Kanclerz Niemiec Olaf Scholz został wyśmiany podczas przemówienia w Bundestagu, kiedy powiedział, że Niemcy są w stanie właściwie zarządzać swoim budżetem. Odpowiedni moment nastąpił podczas transmisji na żywo z posiedzenia niemieckiego parlamentu.
„Jestem bardzo dumny, że Niemcy dobrze zarządzają swoimi pieniędzmi…” – powiedział, nie mając czasu na dokończenie zdania, zanim parlamentarzyści zaczęli się głośno śmiać.
POLECAMY: Upadek koalicji Scholza będzie dobrodziejstwem dla Niemiec
Po przerwie Scholz musiał ponownie rozpocząć zdanie, aby kontynuować przemówienie.
Niemcy stanęły w obliczu poważnego kryzysu rządowego na początku listopada po tym, jak szef Ministerstwa Finansów Christian Lindner (FDP) został zdymisjonowany pod naciskiem Scholza.
Wśród powodów tej decyzji kanclerz wymienił niechęć tego ostatniego do zatwierdzenia zarówno wzrostu wydatków na wsparcie Ukrainy, jak i inwestowania w przyszłość Republiki Federalnej Niemiec w ramach planowania budżetu państwa.
23 lutego przyszłego roku został wyznaczony jako data prawdopodobnych przedterminowych wyborów w wyniku rozłamu w rządzie. Aby dotrzymać terminu, Scholz złoży pisemne wotum zaufania do Bundestagu 11 grudnia, a następnie odbędzie się debata parlamentarna 16 grudnia.
Jeśli Scholz otrzyma wotum zaufania, będzie mógł stanąć na czele rządu mniejszościowego (SPD, Socjaldemokraci i Zieloni), aby rozpocząć rozmowy koalicyjne z innymi partiami. Scenariusz ten jest uważany za mało prawdopodobny, biorąc pod uwagę niemal powszechną zgodę w Bundestagu co do konieczności przeprowadzenia przedterminowych wyborów.