Rząd Polski rozważa wprowadzenie zakazu sprzedaży słodyczy z alkoholem, takich jak cukierki i praliny. Zmiana ta mogłaby wpłynąć na asortyment sklepów spożywczych i stacji benzynowych, a także na rynek słodyczy luksusowych, które często zawierają alkoholowe nadzienie. Według przedstawicieli Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA) oraz innych organizacji zdrowotnych, ten krok miałby na celu ochronę młodzieży i ograniczenie dostępu nieletnich do alkoholu w formie słodyczy.
Dlaczego rząd chce zakazać sprzedaży słodyczy z alkoholem?
Władze tłumaczą, że słodycze z alkoholem mogą być atrakcyjne dla dzieci i młodzieży, a obecność alkoholu w produktach spożywczych bywa myląca dla konsumentów. Według badań przeprowadzonych w Polsce, aż 15% osób w wieku poniżej 18 lat przyznało się do spożywania takich produktów. Cukierki i praliny z alkoholem są łatwo dostępne, a ich etykiety często nie zawierają wyraźnych ostrzeżeń, co powoduje, że młodsze osoby mogą nieświadomie spożyć niewielką ilość alkoholu.
Krzysztof Brzózka, były dyrektor PARPA, zwraca uwagę, że problem ten może być lekceważony, ale słodycze z alkoholem stanowią zagrożenie, szczególnie dla młodzieży. Jak podkreślił, jedynie kilka takich cukierków wystarczy, aby młoda osoba poczuła skutki działania alkoholu, co zwiększa ryzyko przedwczesnego kontaktu z tą substancją.
Jakie produkty mogą zostać objęte zakazem?
Planowane przepisy miałyby objąć produkty takie jak:
- Cukierki i praliny z likierem – produkty często dostępne w supermarketach oraz sklepach specjalistycznych.
- Czekoladki z nadzieniem alkoholowym – popularne zwłaszcza w okresie świątecznym, oferowane w formie zestawów prezentowych.
- Ciastka i desery zawierające alkohol – choć mniej popularne, również mogą zostać objęte zakazem, jeśli zawierają wyraźne ilości alkoholu.
Celem wprowadzenia tych regulacji jest zmniejszenie dostępności słodyczy z alkoholem, szczególnie w miejscach, gdzie dostęp mają dzieci i młodzież, jak kioski, stacje benzynowe czy automaty vendingowe. Zakaz miałby też obejmować widoczne umieszczanie tego typu produktów przy kasach, co mogłoby ograniczyć ich sprzedaż jako impulsywnego zakupu.
Jak zakaz wpłynie na rynek słodyczy w Polsce?
Rynek słodyczy w Polsce jest znaczącą częścią krajowej gospodarki, a wprowadzenie zakazu może wpłynąć na firmy produkujące czekoladki i cukierki z alkoholem. W Polsce sektor ten generuje rocznie przychody na poziomie ponad 2 miliardów złotych, a produkty z alkoholem stanowią około 5% rynku.
Producenci słodyczy będą musieli dostosować swoje oferty, co może wiązać się z dodatkowymi kosztami. Niektóre firmy mogą zrezygnować z produkcji czekoladek z alkoholem na rzecz tradycyjnych produktów bez dodatków alkoholowych. W Europie podobne regulacje już funkcjonują w krajach takich jak Szwecja i Norwegia, gdzie sprzedaż produktów spożywczych z alkoholem jest ściśle kontrolowana.
Jakie są argumenty przeciwko zakazowi?
Wprowadzenie zakazu spotkało się z krytyką niektórych przedsiębiorców i konsumentów. Właściciele firm cukierniczych wskazują, że produkty te są przeznaczone głównie dla dorosłych i stanowią mały segment rynku. Według nich etykietowanie produktów z wyraźnym wskazaniem zawartości alkoholu wystarczyłoby do rozwiązania problemu. Przykładem jest Francja, gdzie produkty z alkoholem są sprzedawane z odpowiednimi oznaczeniami, a sprzedaż nie jest zakazana.
Przeciwnicy regulacji wskazują również, że alkohol w słodyczach występuje w minimalnych ilościach, które nie mają większego wpływu na organizm dorosłego człowieka. Uważają, że edukacja i uświadamianie konsumentów, a nie zakaz, powinny być priorytetem w walce z problemem spożycia alkoholu przez młodzież.
Społeczny odbiór zakazu
Społeczeństwo jest podzielone w tej kwestii. Rodzice młodszych dzieci, a także niektórzy pedagodzy i lekarze, popierają regulacje, wskazując, że młodzież nie powinna mieć dostępu do produktów zawierających alkohol. Jednak wielu dorosłych konsumentów, którzy kupują słodycze z alkoholem jako prezenty lub poczęstunek na specjalne okazje, obawia się ograniczenia w dostępie do tych produktów.
Według badań opinii publicznej, ponad 60% rodziców w Polsce wyraża poparcie dla zakazu sprzedaży słodyczy z alkoholem w miejscach łatwo dostępnych dla dzieci. Warto jednak zauważyć, że tylko 30% dorosłych konsumentów opowiada się za całkowitym zakazem sprzedaży tych produktów.
Alternatywne rozwiązania: czy istnieje kompromis?
Istnieje możliwość wprowadzenia kompromisowych rozwiązań. Jednym z nich jest wprowadzenie obowiązkowych etykiet informujących o zawartości alkoholu oraz ograniczenie sprzedaży słodyczy z alkoholem do wybranych sklepów, podobnie jak ma to miejsce w przypadku napojów alkoholowych. Alternatywą mogłoby być wprowadzenie regulacji pozwalających na sprzedaż produktów wyłącznie osobom pełnoletnim, co pozwoliłoby na ograniczenie ich dostępności dla młodzieży, jednocześnie zachowując swobodę zakupu dla dorosłych.
Co dalej? Przyszłość słodyczy z alkoholem w Polsce
Wprowadzenie zakazu sprzedaży słodyczy z alkoholem może mieć znaczące konsekwencje dla branży cukierniczej oraz dla konsumentów. Obecnie rząd konsultuje projekt regulacji z przedstawicielami branży oraz ekspertami ds. zdrowia publicznego. W najbliższych miesiącach planowane są również konsultacje społeczne, które mogą wpłynąć na ostateczny kształt przepisów.
Podczas gdy niektórzy producenci i konsumenci wyrażają swoje obawy, inne kraje, takie jak Norwegia czy Szwecja, stanowią przykład, że podobne przepisy mogą funkcjonować skutecznie, chroniąc młodzież przed przedwczesnym kontaktem z alkoholem w dowolnej formie. Czy Polska pójdzie ich śladem?