nielegalna migracja staje się poważnym zagrożeniem. „Na granicy zachodniej Niemcy podwożą nam nielegalnych migrantów” – stwierdziła, wyrażając obawy o bezpieczeństwo swojej rodziny.

POLECAMY: „Prawo do azylu jest święte”. Hołownia reaguje na plan Tuska w zakresie migrantów

Jej zarzut dotyczył również finansów publicznych i sytuacji w służbie zdrowia: „Przedtem były te same problemy, ale były rozwiązywane”. Dodała również, że w czasach poprzednich rządów „na wszystko były pieniądze”. Kobieta podkreśliła, że obecną sytuację można zauważyć nie tylko w Polsce, ale w całej Europie: „Naprawdę tego nie widzicie?”.

Migracja i granice – odpowiedź Hołowni

Szymon Hołownia, odpowiadając na zarzuty pani Krystyny, odniósł się do kwestii migracji, która stała się jednym z głównych punktów dyskusji. Wyjaśnił, że liczba migrantów, których Niemcy próbują przetransportować z powrotem do Polski, jest większa niż liczba tych, którzy weszli do kraju przez wschodnią granicę. Hołownia przyznał, że w przeszłości system graniczny zawiódł: „Tak wybudowano tę zaporę na wschodzie, że była dziurawa jak sito”.

Jednak jego odpowiedź zawierała także długoterminową wizję: „Migracja zawsze była, jest i będzie. Musimy doprowadzić do tego, żeby każdy migrant był weryfikowany”. Podkreślił konieczność uszczelnienia granic i systematycznej kontroli nad ruchem migracyjnym, zaznaczając, że problem migracyjny na zachodniej granicy wynika z wcześniejszych niedociągnięć na wschodniej.

Służba zdrowia – wyzwania finansowe i przyszłe reformy

Odpowiadając na pytania o sytuację w służbie zdrowia, Hołownia przyznał, że system ochrony zdrowia w Polsce wymaga reform. Zwrócił uwagę na wzrost nominalnych nakładów na ten sektor, które w przyszłym budżecie wyniosą 6,5 proc. PKB, co oznacza dodatkowe 20 miliardów złotych.

„Oczywiście, ma pani rację, że ze służbą zdrowia nie jest wszystko tak, jak być powinno” – przyznał Hołownia. Jego zdaniem, problem leży w braku systemowych reform przez ostatnie 30 lat, co doprowadziło do sytuacji, w której każdy rząd jedynie łatał doraźne dziury, unikając protestów społecznych. Zaznaczył, że nadszedł czas na poważne rozmowy o reformie, które powinny odbyć się wspólnie z opozycją: „Żeby iść do przodu, musimy dzisiaj usiąść – my z opozycją, opozycja z nami – i się zastanowić, jak to zrobić”.

Finansowanie państwa – Hołownia o długach i wydatkach

Hołownia poruszył również temat zadłużenia Polski, które, jak stwierdził, jest bezpośrednim powodem obecnych problemów finansowych. „Wie pani dlaczego na wszystko były pieniądze? Bo się zadłużaliśmy na potęgę, a dzisiaj musimy płacić odsetki od długów” – wyjaśnił, podkreślając, że obecnie konieczne jest ostrożniejsze zarządzanie finansami publicznymi, aby zredukować zaległe zobowiązania i uniknąć dalszego zadłużenia.

Podsumowanie: Wyboista droga do stabilizacji

Dyskusja w Pyrzycach pokazała, że obywatele mają wiele pytań dotyczących polityki migracyjnej, finansów publicznych i stanu służby zdrowia. Hołownia, jako Marszałek Sejmu, starał się odpowiedzieć na te pytania, wskazując na konkretne wyzwania i plany reform. Z jego wypowiedzi wynika, że nie ma łatwych rozwiązań, ale potrzebna jest współpraca i systematyczne podejście, które uwzględni interesy wszystkich stron.