Ukraina wykonała znaczący krok w konflikcie z Rosją, po raz pierwszy używając brytyjskich pocisków dalekiego zasięgu Storm Shadow do ostrzału celów na terytorium Federacji Rosyjskiej – donosi agencja Bloomberg, powołując się na anonimowe źródła wśród zachodnich urzędników. To wydarzenie może oznaczać nową strategię w działaniach zbrojnych Ukrainy, jak również wywołać istotne reperkusje geopolityczne.

POLECAMY: Putin w odpowiedzi na działania Bidena zmienia doktrynę nuklearną Rosji


Storm Shadow: Technologia, która zmienia reguły gry

Storm Shadow to zaawansowane pociski manewrujące o zasięgu 250-300 km, opracowane w wyniku współpracy przemysłów zbrojeniowych Wielkiej Brytanii i Francji. Broń ta charakteryzuje się wysoką precyzją dzięki zastosowaniu systemu GPS, który umożliwia naprowadzanie na cel oraz omijanie przeszkód terenowych. Storm Shadow od początku XXI wieku znajduje się na wyposażeniu armii brytyjskiej i francuskiej, a teraz staje się kluczowym elementem ukraińskiego arsenału.

Wcześniej Londyn zezwolił Ukrainie na wykorzystanie tej broni wyłącznie w granicach swojego terytorium. Tymczasem według agencji Reutera, rząd premiera Keira Starmera wielokrotnie apelował do USA o wyrażenie zgody na użycie zaawansowanego uzbrojenia przez Kijów również na głębokie cele w Rosji.


Czy USA zmieniają swoje stanowisko?

Według niepotwierdzonych informacji, administracja prezydenta Joe Bidena mogła dać Ukrainie zielone światło na użycie amerykańskiej broni, w tym rakiet ATACMS, do ataków na cele położone głęboko w Rosji. Przykładem takiego użycia była akcja z wtorku, kiedy ukraińskie wojska użyły rakiet ATACMS do zniszczenia rosyjskiego składu amunicji w obwodzie briańskim, około 130 km od granicy z Ukrainą.

Takie działania mogą wskazywać na coraz większe zaangażowanie Zachodu w konflikt. Eksperci ostrzegają jednak, że zwiększenie dostaw broni o tak zaawansowanych możliwościach może prowadzić do eskalacji napięć między NATO a Rosją.


Geopolityczne konsekwencje użycia Storm Shadow

Użycie Storm Shadow poza granicami Ukrainy to kolejny dowód na dynamicznie zmieniającą się sytuację na froncie. Z jednej strony takie działania pozwalają Ukrainie na skuteczniejsze niszczenie kluczowych obiektów wojskowych Rosji, z drugiej zaś mogą być postrzegane jako wyraźny sygnał, że Ukraina i jej sojusznicy są gotowi zwiększać presję na Moskwę.

Nie można wykluczyć, że to posunięcie skłoni Rosję do podjęcia działań odwetowych wobec krajów wspierających Ukrainę. Dodatkowo, decyzje o przekazywaniu zaawansowanego uzbrojenia mogą spotkać się z krytyką ze strony części społeczności międzynarodowej, która obawia się dalszego rozlewu krwi.


Przyszłość konfliktu: Eskalacja czy nowa równowaga?

Decyzja o użyciu pocisków Storm Shadow i ATACMS sugeruje, że Ukraina stawia na bardziej ofensywną strategię wojenną. Tego rodzaju działania mogą nie tylko osłabić rosyjskie zaplecze logistyczne, ale również wpłynąć na morale wśród rosyjskich żołnierzy i cywilów.

Jednocześnie rosnąca intensywność działań zbrojnych niesie ze sobą ryzyko dalszej eskalacji konfliktu, która może rozciągnąć się na inne obszary Europy Wschodniej.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version