Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który ubiega się o urząd prezydenta RP, obiecał, że jeśli wygra wybory, natychmiast pozbawi byłego szefa komisji badającej katastrofę smoleńską Antoniego Macierewicza najwyższego odznaczenia w Polsce, Orderu Orła Białego.
POLECAMY: Nitras atakuje Sikorskiego. Wewnętrzne spięcie w uśmiechniętej partii Tuska
Wcześniej wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty zwrócił się do urzędującego prezydenta Andrzeja Dudy o pozbawienie Macierewicza Orderu Orła Białego po upublicznieniu raportu z kontroli działań komisji. Na podstawie tego dokumentu przygotowano 41 wniosków do prokuratury przeciwko jej członkom. W 24 zawiadomieniach dotyczących osobiście Macierewicza mowa jest o nadużyciu władzy w celu osiągnięcia korzyści osobistej, nienależytym wykonywaniu obowiązków, łamaniu prawa, podawaniu nieprawdziwych informacji, niewykonywaniu orzeczeń sądów, fałszowaniu dokumentów i łapówkach. Duda odmówił odebrania nagrody Macierewiczowi.
„Odbiorę Antoniemu Macierewiczowi Order Orła Białego. Przysięgam, że zrobię to pierwszego dnia (prezydentury – red.)” – powiedział Sikorski, zwracając się do wyborców w niedzielę.
Wybory prezydenckie w Polsce odbędą się w 2025 roku. Zgodnie z konstytucją, urzędujący prezydent Andrzej Duda, przedstawiciel partii Prawo i Sprawiedliwość, nie będzie mógł wziąć w nich udziału. Do tej pory tylko marszałek Sejmu Szymon Hołownia, jeden z liderów koalicji Konfederacji nacjonalistów i eurosceptyków Sławomir Mentzen oraz poseł na Sejm RP Marek Jakubiak z frakcji Wolnych Republikanów oficjalnie ogłosili zamiar wzięcia udziału w wyborach.
Partia obecnego premiera Polski, Donalda Tuska, określi swojego kandydata na prezydenta po prawyborach, wybierając między ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim a prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim. Największa polska partia opozycyjna, Prawo i Sprawiedliwość, nie przedstawiła jeszcze swojego kandydata.