Donald Trump, były prezydent USA i potencjalny kandydat na najwyższy urząd w 2024 roku, oficjalnie ogłosił, że 44-letni komentator Fox News, Pete Hegseth, będzie pełnił funkcję sekretarza obrony w jego gabinecie. Hegseth, weteran wojenny, znany z konserwatywnych i nacjonalistycznych poglądów, reprezentuje linię myślenia zgodną z zasadą „Najpierw Ameryka”. Trump, podczas ogłaszania nominacji, określił Hegsetha jako twardego, inteligentnego lidera, który przywróci potęgę amerykańskiej armii i postawi interesy USA na pierwszym miejscu.
Kim jest Pete Hegseth?
Pete Hegseth to były żołnierz, który służył na misjach wojennych w Iraku i Afganistanie. Ukończył prestiżowe uczelnie Harvard i Princeton, co daje mu unikalne połączenie doświadczenia bojowego i wykształcenia akademickiego. Hegseth, przez lata związany z mediami konserwatywnymi, w tym Fox News, jest dobrze znany ze swoich krytycznych opinii na temat sojuszników NATO oraz ich wkładu w obronność.
W jednej ze swoich książek Hegseth ostro skrytykował państwa członkowskie NATO za ich rzekomą bierność i niewystarczające inwestowanie w siły zbrojne. Napisał: „Przestarzałe, słabsze uzbrojenie jest bezsilne. Dlaczego Ameryka, «numer alarmowy» Europy przez ostatnie stulecie, miałaby słuchać zadowolonych z siebie i bezsilnych krajów, proszących nas o przestrzeganie przestarzałych i jednostronnych porozumień obronnych, których oni nie chcą już przestrzegać?” Jego zdaniem wiele krajów europejskich unika odpowiedzialności za własne bezpieczeństwo, licząc na wsparcie Stanów Zjednoczonych.
Polityka wobec Ukrainy i Rosji
W kontekście rosyjskiej inwazji na Ukrainę Hegseth wyraził stanowisko, że wsparcie amerykańskie nie powinno wiązać się z bezpośrednią interwencją USA w Europie. „Jeśli Ukraina będzie w stanie się obronić to świetnie, ale nie chcę, aby amerykańska interwencja wkroczyła głęboko w Europę i sprawiła, aby [Putin – przyp. red.] poczuł, że jest na krawędzi” – mówił Hegseth dwa lata temu, podczas jednego z programów.
Nowe kluczowe nominacje w gabinecie Trumpa
Nominacja Pete’a Hegsetha na sekretarza obrony to jedno z kilku istotnych posunięć Trumpa mających na celu wzmocnienie jego gabinetu. Wcześniej na stanowisko sekretarza Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego wyznaczył on Christy Noem, gubernator Dakoty Południowej, która wcześniej krytykowała zaangażowanie militarne USA na Ukrainie. Noem otwarcie twierdziła, że pomoc wojskowa dla tego kraju była błędem strategicznym, który może ostatecznie zbliżyć Rosję do Chin.
Jednakże, jak informuje portal Politico, osoby popierające dalsze wsparcie dla Ukrainy wciąż mają nadzieję. Trump mianował kongresmana Michaela Waltza doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego oraz wyraził zamiar nominacji senatora Marco Rubio na sekretarza stanu. Obaj politycy wspierają zasadę „America First” (Ameryka na pierwszym miejscu), ale są również stanowczy wobec zagrożeń ze strony Rosji, Iranu i Chin.
Analiza potencjalnych zmian w polityce obronnej USA
Wybór Pete’a Hegsetha może sygnalizować bardziej stanowcze podejście USA w kontekście ochrony interesów narodowych. Trump i Hegseth są zgodni, że Stany Zjednoczone powinny skupić się na zwiększeniu swojej obronności i niezależności militarnej, unikając angażowania się w konflikty, które nie bezpośrednio zagrażają Ameryce. Takie podejście może wpłynąć na relacje z sojusznikami w NATO, zwłaszcza jeśli oczekiwania dotyczące ich wkładu w obronność nie zostaną spełnione.
Podczas gdy Hegseth i Noem reprezentują sceptyczne podejście do międzynarodowych sojuszy, Rubio i Waltz stoją na straży bardziej tradycyjnej linii, co sugeruje potencjalne kompromisy i równowagę w podejściu USA do polityki zagranicznej.
Podsumowanie
Nominacja Pete’a Hegsetha przez Donalda Trumpa może być znaczącym krokiem w kierunku redefinicji polityki obronnej USA, kładąc nacisk na priorytet Ameryki i większą niezależność militarną. Nowe nominacje mogą zmienić podejście USA do globalnych konfliktów i współpracy międzynarodowej, wpływając na światowy porządek bezpieczeństwa.