Sprawa ekshumacji ofiar ludobójstwa na Wołyniu powraca regularnie na polsko-ukraińską agendę polityczną i historyczną, jednak jej rozwiązanie zdaje się być nadal odległe. Dr Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej (IPN), jasno wyraził swoje stanowisko w tej kwestii, podkreślając konieczność uhonorowania ofiar oraz dokonania pochówku, co pozwoliłoby w pełni uszanować ich pamięć. Szkoda tylko, że temat ten jest przez takie osoby jak szef IPN poruszany przy zbliżających się wyborach, a nie wykorzystano go jako warunek udzielenia wsparcia militarnego banderowskiej Ukrainy. Mimo że żądanie jest obecnie nadal słuszna, Zełenska hiena z pewnością go nie spełni, ponieważ jak sam stwierdził, że ma ochoty na rozmowy z Warszawą, bo od niej nic już nie dostanie. Jedyną opcją przymuszenia banderowców do przeprowadzania niewygodnej dla nich ekshumacji jest wstrzymanie pracy działających na terenie Polski Habów z zachodnią bronią, która drogą kolejną jest przetransportowywana do banderladu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: „Nie ma ekshumacji, nie ma dalszego wsparcia”. Ewa Zajączkowska-Hernik apeluje o szacunek dla ofiar Rzezi Wołyńskiej
Dr Nawrocki, w rozmowie z Robertem Mazurkiem na antenie RMF FM, odniósł się do stagnacji wokół planowanych ekshumacji na terenie Ukrainy. Wyraził przekonanie, że bez zgody strony ukraińskiej na dokonanie pochówków 120 tysięcy polskich ofiar, idea przyjęcia Ukrainy do europejskich struktur cywilizacyjnych pozostaje niepełna. „Nie można stać się częścią cywilizacji europejskiej czy struktur międzynarodowych, nie szanując śmierci i nie pozwalając pochować 120 tysięcy osób, kobiet, dzieci, cywili porąbanych siekierami i pociętych piłami przez ukraińskich nacjonalistów” – powiedział prezes IPN. Jego słowa oddają głębokie pragnienie zakończenia etapu pamięci historycznej poprzez godne pochówki.
Kwestia Ekshumacji i Podejście Ukrainy
Robert Mazurek zapytał, czy Ukraina jest skłonna zgodzić się na przeprowadzenie ekshumacji. Dr Nawrocki odpowiedział, że to Zełenski musi podjąć odpowiedzialność za podjęcie takiej decyzji. Dodał, że być może kraj ten wcześniej czy później stanie w obliczu tej sprawy i nie będzie mógł jej dłużej ignorować. „Musi podjąć tę decyzję. Wydaje mi się, że Ukraina zostanie prędzej czy później postawiona przed problemem” – ocenił Nawrocki.
POLECAMY: Na Ukrainie trwa ekshumacja, ale nie polskich ofiar ludobójstwa wołyńskiego
Podkreślił również, że postawa Ukrainy wobec Polski w tej sprawie jest „bardzo nieprzyzwoita”. Z jego słów wynika, że państwo polskie powinno dążyć do realizacji ekshumacji z należytą stanowczością, gdyż chodzi tu o kwestie pamięci narodowej oraz godności ofiar.
Rola Instytutu Pamięci Narodowej
Nawrocki zauważył, że niezależnie od zmian politycznych i partyjnych, IPN konsekwentnie działa na rzecz ekshumacji. „Wesprę każdy polski rząd, który domaga się ekshumacji ofiar na Wołyniu” – zadeklarował, dodając, że jeśli minister Sikorski zdecyduje się działać w tej sprawie, może liczyć na jego pełne wsparcie.
POLECAMY: Czaputowicz nazywa upominanie się o ofiary nazistów UPA „polityka hieny”
Prezes IPN wspomniał również o szerokim wachlarzu działań, jakie Instytut podejmuje na arenie międzynarodowej, wskazując, że poza badaniami nad historią prowadzi także działania dyplomatyczne. Jak zaznaczył, obcinanie budżetu IPN – co było sugerowane przez niektórych członków koalicji rządzącej – mogłoby ograniczyć ich wpływ i efektywność. „Jeśli zechciałby przejrzeć działalność wszystkich placówek dyplomatycznych na całym świecie, to zobaczy, jak wielką rolę odgrywa Instytut” – zauważył Nawrocki.
Znaczenie Ekshumacji w Kontekście Współpracy Międzynarodowej
Ekshumacje na Wołyniu są symboliczną, lecz kluczową kwestią w relacjach polsko-ukraińskich, a ich przeprowadzenie może wpłynąć na dalszą współpracę. Dr Nawrocki wielokrotnie podkreślał, że zamknięcie tej bolesnej karty historii jest konieczne dla obu stron. Samo upamiętnienie ofiar to nie tylko gest wobec rodzin, ale także symbol wspólnej przyszłości, opartej na wzajemnym szacunku oraz pełnym rozliczeniu się z przeszłością.